Bardzo Ci dziękuję za komentarz, bo jest naprawdę rozbudowany
Chodziło mi o to, że ceną życie wśród liści jest ciężar wędrówki, że ta podróż została nagrodzona ciężarem wędrówki, dzięki któremu docenia taką prostą chwilę jak chwila odpoczynku na palcu, zwłaszcza gdy jest delikatny i ostrożny
Tu akurat jak mi kiedyś powiedział Pallas i Pani Ela: wszystkim nie dogodzisz, i to wiem, ale postaram się jeszcze popracować nad tym wierszem, by podobał się większości
Nie, nie gniewam się, ale już jestem zagubiony
Ale jestem wdzięczny za każdą radę
Księdza Jana Twardowskiego kojarzę, ale wiersza o Biedronce nie, trzeba nadrobić straty, w końcu mam ferie
Bardzo dziękuję za pomoc
Pozdrawiam