Siostry

[Toyer]

O pani jasna i pani w czerni
opiekunko głupców
kochająca matko
oraz ty jej siostro wdowo

wasze spotkanie
planowane lecz niespodziewane
stawia kropkę
w zdaniu przeznaczenia

tylko jedna z was śmiertelna
czyni sierotami dzieci swoje
dając je pod opiekę
smutnej przewodniczce

siostry sprzeczności
jak dzień i noc
jedna ofiarowuje
druga zabiera

spotkały się w nocy
długo negocjowały
o świcie umarła Nadzieja

[Alek Osiński]

Ciekawe. Wydaje mi się, że jest tutaj
dość wyraźne nawiązanie do jin i jang,
żeńskiego i męskiego pierwiastka,
które w jedności stanowią o równowadze
świata.

Tutaj, jakby zachwianie tej równowagi
na rzecz żeńskiego. Może chodzi o
zbytnie zniewieścienie świata
albo jego feminizację. w każdym
razie w systemie wydaje się
znajdować jakiś wirus, który
uniemożliwia porozumienie
i nadzieja niestety umiera,

chociaż może oczywiście chodzić także
o walkę wewnętrzną...

Pozdrawiam

[Niedzisiejszy]

Ciesze się, że wróciłeś Toyer
Moim zdaniem wiersz mówi o walce rozumu z nadzieją, nadzieja zawsze nam mówi, że jest jeszcze szansa, a rozum odrzuca głos nadzieji, nie mówiąc o tym, że zabija duszę, wrażliwość, wyobraźnie. Nie ważne, czy wygra Nadzieja czy Rozum, bo niestety i tak nie unikniemy ofiary, przy rozumie jest Nią dusza, a przy Nadzieji Serce, i trudno wybrać co dla Nas lepsze, bo rozum teoretycznie zabije cierpienie, ale zabije duszę, a serce będzie boleć, ale jak to pisal Edward Stachura: " Nie zna smaku prawdziwego życia, kto przez tunel samotności się nie przeczołgał. Samotność najpierw jest tunelem do życia, potem jest całą bezgraniczną polaną życia. "
Gratuluję Ci pięknego wiersza o ciekawej tematyce, zmuszającego do refleksji, i czekam na następne
Pozdrawiam

[Toyer]

Witam czytających:)
Ciekawe interpretacje Piękne jest w poezji to, że każdy odbiera ją indywidualnie:) Jeżeli jednak chciałoby się odpowiedzieć na pytanie "co autor miał na myśli" to siostrami w wierszu są Nadzieja i Śmierć
Pozdrawiam

[E-ska]

Bardzo mi się podoba Twój wiersz, sposób w jaki ukazałeś kontrast sióstr jest świetny. Jak dla mnie całość jest Pozdrawiam.

[karolek]

Czytam jako reakcję na atak nagłej, nieuleczalnej choroby. Nadzieja pomaga przetrwać to piekło, śmierć pozwala się od niego uwolnić.

Pozdrawiam