Rok 4000

[Alek Osiński]

Z okazji zbliżającego się nowego roku chciałbym Wszystkim, którzy odwiedzają to miejsce,
życzyć szatańskiej; pardon, szamańskiej zabawy, z okazji zaglądającego już zza winkla nowego roku.
Wielu spełnień i nienasyceń w nowym, a także tego, żebyśmy na koniec 2016 nie obudzili się
w roku 1984, co by nam dało w sumie rok 4000, a więc przynajmniej poczwórną okazję
do świętowania

[lczerwosz]

Ja też przyłączam się do życzeń Alka. Pragnę zauważyć, że rok 1984 to już właśnie minął i to całkiem niedawno (jak ten czas leci, całe osiem lat w jeden rok). Nie straszmy się na Nowy Rok, bo na pewno będzie lepszy. Wierzę w to i liczę że inni z czasem uwierzą, bo przekonają się. Szanuję jednak ich obiekcje i gdyby, nie daj Boże, okazały się z czasem prawdziwe...
Te cztery tysiące lat wyczekiwania też już w historii świata było.

[nie]

[eka]

Alku, jeśli rzuca się lukratywną posadkę bankową i obejmuje zaminowane stanowisko ministra finansów z pensją dwudziestokrotnie mniejszą, to chyba jest jakaś nadzieja?
2016 - oby dla nas nie był gorszy!
No to toast za maleństwo!

[coobus]

Życzę wszelkiej pomyślności. I Nowego jeszcze lepszego.

[skaranie boskie]

Alku - trafne podsumowanie roku.
Dodam od siebie - obyśmy nie tylko w 1984 się nie obudzili, ale żebyśmy nie musieli wówczas robić za folwarcznych ratajów...

[Alek Osiński]

Jakby nie było, ewentualność dożycia przez nas roku 4000, ma również i swoje dobre
strony, w końcu z pewnością będziemy bardzo do przodu

Oby nam tylko tyłu nie zabrakło...

[Fałszerz komunikatów]

żebyśmy na koniec 2016 nie obudzili się
w roku 1984,

Nie chcę zaczynać życia od nowa!
Wesołego Sylwestra wszystkim (jeszcze raz! Jeszcze raz!