Problem uchodźców
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Problem uchodźców
Absolutnie się zgadzam z Refluksem.
Problem imigracji nie zrodził się sam z siebie. Jest sterowany, o czym próbuję przekonać wielu z mizernym, niestety, skutkiem. Rządcy tego świata wykombinowali już dawno, że, skoro przestały nas dziesiątkować choroby, światu potrzebna jest kolejna wielka rozpierducha, która zredukuje populację do niezbędnego minimum. W tej chwili ludzi jest za dużo. Kilka miliardów żyje bezproduktywnie. Nie stanowią żadnego rynku zbytu, są natomiast studniami bez dna, w które trzeba pompować masę kasy, żeby w ogóle mogli istnieć. Zagłodzić tego się nie da, bo powstanie wielki krzyk oburzonych najedzonych, których na nic, oprócz krzyku, nie stać. Nikt nie wyłoży kasy na nakarmienie rzesz, które właśnie zebrały się na masowy exodus za łatwym chlebem. Za nimi będą następne. A dlaczego ruszyły? To proste. Łatwiej i taniej przekonać ich, że gdzieś tam, za morzem, znajdą dobrobyt, niż im ten dobrobyt zapewnić w ich ojczyznach. Przy okazji, jak napisał Refluks, w bogatszych krajach ożyją faszystowskie resentymenty, a od nich już tylko krok do wspomnianej wyżej rozpierduchy. I kasiorka posypie się szerokim strumieniem na i tak już przepełnione do granic wytrzymałości konta kilku najbogatszych. I możemy być pewni, że im nikt nie zgwałci córki, nie okradnie garażu, nie rozbije w końcu obozowiska przed oknem rezydencji.
I budowanie murów, zamykanie granic i tym podobne, pozorowane działania niczego tu nie zmienią. Tu rzeczywiście chodzi o cofnięcie świata do modelu kapitalizmu, jaki przerabiał on już grubo ponad sto lat temu.
Problem imigracji nie zrodził się sam z siebie. Jest sterowany, o czym próbuję przekonać wielu z mizernym, niestety, skutkiem. Rządcy tego świata wykombinowali już dawno, że, skoro przestały nas dziesiątkować choroby, światu potrzebna jest kolejna wielka rozpierducha, która zredukuje populację do niezbędnego minimum. W tej chwili ludzi jest za dużo. Kilka miliardów żyje bezproduktywnie. Nie stanowią żadnego rynku zbytu, są natomiast studniami bez dna, w które trzeba pompować masę kasy, żeby w ogóle mogli istnieć. Zagłodzić tego się nie da, bo powstanie wielki krzyk oburzonych najedzonych, których na nic, oprócz krzyku, nie stać. Nikt nie wyłoży kasy na nakarmienie rzesz, które właśnie zebrały się na masowy exodus za łatwym chlebem. Za nimi będą następne. A dlaczego ruszyły? To proste. Łatwiej i taniej przekonać ich, że gdzieś tam, za morzem, znajdą dobrobyt, niż im ten dobrobyt zapewnić w ich ojczyznach. Przy okazji, jak napisał Refluks, w bogatszych krajach ożyją faszystowskie resentymenty, a od nich już tylko krok do wspomnianej wyżej rozpierduchy. I kasiorka posypie się szerokim strumieniem na i tak już przepełnione do granic wytrzymałości konta kilku najbogatszych. I możemy być pewni, że im nikt nie zgwałci córki, nie okradnie garażu, nie rozbije w końcu obozowiska przed oknem rezydencji.
I budowanie murów, zamykanie granic i tym podobne, pozorowane działania niczego tu nie zmienią. Tu rzeczywiście chodzi o cofnięcie świata do modelu kapitalizmu, jaki przerabiał on już grubo ponad sto lat temu.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
Re: Problem uchodźców
Skaranie, czy Ty nie czytałeś ostatnio "Inferno" Browna? 
