Lustra
-
Piotr Zaleski
- Posty: 140
- Rejestracja: 20 gru 2015, 20:45
Lustra
gdy pęknie lustro nad ranem
w twarz rzuci odłamkiem szkła
po źrenicach ciśnie chłodem
twarze się na mnie gapią
obrzmiałe od pęknięć i zarysowań
w obrysach
resztek które zostały
pękają lustra rano w łazience
kolorowej od marzeń nic więcej
nie można sobie chyba wyobrazić
w twarz rzuci odłamkiem szkła
po źrenicach ciśnie chłodem
twarze się na mnie gapią
obrzmiałe od pęknięć i zarysowań
w obrysach
resztek które zostały
pękają lustra rano w łazience
kolorowej od marzeń nic więcej
nie można sobie chyba wyobrazić
Fajkę zapalę
wódkę wypiję,
życiem się zajmę
za chwilę.
wódkę wypiję,
życiem się zajmę
za chwilę.
-
Marcin Sztelak
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Lustra
Wiersz dobry, jednak zarysowania w obrysach jakoś w moich uszach wpadają na siebie zlewając się. Ponadto pierwsza strofa ostatniej zwrotki to jak na mój gust zbytnio przerysowana inwersja.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
Halina S
- Posty: 131
- Rejestracja: 21 paź 2015, 18:04
Re: Lustra
W tym wierszu moim skromnym zdaniem należy słowo "pęknąć" zastąpić choć w jednym przypadku jakimś synonimem.
Nie jest to długi wiersz, a wyraz ten masz trzy razy. Mnie osobiście to przeszkadza. To samo dotyczy słowa"twarz" - dwa razy.
Gdyby był moim wierszem nie powtarzałabym słów. Za krotka forma. Po za tym, kolega słusznie radzi, co do zarysowań w obrysach.
Na stówę bym go poprawiała!
pozdrawiam serdecznie:)
Nie jest to długi wiersz, a wyraz ten masz trzy razy. Mnie osobiście to przeszkadza. To samo dotyczy słowa"twarz" - dwa razy.
Gdyby był moim wierszem nie powtarzałabym słów. Za krotka forma. Po za tym, kolega słusznie radzi, co do zarysowań w obrysach.
Na stówę bym go poprawiała!
pozdrawiam serdecznie:)
-
Piotr Zaleski
- Posty: 140
- Rejestracja: 20 gru 2015, 20:45
Re: Lustra
gdy pęknie lustro nad ranem
w twarz rzuci odłamkiem szkła
po źrenicach ciśnie chłodem
twarze się na mnie gapią
obrzmiałe od pęknięć i zarysowań
w resztkach które zostały
i rano w łazience
kolorowej od marzeń
mówią do mnie
lepiej?
w twarz rzuci odłamkiem szkła
po źrenicach ciśnie chłodem
twarze się na mnie gapią
obrzmiałe od pęknięć i zarysowań
w resztkach które zostały
i rano w łazience
kolorowej od marzeń
mówią do mnie
lepiej?
Fajkę zapalę
wódkę wypiję,
życiem się zajmę
za chwilę.
wódkę wypiję,
życiem się zajmę
za chwilę.
-
Henryk VIII
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Lustra
No, to teraz nie wiem, która jest wersja lepsza. Obie dobrze się odbiera. W pierwszej wersji piszesz:" nic więcej
nie można sobie chyba wyobrazić" - do mnie to przemawia...
H8
nie można sobie chyba wyobrazić" - do mnie to przemawia...
H8
-
Piotr Zaleski
- Posty: 140
- Rejestracja: 20 gru 2015, 20:45
Re: Lustra
sam już nie wiem...Henryk VIII pisze:No, to teraz nie wiem, która jest wersja lepsza. Obie dobrze się odbiera.
ale dzięki bardzo za komentarz.
Piotr
Dodano -- 17 sty 2016, 22:50 --
Znajomi twierdzą, że na drugie imię powinienem mieć Inwersja. Piotr Inwersja Zaleski. Nie wiem skąd się to bierze. Nie dostrzegam inwersji także u innych. Nie rozumiem. Dopiero jak ktoś mi palcem pokaże - widzę. Taki mój ...urok???Marcin Sztelak pisze:Ponadto pierwsza strofa ostatniej zwrotki to jak na mój gust zbytnio przerysowana inwersja.
Fajkę zapalę
wódkę wypiję,
życiem się zajmę
za chwilę.
wódkę wypiję,
życiem się zajmę
za chwilę.
-
Alek Osiński
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Lustra
Mnie jakoś ten wiersz nie porwał.
Nie powiem, że jest zły, ale motyw
porysowanego, pękniętego lustra
dość utarty. Brakuje mi jakiegoś
oryginalnego spojrzenia,
chociaż trochę kojarzy się
z Królową śniegu...
Pozdrawiam
Nie powiem, że jest zły, ale motyw
porysowanego, pękniętego lustra
dość utarty. Brakuje mi jakiegoś
oryginalnego spojrzenia,
chociaż trochę kojarzy się
z Królową śniegu...
Pozdrawiam
-
Marcin Sztelak
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Lustra
Ha... Też tak kiedyś miałem...
Co do wiersza, ja jednak pozbyłbym się zarysowań a pozostawił obrys - te rysy na szkle to już dość zużyty motyw. I puenta w pierwszej wersji była o wiele lepsza, bardziej zdecydowana.
Co do wiersza, ja jednak pozbyłbym się zarysowań a pozostawił obrys - te rysy na szkle to już dość zużyty motyw. I puenta w pierwszej wersji była o wiele lepsza, bardziej zdecydowana.
-
Halina S
- Posty: 131
- Rejestracja: 21 paź 2015, 18:04
Re: Lustra
Jestem tego samego zdania, co przedmówca. Pierwsza puenta lepsza. A ogólnie ten wiersz jest msz jednym ze słabszych Twoich.
Muuszę pisać prawdę Piotrek, taką jaką widzę
masz za to, ten kwiotek 
Muuszę pisać prawdę Piotrek, taką jaką widzę
masz za to, ten kwiotek