http://coby99.bloog.pl/id,3266396,title ... aid=616a33
Życie i śmierć
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Życie i śmierć
Mam taki wiersz, z początków pisania. Te początkowe wiersze zalegają w archiwum, bo nie wszystkie chcą się tu pchać, ale zajrzyj, jeśli masz chęć. To będzie mój głos pod twoim postem
http://coby99.bloog.pl/id,3266396,title ... aid=616a33
http://coby99.bloog.pl/id,3266396,title ... aid=616a33
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Życie i śmierć
DRUGI BRZEG, co kres drogi wyznacza
jedno pójdzie w podróż daleką
zda rachunek i zniknie za rzeką
drugie będzie musiało to przeżyć
trwać na brzegu, próbować wierzyć
martwym wzrokiem przenikać dal
zebrać siły, udźwignąć żal
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: Życie i śmierć
Życie ma pierwszeństwo, ale jest też rzeczą pewną, że pokona je śmierć - z punktu widzenia jednostki.
Z punktu widzenia gatunku bywa różnie ale myślę sobie pesymistycznie, że też zostanie kiedyś pokonane.
Być może narodzi się nowe, kto to wie? Muszą być ku temu warunki.
Można by jeszcze uwzględnić teorię Darwina, siłę życia i zdolności przystosowawcze. Życie walczy ze śmiercią bez ustanku.
Chyba zapędziłam się troszeczkę...
Z punktu widzenia gatunku bywa różnie ale myślę sobie pesymistycznie, że też zostanie kiedyś pokonane.
Być może narodzi się nowe, kto to wie? Muszą być ku temu warunki.
Można by jeszcze uwzględnić teorię Darwina, siłę życia i zdolności przystosowawcze. Życie walczy ze śmiercią bez ustanku.
Chyba zapędziłam się troszeczkę...
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Życie i śmierć
No tak, powiedziałabym nawet, że gen, ten samolubny egoista, w nosie ma swoje nośniki, wciąż od momentu pojawienia się na naszej planecie wygrywa ze śmiercią, zmieniając tylko cielesność.
Czyli życie jest zawsze, a śmierć, jakże umordowana, wciąż odcina mu jego wypustki.
Bardzo pozytywne zakończenie wątku... wielkie dzięki, Doroto
Czyli życie jest zawsze, a śmierć, jakże umordowana, wciąż odcina mu jego wypustki.
Bardzo pozytywne zakończenie wątku... wielkie dzięki, Doroto