Napiszę Wam jak ja to widzę. A widzę podobieństwo islamskiej ekspansji do ekspansji chrześcijańskiej. "Uchodźcy" z Europy (chociaż nie wiem czy jest tu potrzebny cudzysłów) osiedlili Amerykę (jedną i drugą), tę Północną w szczególności (mam na myśli gości z "Mayflower") i stworzyli "Nowy Świat", czyli to, co chcą osiągnąć nasi islamscy "goście". Różnica polega na tym, że oni budowali ten swój Nowy Świat od podstaw (Indianie zasiłków nie dawali), a muzułmanie przyjeżdżają odbierać swoje pieniądze (święcie w to wierzą) i zaprowadzać swój porządek. Ich kultura ma dopiero 1400 lat i wciąż chcą wyznawać Allaha tak samo jak robili to 1400 lat temu. Identycznie mieli chrześcijanie, musiało przyjść oświecenie, by pojmowanie Boga i człowieka zaczęło się zmieniać, ale też to trwało jakieś półtora tysiąca lat. Mam nadzieję, że islam też będzie miał swój renesans, ale wtedy, oczywiście, dla Europy będzie już za późno. Tak samo jak za późno już było dla obu Ameryk przy inwazji chrześcijaństwa.
Historia lubi się powtarzać. To banał, ale prawdziwy. Teraz już po ptokach, wpuściliśmy ich, a wygonić już nie damy rady. Zapomnijmy o chrześcijaństwie, które pożera własny ogon, podobnie jak laicka Europa. To koniec kultury zachodu. Szkoda, ale trzeba się z tym pogodzić.
Osobiście, zlikwidowałbym wszystkie religie świata, bo religię uważam za zło, ale tak się nie da, niestety. Jesteśmy homo religiosus, a nie homo sapiens i musimy jakoś z tym żyć.

Napiszę Wam jak ja to widzę. A widzę podobieństwo islamskiej ekspansji do ekspansji chrześcijańskiej. "Uchodźcy" z Europy (chociaż nie wiem czy jest tu potrzebny cudzysłów) osiedlili Amerykę (jedną i drugą), tę Północną w szczególności (mam na myśli gości z "Mayflower") i stworzyli "Nowy Świat", czyli to, co chcą osiągnąć nasi islamscy "goście". Różnica polega na tym, że oni budowali ten swój Nowy Świat od podstaw (Indianie zasiłków nie dawali), a muzułmanie przyjeżdżają odbierać swoje pieniądze (święcie w to wierzą) i zaprowadzać swój porządek. Ich kultura ma dopiero 1400 lat i wciąż chcą wyznawać Allaha tak samo jak robili to 1400 lat temu. Identycznie mieli chrześcijanie, musiało przyjść oświecenie, by pojmowanie Boga i człowieka zaczęło się zmieniać, ale też to trwało jakieś półtora tysiąca lat. Mam nadzieję, że islam też będzie miał swój renesans, ale wtedy, oczywiście, dla Europy będzie już za późno. Tak samo jak za późno już było dla obu Ameryk przy inwazji chrześcijaństwa.
Historia lubi się powtarzać. To banał, ale prawdziwy. Teraz już po ptokach, wpuściliśmy ich, a wygonić już nie damy rady. Zapomnijmy o chrześcijaństwie, które pożera własny ogon, podobnie jak laicka Europa. To koniec kultury zachodu. Szkoda, ale trzeba się z tym pogodzić.
Osobiście, zlikwidowałbym wszystkie religie świata, bo religię uważam za zło, ale tak się nie da, niestety. Jesteśmy homo religiosus, a nie homo sapiens i musimy jakoś z tym żyć.

"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Problem uchodźców
Od podstaw na bazie kolonialnego wyzysku pozostałych kontynentów. Biali nie zapieprzali na polach bawełny, tak w ramach przypomnienia. Nie mieszkali w rezerwatach w Ameryce i Australii.Koleś pisze:Różnica polega na tym, że oni budowali ten swój Nowy Świat od podstaw (Indianie zasiłków nie dawali), a muzułmanie przyjeżdżają odbierać swoje pieniądze (święcie w to wierzą) i zaprowadzać swój porządek.
Za to eksplorowali co się dało.
---------
Teraz, dzięki komunikacji na szeroką skalę naczynia cywilizacji się połączyły i zgodnie ze znanym prawem fizycznym poziom kulturowych cieczy musi się wyrównać.
Kapitał i religie są ściankami naczyń połączonych.
Nie można bez końca być u góry.
Sprawiedliwość to się nazywa, czy jakoś tak.
Ale spokojnie. Jeszcze nie akurat teraz.
Żądła się rozjątrzają, ale działanie rozłożone w czasie.
- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
Re: Problem uchodźców
To prawda, ale musieli to sobie jakoś sami zorganizować, przywieźć Murzynów z Afryki, zabrać ziemie Indianom, czyli stworzyć wszystko od podstaw. Mówię tu o pierwszych kolonizatorach z "Mayflower", a właściwie uciekinierach z Europy, którzy zostali poniekąd wygnani z Anglii (za nieuznawanie kościoła anglikańskiego groziły im grzywny i więzienie).eka pisze: Od podstaw na bazie kolonialnego wyzysku pozostałych kontynentów. Biali nie zapieprzali na polach bawełny, tak w ramach przypomnienia.
