Gdy dwadzieścia miałaś wiosen,
drzwi zamknęłaś mi przed nosem.
Ja ująłem się honorem,
kilka razy w drzwi kopnąłem
i do innych zastukałem.
Tam utknąłem na lat parę.
Pani była w miarę młoda.
Pomyślałem o wygodach,
bo mężczyzna, prócz alkowy,
ceni wielce wikt domowy,
opierunek oraz (wierzcie!)
romantycznych czar uniesień.
Drzwi życzliwe dla mnie były,
lecz pieniądze się skończyły
(uwiedziony pieszczotami,
zarabianie miałem za nic).
Pani, dotąd bardzo miła,
za drzwi bagaż wystawiła,
wraz z osobą moją skromną,
od tej chwili już bezdomną.
I o tym ci mówię w bólu,
znowu u drzwi twoich, Ulu.
Sporo lat minęlo, może
krótkie „tak” mi wreszcie powiesz.
Ja drzwi zamknę jak najciszej,
będę dawnym słodkim misiem.
Kran naprawię, ogień wzniecę,
wciąż pragnący ciebie, Mietek.
Czy się Ula da omamić?
Odpowiedzcie sobie sami.
U drzwi twoich...
Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: U drzwi twoich...
Czy się Ula da omamić?
Została omamiona i teraz pisze o tym wiersze.
Trochę przesadziłaś z długością na tak banalny temat.
Nie twierdzę, że źle.
Masz opanowany wiersz i rytmikę.
Ale to jest opowiadanie. Nawet niepoetyckie.
Dlugie wiersze wymagają przewidywania suspensu.
Zaciekawienia, które można uzyskać przez obietnice, lub chwilową zmianę tematu.
W żadnym wypadku wiersz nie powinien być przewidywalny.
Została omamiona i teraz pisze o tym wiersze.
Trochę przesadziłaś z długością na tak banalny temat.
Nie twierdzę, że źle.
Masz opanowany wiersz i rytmikę.
Ale to jest opowiadanie. Nawet niepoetyckie.
Dlugie wiersze wymagają przewidywania suspensu.
Zaciekawienia, które można uzyskać przez obietnice, lub chwilową zmianę tematu.
W żadnym wypadku wiersz nie powinien być przewidywalny.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: U drzwi twoich...
Podziwam Twoją przenikliwość, alchemiku.alchemik pisze:Została omamiona i teraz pisze o tym wiersze.

Dziękuję za uwagi o wierszu. Przy pisaniu następnego postaram się bardziej.