Ciemne wieki, czyli co w baśni piszczy /4/
Moderator: Gorgiasz
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Ciemne wieki, czyli co w baśni piszczy /4/
od początku
w poprzedniej części
SCENA IV
(Gdzieś we wszechświecie. Całkowita ciemność, słychać w niej tylko głosy.)
KOŚCIEJ
(Ze złością.)
Kto zgasił światło!
DOBROMIR
Pewnie ten, który to zrobił.
KOŚCIEJ
(Z irytacją.)
Co? Znów kalambury!
DOBROMIR
A mówiłem ci Kostusiu, abyś śledził niebo i gwiazdy, a ty w tych garach coś warzyłeś i nawarzyłeś nam piwa.
KOŚCIEJ
Co masz do tak zacnego napitku, jak piwo? Nie jest tu tak źle. Mamy niezłe... widoki, znaczy się, mieliśmy.
DOBROMIR
(Nie dowierzając.)
Widać czas leczy wszelkie urazy, jutro znów będziemy widzieć te dziwy i tak już od... ile lat my tu siedzimy?
KOŚCIEJ
Nie wiem, to chyba jakieś dwa i pół tysiąca już będzie, znaczy, uwzględniając teorię tych świrusów druidów. A w ogóle, to chyba posiadasz wiedzę o tej dzisiejszej ciemnicy?
DOBROMIR
Wiesz kochanieńki, dziś mamy zrównanie wszystkich planet w naszym Układzie Słonecznym, a zdarza się to raz na dziesięć tysięcy lat w noc Kupały. Podobno w tę noc można przywrócić zmarłych do życia, ale na tym znali się tylko Paprotnicy. Swoje rytuały odprawiali przy czarnych kamieniach, które gawiedź nazywa przeklętymi, ale to legenda.
KOŚCIEJ
Ciekawe, Dobromireczku, bardzo. Gdyby tak móc wrócić i zmienić to i owo. Och, marzenie starej głowy.
(Opamiętuje się.)
Widzę, że obeznany w temacie, Drobciu, co?
DOBROMIR
Tak jak ty na warzeniu mikstur. A tą informację posiadam od takiego gościa z rozczochraną czupryną i wąsem, znał się na rzeczy i mówił o jakiś skwarkach albo kwarkach? Nieważne.
Nie wiesz, co tracisz, gdy tak tu siedzisz. A kogo można spotkać w tym miejscu.
KOŚCIEJ
Możliwe. Ja tam wolę wierzyć słowom mojej prababki, Marnoptysi, która mówiła, że w legendach jest ziarnko prawdy, a w ogóle, co się teraz porobiło w kraju, a jakie łachmyty teraz rządzą, za ostatnich Jagiellonów to było coś. Tylko ciekawe, skąd ten Stańczyk na obrazie Janka, pytałeś go?
DOBROMIR
Może prawda jest, może nie, tak samo, jak z podróżą w czasie. Popatrz, Kostuś, tułać się możesz z miejsca na miejsce, więc czemu nie w czasie?
(Zamyśla się na dłużej.)
Wiesz, myślę, że ta twoja mikstura pozwoliła nam na taką, może nie wstecz, bo kto powiedział, że do przodu nie można, a pamiętasz, jak nawiedziliśmy Nostradamusa albo jak Hugonowi nagadaliśmy o tajemniczym dzwonniku z katedry?
KOŚCIEJ
Kojarzę, ale tego z dzwonnikiem nie... W ogóle szkoda, że nie wydał żadnej powieści, ta z mnichem dobra była.
DOBROMIR
Ano była, a nawet powiem, że dzieło literatury światowej, ale cóż biedaka tak wystraszyliśmy, że wyzionął ducha.Wiesz może się wybierzemy nad ten czarny krąg, co?
KOŚCIEJ
A masz GPS?
DOBROMIR
A jak! Mam niezawodną laskę druida.
cdn.
w poprzedniej części
SCENA IV
(Gdzieś we wszechświecie. Całkowita ciemność, słychać w niej tylko głosy.)
KOŚCIEJ
(Ze złością.)
Kto zgasił światło!
DOBROMIR
Pewnie ten, który to zrobił.
KOŚCIEJ
(Z irytacją.)
Co? Znów kalambury!
