dlaczego piszę: maleńka.

[żebro]

Pewnego dnia powstanie wiersz,
który wstrząśnie, zmieni się
w krwioobieg, wniknie, w każdej tkance
powstawać będzie nowy świat

beztlenowo. Spełni się i odejdzie,
swoją drogą, w swoją stronę. No, a ja
spokojnie - będę zajęty, zanikaniem.

Nawet język w bucie powtarza zbędne - twoje imię.

[eka]

Ale piękny wiersz. Od tytułu, poprzez melancholię w czułości aż do ostatniego wersu, który też tłumaczy dlaczego peel mówi: maleńka.

beztlenowo. Spełni się i odejdzie,

Świat ich tylko.

Zanikanie dotyczy wszystkich i wszystkiego.
Więź potrafi powołać do istnienia swój szczególny kosmos.
-------
Dzięki, zaczytałam się.

[karolek]

.

[żebro]

Dziękuję za opinię
Uwaga warta przemyślenia
Pozdrawiam.

[Alek Osiński]

Ciekawie się czyta, ale mam pewne uwagi logistyczne,,
czytam raczej "wniknie do krwioobiegu,
w każdej tkance..."

bo "zmieni się w krwioobieg i wniknie",
to trochę nadmiar z fizjologicznego
punktu widzenia,

podobnie,

"w swoją stronę swoją drogą"

to jakby powtórzenie
dwa razy tego samego

ostatni wers też trochę mi nie gra,
bo nie wykorzystuje w pełni
organiczności rozkładu...

Pozdrawiam

[żebro]

Yes. Dziękuję Alku za konkretne uwagi i czas poświęcony.
To mój świeży tekst i nie miałam pomysłu jak go poprawić. Teraz widzę już kierunek w jakim powinnam pomyśleć.
Super.
Pozdrawiam serdecznie.

[coobus]

Pewnego dnia powstanie wiersz,

Współgra z moimi księżycowymi śladami. Biję brawo, nie tylko za ten przejaw zbieżnych myśli

[Alga]

Czy to tylko wrażenie, czy ten wiersz jest okrojony?

Bardzo mi się spodobał, za klimat, założenie i znikanie. Oraz język w bucie

Pozdrawiam

[anastazja]

Podoba mi się ten wiersz czytam z ciekawością. Puenta bdb. Pozdrawiam.