//
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: monada
akapity światła - świetne
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: monada
Przypuszczam, że monada, u ciebie, oznacza indywidualność.
Albo byt niecielesny, powiedzmy duszę.
Sama monada jest bytem bezczasowym. Powstaje nagle i zanika też nagle.
Jako dusza uwiązana do ciała może jednak przejmować pozorne dzialanie czasu.
A więc wzrost, kształtowanie i rozpad kości, naszego szkieletu.
Odmierzane czasem słonecznym.
Dniami rozpoczynającymi się akapitami słońca.
No, trzeba być poetą, żeby tak pisać.
I niech mnie diabli, jeżeli jakiś dupek oskarży mnie o TWA.
Musiałby faktycznie być dupkiem, gdyby nie zauważył głębi i piękna tego wiersza.
Jurek
Albo byt niecielesny, powiedzmy duszę.
Sama monada jest bytem bezczasowym. Powstaje nagle i zanika też nagle.
Jako dusza uwiązana do ciała może jednak przejmować pozorne dzialanie czasu.
A więc wzrost, kształtowanie i rozpad kości, naszego szkieletu.
Odmierzane czasem słonecznym.
Dniami rozpoczynającymi się akapitami słońca.
No, trzeba być poetą, żeby tak pisać.
I niech mnie diabli, jeżeli jakiś dupek oskarży mnie o TWA.
Musiałby faktycznie być dupkiem, gdyby nie zauważył głębi i piękna tego wiersza.
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: monada
Em, miło Cię widzieć, dziękuję (wiem że masz duże wymagania dla puent;-) )
Jurku, tak, coś pomiędzy tym, co mówisz (a raczej też), może świadomość, więc ich bezczasowość może tak samo mieć sens jak i nie, heh.
Tak, podstawowo (czy tam: ogólnie) chodzi o coś takiego, pojedyncze życie skanujące punkt rzeczywistości, rozpad ale i ciągłość (świadomości) w pewnym sensie pozorną,
ale poza tym jak zwykle mam też zamysł dotyczący danego przypadku nastawienia psychicznego.
Ale TWA jest fajne, przydaje się do rozwalania portali, sam bym chyba nie dał rady :-D. Tylko pamiętaj, w dalszym ciągu musimy markować jakieś krytyczne uwagi wobec siebie nawzajem, żeby się nie wydało.
Ups.
Dzięki, że tak wnikasz i jeszcze pięknie zdajesz z tego raport.


Jurku, tak, coś pomiędzy tym, co mówisz (a raczej też), może świadomość, więc ich bezczasowość może tak samo mieć sens jak i nie, heh.
Tak, podstawowo (czy tam: ogólnie) chodzi o coś takiego, pojedyncze życie skanujące punkt rzeczywistości, rozpad ale i ciągłość (świadomości) w pewnym sensie pozorną,
ale poza tym jak zwykle mam też zamysł dotyczący danego przypadku nastawienia psychicznego.
Ale TWA jest fajne, przydaje się do rozwalania portali, sam bym chyba nie dał rady :-D. Tylko pamiętaj, w dalszym ciągu musimy markować jakieś krytyczne uwagi wobec siebie nawzajem, żeby się nie wydało.
Ups.
Dzięki, że tak wnikasz i jeszcze pięknie zdajesz z tego raport.

mchusz, mchusz.
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: monada
Twoja mini, Mchuszmerze, może trochę służyć jako łamaniec językowy. Nie jest to oczywiście poziom "chrząszcz brzmi w trzcinie...", ale nagromadzenie "r" bardzo rzuca się w oczy. "graweruje" i "korelując" to też nie są słowa, które się łatwo czytają, zwłaszcza gdy następują w swoim bliskim sąsiedztwie. "korelując" ma mnóstwo synonimów, najprostszym by było "zestawiając". Tak czy siak, pierwsze spotkanie z tekstem może być niepewne.
Brzaski jako "akapity światła" rzeczywiście świetne. Na ogół nie lubię metafor dopełniaczowych, ale ta ma sens (w końcu i brzask, i akapit to oznaka początku).
Pozdrawiam
Patka
Brzaski jako "akapity światła" rzeczywiście świetne. Na ogół nie lubię metafor dopełniaczowych, ale ta ma sens (w końcu i brzask, i akapit to oznaka początku).
Pozdrawiam
Patka
- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: monada
O, witaj Patko pierwszy raz u Mchuszmera
Dziękuję. Faktycznie, mam tendencję do takich zestawień; dobrze, że na to zwróciłaś uwagę - faktycznie być może za wiele gra tu "r", zwłaszcza w tak krótkim tekście. Znów widzę, jak łatwo mi umknąć mogą rzeczy, które wskazuję w wierszach innych, heh... Postaram uczulić się na to, na przyszłość, bo tu już raczej za późno.
Chociaż - zastanawiam się teraz nad "uparcie" (choć wtedy zbliżą się "ko").
Z użyciem słowa "korelując" jest tak, jak z resztą użytych słów - jego brzmienie, "faktura" pasuje mi do obrazu; "zestawiając", jak i inne zamienniki, nie pasuje mi do tej mini, ale wdzięczny jestem zawsze za pochylenie i propozycje.
Pozdrawiam