DOBROMIR
A mówiłem ci Kostusiu, abyś śledził niebo i gwiazdy, a ty w tych garach coś warzyłeś i nawarzyłeś nam piwa.
KOŚCIEJ
Co masz do tak zacnego napitku, jak piwo? Nie jest tu tak źle. Mamy niezłe... widoki, znaczy się, mieliśmy.
DOBROMIR
(Nie dowierzając.)
Widać czas leczy wszelkie urazy, jutro znów będziemy widzieć te dziwy i tak już od... ile lat my tu siedzimy?
KOŚCIEJ
Nie wiem, to chyba jakieś dwa i pół tysiąca już będzie, znaczy, uwzględniając teorię tych świrusów druidów. A w ogóle, to chyba posiadasz wiedzę o tej dzisiejszej ciemnicy?
DOBROMIR
Wiesz kochanieńki, dziś mamy zrównanie wszystkich planet w naszym Układzie Słonecznym, a zdarza się to raz na dziesięć tysięcy lat w noc Kupały. Podobno w tę noc można przywrócić zmarłych do życia, ale na tym znali się tylko Paprotnicy. Swoje rytuały odprawiali przy czarnych kamieniach, które gawiedź nazywa przeklętymi, ale to legenda.
KOŚCIEJ
Ciekawe, Dobromireczku, bardzo. Gdyby tak móc wrócić i zmienić to i owo. Och, marzenie starej głowy.
(Opamiętuje się.)
Widzę, że obeznany w temacie, Drobciu, co?
DOBROMIR
Tak jak ty na warzeniu mikstur. A tą informację posiadam od takiego gościa z rozczochraną czupryną i wąsem, znał się na rzeczy i mówił o jakiś skwarkach albo kwarkach? Nieważne.
Nie wiesz, co tracisz, gdy tak tu siedzisz. A kogo można spotkać w tym miejscu.
KOŚCIEJ
Możliwe. Ja tam wolę wierzyć słowom mojej prababki, Marnoptysi, która mówiła, że w legendach jest ziarnko prawdy, a w ogóle, co się teraz porobiło w kraju, a jakie łachmyty teraz rządzą, za ostatnich Jagiellonów to było coś. Tylko ciekawe, skąd ten Stańczyk na obrazie Janka, pytałeś go?
DOBROMIR
Może prawda jest, może nie, tak samo, jak z podróżą w czasie. Popatrz, Kostuś, tułać się możesz z miejsca na miejsce, więc czemu nie w czasie?
(Zamyśla się na dłużej.)
Wiesz, myślę, że ta twoja mikstura pozwoliła nam na taką, może nie wstecz, bo kto powiedział, że do przodu nie można, a pamiętasz, jak nawiedziliśmy Nostradamusa albo jak Hugonowi nagadaliśmy o tajemniczym dzwonniku z katedry?
KOŚCIEJ
Kojarzę, ale tego z dzwonnikiem nie... W ogóle szkoda, że nie wydał żadnej powieści, ta z mnichem dobra była.
DOBROMIR
Ano była, a nawet powiem, że dzieło literatury światowej, ale cóż biedaka tak wystraszyliśmy, że wyzionął ducha.Wiesz może się wybierzemy nad ten czarny krąg, co?
KOŚCIEJ
A masz GPS?
DOBROMIR
A jak! Mam niezawodną laskę druida.
cdn.
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2016, 11:48 przez pallas, łącznie zmieniany 4 razy.
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
- Alicja Jonasz
- Posty: 1044
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
- Płeć:
Re: Mroczny krąg /4/
Fajny kawałek:)
Proponuję drobne poprawki kosmetyczne, np.
a gdyby napisać: zamyśla się na dłużej?
napisałabym "ano" razem, nie "a no"
Piotrze, ciekawy pomysł z tą podróżą po legendarnych czasach:)
Proponuję drobne poprawki kosmetyczne, np.
czy chciałeś napisać: nie dowierzając?Niedowierzającą.
proponuję: jutro znów będziemy widzieć te dziwy i tak już od... ile lat my tu siedzimy?jutro znów będziemy widzieć tę dziwy i tak już od... ile lat my tu siedzimy.
a może: Układzie Słonecznym?w naszym układzie Słonecznym
czy chodziło o: przywrócić zmarłych do życia?można przywrócić zmarłych na nogi
popraw na: opamiętuje sięOpamiętuję się
bez przecinka przed "albo"o jakiś skwarkach, albo kwarkach
ja bym dała przecinek po "ciekawe"Tylko ciekawe skąd ten Stańczyk
po "popatrz" proponuję przecinek, przed "więc" przecinekPopatrz Kostuś, podróżować możesz z miejsca na miejsce więc czemu nie w czasie?
