Wyścig szczurów

[ELKA]

Do piór, długopisów, klawiatury!
Zawody rozpoczęte. Konkurs o przetrwanie.

Metafory szaleją
w ślepych uliczkach.
Rym za rytmem
dotarł do Częstochowy.

O popatrz, już wychodzi powietrze,
ciekawe jak teraz
wyląduje bez skrzydeł.

To koniec. Na pudle najlepsi.
Zwyciężyli uśmiechem
politowania.

[Niedzisiejszy]

W bardzo interesując sposób ukazała Pani nasz aktualny świat duża część ludzi skupiona jest tylko na zarabianiu pieniędzy, robieniu bezsensownych karier, w których droga przypomina walkę kilku brudnych szczurów o kawałek mięsa wygrzebanego ze śmietnika, odrzucając ideały, wartości, myśląc tylko o sobie zamieniają się w maszyny, postacie bez duszy, a raczej z pieniędzmi zamiast duszy.
Gratuluję Pani pięknego wiersza, i mam nadzieję, że niedługo świat się zmieni
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów

[Lucile]

Witaj Elu,

niestety "wyścig szczurów" rozpanoszył się w każdej dziedzinie życia - niestety - w sztuce też.
Dobrze i trafnie zdiagnozowałaś to "zjawisko"

Serdeczności
Lucile

[lczerwosz]

pisarze do piór
biurwy do biur
a poeci za klawiatury
do wyboru teraz: -i w nogi albo -na barykady

[E-ska]

Smutna prawda o dzisiejszej rzeczywistości.
Ludzie zapomnieli o empatii, na szczęście jeszcze nie wszyscy. Pozdrawiam.

[Alek Osiński]

Racja, wyścig szczurów jest powszechny, chociaż sama nazwa krzywdząca
moim zdaniem dla tych tak społecznie odpowiedzialnych stworzeń.

Swoją drogą, końcówkę widzę trochę inaczej,
bardziej chyba przewrotnie

To koniec. Najlepsi w pudłach.
Nad nimi uśmiech politowania.

To oczywiście luźna wariacja...

Pozdrawiam

[ELKA]

Wszystkim i każdemu z osobna, bardzo dziękuję za przeczytanie i komentarz.

Pozdrawiam serdecznie. elka.

[Marcin Sztelak]

Tak wyścig szczurów, ale ci którzy w nim uczestniczą chyba to lubią, bo nie ma przymusu, chociaż próbują nam wmówić coś innego.

Trafny wiersz.

Pozdrawiam.

[ELKA]

Nie wszyscy uczestniczą, niektórzy są tylko obserwatorami, bo może to lubią bardziej.

Pozdrawiam.elka.

[agafb]

Chociaż wiem o co ci chodzi i rozumiem, bo temat jest aktualny na każdym forum poetyckim, to nie do końca zgadzam się z puentą.

Jeśli najlepsi uśmiechają się z politowaniem - nie są najlepsi. Proste.
Sądzę, że ten etap zachwytu, że się coś pisze przechodzi większość.
Wielu niestety wierzy, w achy i ochy, ale nie ma talentu. Kilkunastu - kilkudziesięciu nie ma talentu, ale nie wierzy. I jeden albo dwóch z nas wszystkich pisze dla przyjemności i dla innych z talentem i bezinteresownie.

Statystyki nie są dla nas uprzejme. Niestety