Dziękuję. Faktycznie, mam tendencję do takich zestawień; dobrze, że na to zwróciłaś uwagę - faktycznie być może za wiele gra tu "r", zwłaszcza w tak krótkim tekście. Znów widzę, jak łatwo mi umknąć mogą rzeczy, które wskazuję w wierszach innych, heh... Postaram uczulić się na to, na przyszłość, bo tu już raczej za późno.
Chociaż - zastanawiam się teraz nad "uparcie" (choć wtedy zbliżą się "ko").
Z użyciem słowa "korelując" jest tak, jak z resztą użytych słów - jego brzmienie, "faktura" pasuje mi do obrazu; "zestawiając", jak i inne zamienniki, nie pasuje mi do tej mini, ale wdzięczny jestem zawsze za pochylenie i propozycje.
Pozdrawiam

mchusz, mchusz.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: monada
monada
ujęte pęsetą słońce
graweruje promień w stale rosnącej kości
uparcie korelując brzaski - akapity światła
------------------------------------------------------
Pierwsze skojarzenie - pani ewolucja z perspektywą docelową, jeśli dojdzie do inteligencji w postaci akapitów światła, odpuszczę jej bezwzględność bólu grawerowania kolejnych postaci/wcieleń prymitywnych komórek na dnie praoceanu do bogactwa wszystkich form życia.
Światłem grawerowane, więc zależne od energii naszej gwiazdy istnienia .
Ale nie tylko fizyczność jest światłem naznaczana.
Duchowość jeszcze bardziej w sensie metaforycznym.
Szkielet piękna. Piękno.
W kolejnych brzaskach poniesione będzie, dopóki promień w ruchu.
Oj, udała Ci się, Szmerze, ta miniatura, zazdrość bierze.
Kto Ciebie pęsetą ze zwyczajnych zjadaczy chleba wyciągnął i napisał Poetą?
Pozdrawiam.

ujęte pęsetą słońce
graweruje promień w stale rosnącej kości
uparcie korelując brzaski - akapity światła
------------------------------------------------------
Pierwsze skojarzenie - pani ewolucja z perspektywą docelową, jeśli dojdzie do inteligencji w postaci akapitów światła, odpuszczę jej bezwzględność bólu grawerowania kolejnych postaci/wcieleń prymitywnych komórek na dnie praoceanu do bogactwa wszystkich form życia.
Światłem grawerowane, więc zależne od energii naszej gwiazdy istnienia .
Ale nie tylko fizyczność jest światłem naznaczana.
Duchowość jeszcze bardziej w sensie metaforycznym.
Szkielet piękna. Piękno.
W kolejnych brzaskach poniesione będzie, dopóki promień w ruchu.
Oj, udała Ci się, Szmerze, ta miniatura, zazdrość bierze.

Kto Ciebie pęsetą ze zwyczajnych zjadaczy chleba wyciągnął i napisał Poetą?
Pozdrawiam.

- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: monada
Ewo, no ładnie to ujęłaś :-)
A o ewolucji, kurczę, nie pomyślałem, ale ta interpretacja jest rewelacyjna... No i może łączyć w sumie fizyczny i (docelowo) duchowy wymiar. Dzięki za myśli!
Heh, nie powiem, miła ta zazdrość. Najpierw ja pozazdrościłem miniatur Tobie i zainspirowały mnie do trochę innego podejścia, stąd taka, zdaje się.

A o ewolucji, kurczę, nie pomyślałem, ale ta interpretacja jest rewelacyjna... No i może łączyć w sumie fizyczny i (docelowo) duchowy wymiar. Dzięki za myśli!
Heh, nie powiem, miła ta zazdrość. Najpierw ja pozazdrościłem miniatur Tobie i zainspirowały mnie do trochę innego podejścia, stąd taka, zdaje się.

mchusz, mchusz.