(Zamyśla się dłużej.)
a gdyby napisać: zamyśla się na dłużej?
po "pamiętasz" przecinek, przed "albo" bez przecinkaa pamiętasz jak nawiedziliśmy Nostradama, albo jak Hugowi nagadaliśmy o tajemniczym dzwonniku z katedry?
po "wiesz" przecinekWiesz może się wybierzemy nad ten czarny krąg, co?
napisałabym "ano" razem, nie "a no"
popraw na "niezawodną"Mam nie zawodną laskę druida.
Piotrze, ciekawy pomysł z tą podróżą po legendarnych czasach:)
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Mroczny krąg /4/
Dzięki za rady i komentarz. Każda podróż dobra, może Księżyc coś o niej opowie.
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
- Alicja Jonasz
- Posty: 1044
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
- Płeć:
Re: Mroczny krąg /4/
Piotrze, nie dziękuj:) ja tak bardziej intuicyjnie te zmiany proponuję, a Ty przecież na komentarze mistrzów czekasz:)
Jeszcze wyłapałam:
wszędzie tam, gdzie te wołacze (czy jak to się nazywa:P) trzeba przecinek
Jeszcze wyłapałam:
zdaje się, że po "wiesz" przecinekWiesz kochanieńki
po "ci" przecinekA mówiłem ci Kostusiu
wszędzie tam, gdzie te wołacze (czy jak to się nazywa:P) trzeba przecinek
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- Gorgiasz
- Moderator
- Posty: 1608
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
Re: Mroczny krąg /4/
Czytałem od początku. Ciekawy, dość oryginalny pomysł i niezłe wykonanie. Tylko powtórzeń jeszcze sporo zostało; w tekście scenicznym, głośno wypowiadane, będą szczególnie razić.
Może tak: Może prawda jest, może nie, tak samo, jak z podróżą w czasie. Popatrz, Kostuś przenosić się możesz z miejsca na miejsce, więc czemu nie wędrować w czasie?
Dobre wejście.Kto zgasił światło!
Pewnie ten, który to zrobił.
Powtórzone „lat”. Poza tym, zbyt poprawna - a co za tym idzie sztucznie brzmiąca - odpowiedź. Napisałbym: Nie wiem, to chyba jakieś dwa i pół tysiąca już będzie, znaczy, uwzględniając teorię tych świrusów druidów.Widać czas leczy wszelkie urazy, jutro znów będziemy widzieć te dziwy i tak już od... ile lat my tu siedzimy?
Nie wiem, to chyba jakieś dwa i pół tysiąca lat już, znaczy, uwzględniając teorię tych świrusów druidów.
A w ogóle, co wiesz o tej dzisiejszej ciemnicy?
Wiesz kochanieńki, dziś mamy zrównanie wszystkich planet w naszym Układzie Słonecznym,
A skąd ty to wiesz, Drobciu?
A wiesz, spotkałem takiego gościa z rozczochraną czupryną i wąsem,
Nie wiesz, co tracisz, gdy tak tu siedzisz.
Możliwe, a wiesz, że moja prababka,
Powtarzane „wiesz”.Wiesz, czasem myślę, że ta twoja mikstura pozwoliła nam na podróż w czasie może nie wstecz
„Ach” i „Och” w jednej wypowiedzi, to za dużo. Może: Gdyby móc (Gdybym mógł) wrócić i zmieniać to i owo. Och,...Ciekawe, Dobromireczku, bardzo. Ach, gdyby wrócić i zmieniać to i owo. Och, marzenia starej głowy.
Lem?skwarkach albo kwarkach?
Powtórzone „tu”.Nie wiesz, co tracisz, gdy tak tu siedzisz. A kogo tu można spotkać.
Powtórzone „to”. Z pierwszego można zrezygnować.co to się teraz porobiło w kraju, a jakie łachmyty teraz rządzą, za ostatnich Jagiellonów to było coś.
