zapętlenie

[pallas]

Czasem tak jest, że to czego nie powiemy, powraca nieraz ze dwojoną siłą. Co ciekawe, echo nigdy nie jest samotne, ono zawsze ma towarzystwo, a najbardziej lubi litery i ich przekształcenia, bo potrafią wiele złego zrobić. Lecz potem echo zawodzi i wraca z próżni do świata. Czyżby nadzieje przegoniło? Może samo jej nie doświadczyło , a może ktoś je zranił. Przecież była Echo i Narcyz więc już wszystko jasne.

Piotr

[E-ska]

Mój zamysł był trochę inny, ale Twoja interpretacja jest piękna. Dziękuję. Pozdrawiam. Ewa.

[Alga]

Podoba mi się obrazowanie, jest mi bliskie. W tej miniaturze jest i faktura, i kolor, i dźwięk, i dotyk wilgoci, nawet zapach studni.
Coś mi mówi, że puenta mogłaby porazić, a nie dać się odgadnąć.
Dla mnie to słony pryzmat.

Pozdrawiam

[E-ska]

Algo bardzo dziękuję za Twoje słowa. ,,Słony pryzmat" bardzo przypadł mi do gustu.

[alchemik]

Algo, łzy jako słony pryzmat.

Cholera, zabieram.
Niewyjęte.
Fizyka - poezja - metafizyka.
To coś dla mnie.