Historia w kolorze menu

[skaranie boskie]

i ta czerwień z ud pomiędzy

Hmm... Nawet w reklamach używają niebieskiego...
Nie, żebym się czepiał, bo erotyk przedni, tylko trochę się nieapetycznie skojarzyło.
A spuentowana nagość smakuje mi niezmiennie, czego wszystkim czytelnikom życzę.

[ELKA]

Mam podobne odczucia jak Skaranie. Wiersz pięknie płynie, jak muzyka do tej czerwieni z ud pomiędzy pełnej pragnień, tutaj pojawił się niesmak.

Pozdrawiam.elka.

[Leon Gutner]

Kwestia skojarzeń kochani . Leonowi czerwień z ud pomiędzy nie kojarzy się z tym o czym myślicie .
Ale rozumiem że tu się z wierszem dzieje skojarzenie więc pomyślę jak go uniknąć .

Dziękuję za posmakowanie tobie Małpko i tobie El .

Z uszanowaniem L.G.

[alchemik]

Rozsmakowany owocowo i soczyście. Różno smakowo.
Erotyk wielbiący nagość kobiecego ciała.
Smakuje jednak raczej zmiennie w swojej niezmienności.
A może faktycznie na odwrót?
Choć nie wszystkie owoce są jadalne., mimo pięknego wyglądu.

Co do zapisu.
Ładnie, rytmicznie.
To właściwie dystych z podzielonym drugim wersem.

W piątej strofie

odkąd dania skosztowałem na surowo
mam cię w menu
przyrządzoną i gotową

trochę inny podział, ale myślę, że drugi wers chciałeś zakończyć
słowem menu.

To nie zaburza rytmicznie, a jedynie optycznie.

Jurek.

[eka]

Leonowi czerwień z ud pomiędzy nie kojarzy się z tym o czym myślicie .

Mnie kojarzy się z pożądaniem, pragnieniem bycia "zjadaną".

[Henryk VIII]

Witaj,
wiersz jest apetyczny, że palce lizać ! I taki ... " akuratny" - no wiesz, że nie przekracza granicy - nie grubiański, a elegancki , można go przeczytać i chętnie doń wrócić z uśmiechem i przyjemnością !

[Leon Gutner]

Henryku, Alchemiku - dziękuję za wasze opinie.
Wydaje mi się że chodzi właśnie o to aby w tym temacie nie przekraczać granicy dobrego smaku

I podziękowanie również dla Eki za wybudzone skojarzenia .

Z uszanowaniem L.G.

[Halina S]

PRZECUDNEJ URODY
przepraszam, że wielkimi literami, ale mnie całkowicie zauroczył

[Leon Gutner]

Halinie zauroczonej dziękuję

Z uszanowaniem L.G.

[lczerwosz]

Wystarczyłoby czerwień zamienić na róż, różowość, różaność.