„podróż – podróżować”: powtórzenie. „Czas” też, ale on się tłumaczy.Może prawda jest, może nie, tak samo, jak z podróżą w czasie. Popatrz, Kostuś podróżować możesz z miejsca na miejsce, więc czemu nie w czasie?
Może tak: Może prawda jest, może nie, tak samo, jak z podróżą w czasie. Popatrz, Kostuś przenosić się możesz z miejsca na miejsce, więc czemu nie wędrować w czasie?
Ale po raz trzeci i czwarty "czas" już nie przejdzie. Może: Wiesz, myślę, że ta twoja mikstura pozwoliła nam na taką (takową), może nie wstecz, bo kto powiedział, że do przodu nie można,Wiesz, czasem myślę, że ta twoja mikstura pozwoliła nam na podróż w czasie może nie wstecz, bo kto powiedział, że do przodu nie można,
Mam tu pewną wątpliwość. „Hugonowi” pochodzi od imienia „Hugon”, w wersji „Hugo” również ono istnieje, ale tutaj odnosi się do nazwiska, więc może lepiej Wiktorowi? Ale z drugiej strony można to potraktować jako humorystyczny akcent.jak nawiedziliśmy Nostradamusa albo jak Hugonowi nagadaliśmy o tajemniczym dzwonniku z katedry?
Znak zapytanie by się przydał.A masz GPS.
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Mroczny krąg /4/
Gorgi, dzięki za pomoc, dzięki temu wiem, żeby tyle nie nad używać cierpliwości czytelnika z powtórzeniami. Wiesz ostatnio czytałem książkę i w pewnym momencie było powtórzenie na powtórzeniu więc może mój mózg to jakoś zakodował.
Za komentarz też dziękuję.
A to o skwarkach to sam wymyśliłem, nie wiedziałem, że Lem coś takiego napisał.
Za komentarz też dziękuję.
A to o skwarkach to sam wymyśliłem, nie wiedziałem, że Lem coś takiego napisał.
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Mroczny krąg /4/
Już Ci przedmówcy zaproponowali korektę i widzę, że skutecznie ją wprowadziłeś w życie.
Trochę będę polemizował z Gorgiaszem w sprawie powtórzeń, a zwłaszcza nieszczęsnego "wiesz". Należy bowiem pamiętać, że to jest dialog, dlatego wypowiedzi są spontaniczne, nieprzemyślane, często byle jakie. Coś takiego ożywia dialog, pod warunkiem, że każdy z rozmówców ma inną przypadłość językową.
Pallasie, coraz lepiej się dzieje w twoim dramacie. Jest interesująco i zagadkowo.
Poza tym nie widzę błędów, co mnie cieszy najbardziej. Oczywiście wiem, że były, bo poprzednicy je zacytowali, ale jest dobrze, skoro się przy nich nie upierasz.
Za noc kupałową!
Trochę będę polemizował z Gorgiaszem w sprawie powtórzeń, a zwłaszcza nieszczęsnego "wiesz". Należy bowiem pamiętać, że to jest dialog, dlatego wypowiedzi są spontaniczne, nieprzemyślane, często byle jakie. Coś takiego ożywia dialog, pod warunkiem, że każdy z rozmówców ma inną przypadłość językową.
Pallasie, coraz lepiej się dzieje w twoim dramacie. Jest interesująco i zagadkowo.
Poza tym nie widzę błędów, co mnie cieszy najbardziej. Oczywiście wiem, że były, bo poprzednicy je zacytowali, ale jest dobrze, skoro się przy nich nie upierasz.
Za noc kupałową!
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Mroczny krąg /4/
Wprowadziłem, bo mieli rację, czasem mi się myśl w nie te słowa ubierze, błąd jest błędem, więc po co się przy nim upierać. Na razie zagadkowo, ale wszystko się wyjaśni.
Tak dialogi bywają nie przemyślane, albo zbyt przemyślane, nie wiem, które gorsze.
Dzięki skaranie za komentarz.
Za noc kupałową więc wychylmy
Tak dialogi bywają nie przemyślane, albo zbyt przemyślane, nie wiem, które gorsze.
Dzięki skaranie za komentarz.
Za noc kupałową więc wychylmy
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/