Nocne anioły

[misza]

Magdzie Krytkowskiej


Jeden w granicie zasnął na nagrobku,
a drugi z twarzą na stoliku w barze.
Trzeci za jakimś kurwiszonem pomknął,
czwarty zaś umarł od nadmiaru marzeń.

Piąty z alergią na blask Mlecznej Drogi
siedzi z szóstymi, których jest trzech naraz,
w starej kotłowni, gdzie buzuje ogień
i o niebiesiech zapomnieć się stara.

Siódmego nie ma i nikt go nie szuka,
choć przy śmietnikach czasami się bielił.
Bo nie on pierwszy spośród braci upadł,
żeby przystąpić do klanu meneli.

Ten po wylewie, pod ósmym numerem
spokojnie leży od paru miesięcy.
Chociaż ma skrzydła, przecież nie na wiele
mu się przydadzą, gdy nie wzleci więcej.

Dziewiąty chrapie, a dziesiąty pierdzi
somnambulicznie na starej ambonie,
wśród barokowych liści i gałęzi,
obok napisu BLISKO ŚWIATA KONIEC.

A jest ich tuzin, bowiem z jedenastym
dzisiaj dwunasty trwa na nocnej zmianie.
Obraca gwiazdy i na Ziemię patrzy,
jak wolno stygnie, i zmienia się w kamień.

[coobus]

Perełka, Misza, perełka... Szczęściara z tej Magdy, dostaje w prezencie perłę od Ciebie. Poszukiwałem w wierszu normalnego anioła i wiesz do jakiego wniosku doszedłem? Że normalność, to rzecz względna, tak jak wszystko. Pozdrowienia, Miszeńka

[misza]

Szczera prawda, Cooby...Szczera prawda

[Gorgiasz]

Znakomite ujęcie, piękna metafora i taki surrealistyczny naturalizm.

[misza]

Bo anioły są na świecie.
Z pozdrowieniami

[Leon Gutner]

Normalnie nie mogę .
Aleś teraz dołożył liryce Miszka ?
A wieczór mi zrobiłeś anielsko poetycki .

Moje najszczersze uznanie

Z uszanowaniem L.G.

[misza]

A Ty, Leo - z aniołami za pan brat

[Piotr Zaleski]

jestem pod wrażeniem. moje klimaty. lubię.

tylko tutaj mz się łamie:

nie. nie łamie się. wszystko ok.

pozdrawiam. i jeszcze raz

[misza]

Nie ma co się łamać
I na skrzydłach.
W górę

[skaranie boskie]

Hmmm.
Anielsko się zrobiło, ale nie sielsko.
Rzadko się zdarza dowiedzieć, że anioły nie święci, garnków nie lepią, choć zapewne chętnie je tłuką. Zwłaszcza po wypróżnieniu (wybacz dwuznaczność...).
Wiersz jest (bez dosadnego słowa trudno go określić) zwyczajnie zajebisty, choć niezwyczajny.
Pozostaję pod wrażeniem i chyba w sąsiedztwie niektórych aniołów.