ostatni

[jabberwocky]

Niezwykle rzadko kogoś proszę
bo z góry wiem co mi odpowie
by poczęstował papierosem
kiedy już nie mam ich przy sobie.

Jeden papieros to są grosze,
a gest chwalebny się wydaje
I bardzo rzadko o to proszę
bo zwykle mi się nie udaje.

Słyszę odpowiedź – owszem, chętnie
lecz wypaliłem ostatniego…
I wtedy czuję się natrętem
który naprzykrza się kolegom.

Zdarza się też cholerna kutwa
co pali ale nie kupuje.
Weźmie od ciebie, tak do jutra,
a sam nigdy nie poczęstuje.

Takie nam dziś nastały czasy,
że nikogo to już nie cieszy
Często palacze to kutasy
co najchętniej palą “Cudzesy”

[barteczekm]

Rewelacyjny wiersz sytuacyjny świadczący o wysokim poczuciu humoru autora. Wracam, któryś razi ciągle się uśmiecham. Do tego bezbłędnie rymem i rytmem. Opowieść płynna, lekka i z morałem.

[tabakiera]

W wierszu kuleje interpunkcja. Należy ją poprawić albo zlikwidować.

"lecz wypaliłem ostatniego…
I wtedy czuję się natrętem
który naprzykrza się kolegom." - tu zgrzyta powtórzone "się".

Dziewięciozgłoskowiec, zadbałabym o średniówkę.
Wiersz ogólnie płynie, ale miejscami zacina się (dwie ostatnie strofy).

Pomimo lekkości wiersz porusza problem nieżyczliwości ludzkiej i nastawienia na własną korzyść.

Pozdrawiam.


.

[alchemik]

Odniosę się tylko do rytmu.
jezeli chodzi o interpretację, to wierszyk mówi sam za siebie.

jeżeli chodzi o rytm, to potknąłem się nagle
na wersie

a sam nigdy nie poczęstuję.


Tabakiera ma racje co do średniówki.
Przy dziewięciu zgłoskach już się przydaje.

Ostatnia zwrotka jest całkowicie rytmicznie zaburzona.

Oczywiście łatwo jest z tym sobie poradzić.

Moim zdaniem, jabberwocky, powienieneś ten rytm wygładzić stosujac średniówkę 5/4.

Pozdrawiam

Jurek