Jeszcze nie ma mnie w domu
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 361
- Rejestracja: 02 lis 2011, 13:28
Jeszcze nie ma mnie w domu
Jeszcze nie ma mnie w domu
Chciałem się zadomowić. Nie mogę sam w sobie.
Brak mi kątów zacisznych, firanek na oczy.
Wewnątrz chłodnej ciemności nigdy się nie dowiem,
Skąd przyszedłem, gdzie idę i co mogłem sknocić.
Od wilgoci pleśnieją niećwiczone mięśnie
Szkielet gra pełnią dźwięków bolesnych i tępych,
Jestem własnym strażnikiem i zarazem więźniem
Czującym jak już krążą niecierpliwe sępy.
Leżę w bramie, przed bramą, na dworcach, na schodach,
Świat połykam, choć przecież nie mogę go strawić,
Płynie ścieżką za murem stara bossa-nova,
Słyszałem, że ktoś drugi policzek nadstawił.
Jak smakują oddechy? Nie wiem, nie czytałem.
Bez pokuty przenikam w toczącą się spowiedź,
Ja tu tylko przejazdem, nie ma mnie na stałe.
Szukam siebie samego. Chcę się zadomowić.
.
Chciałem się zadomowić. Nie mogę sam w sobie.
Brak mi kątów zacisznych, firanek na oczy.
Wewnątrz chłodnej ciemności nigdy się nie dowiem,
Skąd przyszedłem, gdzie idę i co mogłem sknocić.
Od wilgoci pleśnieją niećwiczone mięśnie
Szkielet gra pełnią dźwięków bolesnych i tępych,
Jestem własnym strażnikiem i zarazem więźniem
Czującym jak już krążą niecierpliwe sępy.
Leżę w bramie, przed bramą, na dworcach, na schodach,
Świat połykam, choć przecież nie mogę go strawić,
Płynie ścieżką za murem stara bossa-nova,
Słyszałem, że ktoś drugi policzek nadstawił.
Jak smakują oddechy? Nie wiem, nie czytałem.
Bez pokuty przenikam w toczącą się spowiedź,
Ja tu tylko przejazdem, nie ma mnie na stałe.
Szukam siebie samego. Chcę się zadomowić.
.
Ostatnio zmieniony 05 sty 2012, 14:07 przez JSK, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Jeszcze nie ma mnie w domu
JSK pisze:Jestem własnym strażnikiem i zarazem więźniem
o, la,la! Janie, ależ mi się ten wers spodobał! Szczególnie! A cały wiersz - też...Biedny, pogubiony peel, który już nie wie, jak ma żyć...

Pozdrawiam z uśmiechem
Ewa
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Jeszcze nie ma mnie w domu
Bardzo ciekawie oddałeś, JSK, próby szukania samego siebie. Umiejscowienia się w świecie, który odbieramy tylko za pomocą posiadanych zmysłów.
To prawda, że jesteśmy więźniami własnego ciała i jednocześnie jego strażnikami. Lecz kim jesteśmy bez niego...?
Na pewne pytania nie ma odpowiedzi...
Kupiłam ten wiersz.
Ale ponawiam pytanie: - Dlaczego uparcie trzymasz się wielkich liter na początkach wersów?
Znacznie bardziej przystępnie wyglądałby wiersz z ich logicznym pominięciem.
Jak to:
Wewnątrz chłodnej ciemności nigdy się nie dowiem,
skąd przyszedłem, gdzie idę i co mogłem sknocić.
Dobrego
To prawda, że jesteśmy więźniami własnego ciała i jednocześnie jego strażnikami. Lecz kim jesteśmy bez niego...?
Na pewne pytania nie ma odpowiedzi...
Kupiłam ten wiersz.

Ale ponawiam pytanie: - Dlaczego uparcie trzymasz się wielkich liter na początkach wersów?
Znacznie bardziej przystępnie wyglądałby wiersz z ich logicznym pominięciem.
Jak to:
Wewnątrz chłodnej ciemności nigdy się nie dowiem,
skąd przyszedłem, gdzie idę i co mogłem sknocić.
Dobrego

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Jeszcze nie ma mnie w domu
Troszkę za dużo tych właściwie prozaicznych opisów. Wynagradza je powyższy poetyckiJSK pisze:Ja tu tylko przejazdem, nie ma mnie na stałe.
Szukam samego siebie. Chcę się zadomowić.
fragment, który poszerzyłem w haiku:
http://www.osme-pietro.pl/okruchy-poety ... t1695.html
Mianowicie uważam JSK (i nie tylko ja jeden, jakby co), że tylko przez miłość można
poczuć się naprawdę "u siebie". Choćby trwała tylko 33 lata.
Pozdrawiam.
Dodano -- 03 sty 2012, 23:36 --
Ale wtórny! Nawet sam kilka lat temu wykorzystałem to w sonecie elżbietańskim,Ewa Włodek pisze:o, la,la! Janie, ależ mi się ten wers spodobał! Szczególnie
ale z wiadomych względów nie zacytuję tym razem

Pozdrawiam.
-
- Posty: 361
- Rejestracja: 02 lis 2011, 13:28
Re: Jeszcze nie ma mnie w domu
Ewo - dzięki za wizytę
Miladora - dzięki
Sokratex - dziękuję za wizytę



Miladora - dzięki



Sokratex - dziękuję za wizytę

- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Jeszcze nie ma mnie w domu
W Leonie zadomowiłeś się Janie na stałe.
Każdym wierszem .
Z ukłonem L.G.
Każdym wierszem .
Z ukłonem L.G.
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jeszcze nie ma mnie w domu
szukam siebie samego...JSK pisze:Szukam samego siebie. Chcę się zadomowić.
czytam
ciekawie i płynnie

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 25 gru 2011, 15:38
Re: Jeszcze nie ma mnie w domu
Szukanie samego siebie okazuje się bardzo ciekawym i escytującym zajęciem.
Z przyjemnością przeczytałam.

Z przyjemnością przeczytałam.



-
- Posty: 361
- Rejestracja: 02 lis 2011, 13:28
Re: Jeszcze nie ma mnie w domu
Dziękuję:
Ewo - za podpowiedź
Marylko - za czytanie z przyjemnością
Leonie - za zadomowienie się

Ewo - za podpowiedź



Marylko - za czytanie z przyjemnością



Leonie - za zadomowienie się