Podobnie ma się sytuacja z obecnymi uchodźcami, tylko że oni są zapraszani przez Europejczyków, podczas gdy Angoli (najczęściej) Indianie do siebie nie zapraszali i tu jest cała różnica, reszta to podobieństwa. Kolonizatorzy Ameryki nie chcieli się integrować z Indianami, a raczej zmuszali ich do "integracji" ze sobą i narzucali swoją wiarę w mało wybredny sposób. Czegoś to Wam nie przypomina?
"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Problem uchodźców
Hmm... zazwyczaj asymilują się ci biedniejsi do bogatszych nie tylko w dobra materialne.
Rzym przejął dorobek Greków, plemiona ze wschodu i północy, które zniszczyły imperium rzymskie - z czasem zaczęły wykorzystywać zdobycze cywilizacyjne pokonanych... może na tym polega rozwój cywilizacyjny?
Imperia upadają, aby swym kulturowym zasięgiem objąć (już jako nieistniejąca potęga) kolejne terytoria?
Rozwój poprzez niszczenie.
Casus ludzki.
Rzym przejął dorobek Greków, plemiona ze wschodu i północy, które zniszczyły imperium rzymskie - z czasem zaczęły wykorzystywać zdobycze cywilizacyjne pokonanych... może na tym polega rozwój cywilizacyjny?
Imperia upadają, aby swym kulturowym zasięgiem objąć (już jako nieistniejąca potęga) kolejne terytoria?
Rozwój poprzez niszczenie.
Casus ludzki.
- refluks
- Posty: 714
- Rejestracja: 28 lut 2016, 11:49
Re: Problem uchodźców
Podkreślenie w cytacie mojeskaranie boskie pisze: Rządcy tego świata wykombinowali już dawno, że, skoro przestały nas dziesiątkować choroby, światu potrzebna jest kolejna wielka rozpierducha, która zredukuje populację do niezbędnego minimum. W tej chwili ludzi jest za dużo. Kilka miliardów żyje bezproduktywnie. Nie stanowią żadnego rynku zbytu, są natomiast studniami bez dna, w które trzeba pompować masę kasy, żeby w ogóle mogli istnieć.
Nie do końca jest tak, jak piszesz.
Owszem, redukcja do minimum.
Ale minimum czego?
Niewolników.
A na drodze do realizacji tego celu stoi najogólniej rzecz biorąc cywilizacja europejska.
Na zachodzie Europy nie brakuje mądrych ludzi, którzy wiedzą, że faszyści nie są od rozwiązywania pewnych problemów, ale ich się zmusi do zmiany myślenia, bo się ich na zmęczenie weźmie widzeniem, co przygarnięci na ich utrzymaniu wyrabiają, albo zmienią swoje zdanie w perspektywie bycia w obozie.
A sami uchodźcy to narzędzie w realizacji celu.
-
- Posty: 506
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56
Re: Problem uchodźców
"Imperia nie upadają dlatego, że są złe, tylko dlatego, że bankrutują" - prosze pomysleć nad tym zdaniem bo jest do bólu prawdziwe.
Skoro UE nie jest w stanie obronić czyli kontrolować swoich zewnetrznych granic to znaczy, że już jest trupem. Pomimo olbrzymiej ilości marnotrawionych pieniędzy, nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa obywatelom wewnątrz unii. W tym aspekcie istnienie UE przestało mieć sens.
Skoro UE nie jest w stanie obronić czyli kontrolować swoich zewnetrznych granic to znaczy, że już jest trupem. Pomimo olbrzymiej ilości marnotrawionych pieniędzy, nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa obywatelom wewnątrz unii. W tym aspekcie istnienie UE przestało mieć sens.
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski
- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
Re: język nienawiści - Islam, ksenofobia i inne
Co za piaskownica...
Dać Wam grabki i łopatki?
Przecież tu rozchodzi się o kwotowe przydzielanie uchodźców, co samo w sobie jest absurdem. Dobra, przyjmiemy iluś tam uchodźców. I co mamy z nimi zrobić? Strzelać, gdy będą uciekać do Niemiec? A będą chcieli, gwarantuję Wam to.
