w imię wolnej miłości

[agafb]

pamiętam jak czekałam
na dzień twojego początku
zanim zapłakałeś
układałam do snu sylaby imienia

towarzyszyłam ci w podróży
po kolejny centymetr
w rytmie bicia serca
sięgałam po ciebie

a potem długo
długo
patrzyliśmy sobie w oczy
zdziwieni że to już

uczyłam cię że mrówka
tak jak matka pszczoła
ma dom a w nim sprawy
których się nie depcze

że gałąź i liść na niej
są nie bez przyczyny
żywe od zieleni

że najtrwalsze ślady
są w czasie minionym

nikt nie mógłby mnie synu
zmusić do miłości
chciałam patrzeć

jak dojrzewasz do wolności wyboru

[Marcin Sztelak]

Bardzo ciekawy wiersz o miłości, tym razem macierzyńskiej, chociaż są tacy, którzy twierdzą, że to jedyna prawdziwa.
Przemyślałbym tytuł, jest trochę trywialny i tworzy nieciekawy rym. i jeszcze powtórzenie później. Jednak to szczegóły.

Pozdrawiam.

[agafb]

Marcinie. Słuszne uwagi. Tytuł rzeczywiście potraktowałam po macoszemu. Był bardziej roboczy. Dzięki za uwagi. a

[karolek]

.

[Niedzisiejszy]

Chyba najlepszym uzupełnieniem tego wiersza może być film: "Stowarzyszenie umarłych Poetów", gdzie rodzice postanowili wychować ich na skrajnych racjonalistów, pozbawionych wyobraźni, wrażliwości, delikatności, tylko według ich chorych ambicji, które w przypadku jednego z bohaterów skończyło się tragicznie.
Rodzic powinien wspierać swoje dziecko w jego drogach, wysłuchać Go, to co czuję, a nie od razu krytykować i zniechęcać Go do marzeń i pragnien które są dla Niego ważne. Bardzo ciekawe porównania ze świata przyrody, porównanie Matki do pracowitej mrówki, królowej pszczół, i świetnie ukazałaś ogrom tej Miłości i Poświęcenia
Pozdrawiam

[Alek Osiński]

Ładnie o świadomym macierzyństwie, ten wolny wybór
z końcówki ciekawie koresponduje z wolną miłością z tytułu,
zaiste, istnieje chyba jedynie wolna miłość,
bo z pojawieniem się przymusu, przestaje ona
zwyczajnie być miłością