O! Ty!
Moja
małmazyjo święta.
Twoją moc już z dawna
ssą wszak niemowlęta
z mlekiem matek.
Po cudzie narodzin
w tym Narodzie.
w dostatku i w głodzie.
Zapach Twój
mamy w geny wpisany.
częściej z Ojca,
ale często też z Mamy.
Na podwórkach,
na rurkach trzepaka
wzrosnęliśmy
w zapachu chmielaka.
O! Ty!
cudzie
znad Wisły.
znad Odry.
Dobry Bóg był aż nadto nam szczodry,
gdy uwarzył raz pierwszy swą beczkę
by nam w życiu mógł ulżyć troszeczkę.
Ty Napoju!
Ty Gwiezdna Luneto.
Słodkich wyznań
tyś jesteś podnietą.
Kiedy perlisz świetliście się w kuflu,
a bąbelki wciąż powolutku
osadzają się na szklanych ściankach -
tyś jest niczym najlepsza kochanka.
Która wtuli w potrzebie. Nie zdradzi
i na każdy smuteczek zaradzi.
Jesteś dla mnie łaskawym Aniołem
choć po Tobie zasypiam.Pod stołem.
Ty kopalnio aminokwasów!
I antyoksydantów!
Kiedy wchłaniam Ciebie latem
o rosie w chłodnym poranku -
To jakby Bóg jakiś gołą swoją stópką
na gardle mi moim
z wszechmiłością ukląkł.
Albo znów wieczorem
spracowany pracą,
gdy spełniłem już normy
znowu się bogacąc
o żylaki w odbycie
i na chudych nogach.
Ty jesteś prezentem.
od samego Boga.
Ileż myśli wielkich
moich górnolotnych
i dyskusji takoż megamelomańskich
miałem wtedy, gdy cię brałem.
z przyjaciółmi memi. W usta moje.
Na wakacjach. Przy ognisku.
W Komańczy.
O!
Ty piwo!
Serce rozdzierasz.
Pijesz mnie.
Kiedy żałość mi wzbiera.
Pijesz mnie -
Wtedy radość rozpiera.
Ciebie lubię.
Jak jasna cholera.
Oda do piwa
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 140
- Rejestracja: 20 gru 2015, 20:45
Oda do piwa
Fajkę zapalę
wódkę wypiję,
życiem się zajmę
za chwilę.
wódkę wypiję,
życiem się zajmę
za chwilę.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Oda do piwa
Oto jest oda, jakiej potrzeba spracowanemu narodowi.
Takiej odzie to i ja posłodzę. Bo i obiekt piękny, i treść wzruszająca.
A gdy już, wzruszony, będę do dom zmierzał,
ułożę w drodze odę do pęcherza.
PS. Jeśli nie zgłosisz sprzeciwów, a jeszcze lepiej, jeśli wyrazisz zgodę, chętnie przeniosę tę doskonałą skądinąd satyrę do RADOSNEJ TWÓRCZOŚCI.
Takiej odzie to i ja posłodzę. Bo i obiekt piękny, i treść wzruszająca.
A gdy już, wzruszony, będę do dom zmierzał,
ułożę w drodze odę do pęcherza.



PS. Jeśli nie zgłosisz sprzeciwów, a jeszcze lepiej, jeśli wyrazisz zgodę, chętnie przeniosę tę doskonałą skądinąd satyrę do RADOSNEJ TWÓRCZOŚCI.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Oda do piwa
Z piwem u Leona bywa różnie .
Ody to już całkiem inna sprawa
Z ciekawością L.G.

Ody to już całkiem inna sprawa

Z ciekawością L.G.
-
- Posty: 140
- Rejestracja: 20 gru 2015, 20:45
Re: Oda do piwa
Przenieś. ja jestem tu Świeżak. czasami właśnie nie wiem, gdzie i co mam wrzucać.skaranie boskie pisze:PS. Jeśli nie zgłosisz sprzeciwów, a jeszcze lepiej, jeśli wyrazisz zgodę, chętnie przeniosę tę doskonałą skądinąd satyrę do RADOSNEJ TWÓRCZOŚCI.
Ciszę się, że się dobrze czytało. ja nawet nie wiem, jak przerzucić.

Fajkę zapalę
wódkę wypiję,
życiem się zajmę
za chwilę.
wódkę wypiję,
życiem się zajmę
za chwilę.