Znam wielu muzułmanów. Ba, w Polsce przez kilka lat miałem szefa Palestyńczyka. Jakoś mi specjalnie nie przeszkadzają. Mają w pracy przerwy na modlitwę i są całkiem mili, co nie znaczy, że jestem zwolennikiem zapraszania ich do Europy. Jak chcą, to niech przyjeżdżają i pracują, sam jestem emigrantem, więc ich rozumiem, ale te "wędrówki ludów" powinny być sprawdzane na przejściach granicznych, a nie tak lawinowo wpuszczane. Jak Arab przylatuje do Europy samolotem, to jest sprawdzany na lotniskach, a tych ludzi wpuszcza się falami. Przecież to absurd!
Dać Wam grabki i łopatki?
Przecież tu rozchodzi się o kwotowe przydzielanie uchodźców, co samo w sobie jest absurdem. Dobra, przyjmiemy iluś tam uchodźców. I co mamy z nimi zrobić? Strzelać, gdy będą uciekać do Niemiec? A będą chcieli, gwarantuję Wam to.
Znam wielu muzułmanów. Ba, w Polsce przez kilka lat miałem szefa Palestyńczyka. Jakoś mi specjalnie nie przeszkadzają. Mają w pracy przerwy na modlitwę i są całkiem mili, co nie znaczy, że jestem zwolennikiem zapraszania ich do Europy. Jak chcą, to niech przyjeżdżają i pracują, sam jestem emigrantem, więc ich rozumiem, ale te "wędrówki ludów" powinny być sprawdzane na przejściach granicznych, a nie tak lawinowo wpuszczane. Jak Arab przylatuje do Europy samolotem, to jest sprawdzany na lotniskach, a tych ludzi wpuszcza się falami. Przecież to absurd!
"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
Re: język nienawiści - Islam, ksenofobia i inne
Kłopot w tym, że gdy emigranci docierali do USA i budowali ich potęgę, nie było tam zasiłków, najwyżej darmowe zupki wydawane przez fundacje charytatywne. Tam emigrant musiał sobie od razu sam radzić, co prowokowało do innowacji i pomysłu na zarabianie. Powiedzenie "od pucybuta do milionera" powstało w Stanach i było prawdziwe, teraz już mniej, bo USA zostały owładnięte poprawnością polityczną i lewicową ideologią.
W latach dwudziestych, trzydziestych Żydzi, Polacy, Włosi, Irlandczycy doskonale sobie radzili (przynajmniej większość), bo wiedzieli, że mogą tam zacząć nowe życie, ale potrzebna jest do tego ciężka praca, jednak wszyscy mieli takie same szanse i w tym aspekcie, byli równi.
Turcy doskonale się urządzili w Europie zachodniej, to dzięki ich przedsiębiorczości Europę zalały wszelkie knajpy z kebabami. To nie jest ironia, piszę serio z podziwem o nich. Jak wiesz, mieszkam w Holandii i pracuję z muzułmanami, żadnego z nich nie nazwałbym brudasem, bo myją się częściej od nas (przed każdą modlitwą i po wizycie w kiblu - oni się myją, a my się podcieramy, a bardziej rozcieramy papierem, to co nam zostało na tyłku), są bardzo mili i ciężko pracują. Oczywiście, zdarzają się tacy, którzy żerują na państwowych zasiłkach, ale ich liczba wcale nie jest dużo większa od Polaków, słynnych cwaniaków.
Teraz Turków może być więcej, bo UE zatrzymała napływ uchodźców dogadując się, a bardziej przekupując, Erdogana, by Turcy mieli bezwizowy wjazd do UE. Nie wiem czy taką różnicę robi dla ksenofobów Syryjczyk czy Turek. Ta sama śniada cera, ta sama kultura i ta sama religia.
Mleko się już wylało, terrorystami nie są ci, którzy do nas przyjeżdżają, tylko ci, którzy tu mieszkają od przynajmniej dwóch pokoleń, rodowici Belgowie, Francuzi, Holendrzy. Błędem było pozwolenie im na tworzenie własnych gett i polityka multi-kulti. Trzeba było zmuszać ich do asymilacji, bo to gospodarz ustanawia warunki, a nie gość. Miejsce, w którym stoi meczet jest miejscem świętym, powtarzam, MIEJSCEM. Jeśli zburzy się meczet, to nie wolno na jego miejscu postawić innego budynku, tego zabrania muzułmańska tradycja, więc jak tu coś budować w Belgii, Francji czy Holandii, gdzie ze starych kościołów robi się mieszkania i domy handlowe?
Korzyści są bezpośrednio związane z tanią siłą roboczą, to oczywiste, przecież my też byliśmy tak chętnie zapraszani z tego właśnie powodu, a i w Polsce pojawia się problem Ukraińców, którzy przyjmują najgorsze roboty za groszowe stawki.
Nie mam nic przeciwko uchodźcom, tylko nie powinni być wpuszczani na żywioł, ale dokładnie sprawdzani jak to się robi na normalnych granicach.
Z tych milionów emigrantów, które wpłynęły do Niemiec spora część... zniknęła z obozów, rozpłynęli się w powietrzu, nikt nie wie, gdzie się znajdują, co robią. Dostali się bez dokumentów. Ludzie-widma, którzy mogą (chociaż nie muszą) być niebezpieczni.
W latach dwudziestych, trzydziestych Żydzi, Polacy, Włosi, Irlandczycy doskonale sobie radzili (przynajmniej większość), bo wiedzieli, że mogą tam zacząć nowe życie, ale potrzebna jest do tego ciężka praca, jednak wszyscy mieli takie same szanse i w tym aspekcie, byli równi.
Turcy doskonale się urządzili w Europie zachodniej, to dzięki ich przedsiębiorczości Europę zalały wszelkie knajpy z kebabami. To nie jest ironia, piszę serio z podziwem o nich. Jak wiesz, mieszkam w Holandii i pracuję z muzułmanami, żadnego z nich nie nazwałbym brudasem, bo myją się częściej od nas (przed każdą modlitwą i po wizycie w kiblu - oni się myją, a my się podcieramy, a bardziej rozcieramy papierem, to co nam zostało na tyłku), są bardzo mili i ciężko pracują. Oczywiście, zdarzają się tacy, którzy żerują na państwowych zasiłkach, ale ich liczba wcale nie jest dużo większa od Polaków, słynnych cwaniaków.
Teraz Turków może być więcej, bo UE zatrzymała napływ uchodźców dogadując się, a bardziej przekupując, Erdogana, by Turcy mieli bezwizowy wjazd do UE. Nie wiem czy taką różnicę robi dla ksenofobów Syryjczyk czy Turek. Ta sama śniada cera, ta sama kultura i ta sama religia.
Mleko się już wylało, terrorystami nie są ci, którzy do nas przyjeżdżają, tylko ci, którzy tu mieszkają od przynajmniej dwóch pokoleń, rodowici Belgowie, Francuzi, Holendrzy. Błędem było pozwolenie im na tworzenie własnych gett i polityka multi-kulti. Trzeba było zmuszać ich do asymilacji, bo to gospodarz ustanawia warunki, a nie gość. Miejsce, w którym stoi meczet jest miejscem świętym, powtarzam, MIEJSCEM. Jeśli zburzy się meczet, to nie wolno na jego miejscu postawić innego budynku, tego zabrania muzułmańska tradycja, więc jak tu coś budować w Belgii, Francji czy Holandii, gdzie ze starych kościołów robi się mieszkania i domy handlowe?
Korzyści są bezpośrednio związane z tanią siłą roboczą, to oczywiste, przecież my też byliśmy tak chętnie zapraszani z tego właśnie powodu, a i w Polsce pojawia się problem Ukraińców, którzy przyjmują najgorsze roboty za groszowe stawki.
Nie mam nic przeciwko uchodźcom, tylko nie powinni być wpuszczani na żywioł, ale dokładnie sprawdzani jak to się robi na normalnych granicach.
Z tych milionów emigrantów, które wpłynęły do Niemiec spora część... zniknęła z obozów, rozpłynęli się w powietrzu, nikt nie wie, gdzie się znajdują, co robią. Dostali się bez dokumentów. Ludzie-widma, którzy mogą (chociaż nie muszą) być niebezpieczni.
"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
- refluks
- Posty: 714
- Rejestracja: 28 lut 2016, 11:49
Re: język nienawiści - Islam, ksenofobia i inne
Jakbym Janusza Korwina Mikke od 0:50 słyszałKoleś pisze:Kłopot w tym, że gdy emigranci docierali do USA i budowali ich potęgę, nie było tam zasiłków, najwyżej darmowe zupki wydawane przez fundacje charytatywne. Tam emigrant musiał sobie od razu sam radzić, co prowokowało do innowacji i pomysłu na zarabianie.
https://www.youtube.com/watch?v=l4OQuvcEy8k