Rzecz o pękniętych skrzypcach
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Rzecz o pękniętych skrzypcach
Ze skrzypiec roztrzaskanych uleciała dusza.
Pękło drewniane serce przywołując duchy.
Zawisły zasmucone na zerwanych strunach,
których dotknął los ślepy, a może też głuchy.
Zstąpiły w bezszeleście swoich stópek bosych
po skalnych korytarzach poezją znaczonych,
wtuliły się w mrok chłodny, w jego ciemne włosy,
wypełniły strofami niewidoczne strony.
Dotknęły tajemnicy spowolnionych godzin,
ulotności uniesień i snów o potędze.
Zaczekały na światło, co górami schodzi
po słów wyczarowanie, po obrazy senne.
Ze skrzypiec roztrzaskanych mała łza spłynęła,
zaskwierczała w gorączce przytulonej twarzy.
Jak malutki smuteczek, co właśnie się zerwał
i pofrunął za smutkiem starego bajarza.
Może nawet nie smutek, może zadumanie,
i może nie łza była, tylko nuta cicha,
trąciła muzykanta dźwiękiem rozedrganym,
aż się struny zerwanej przez chwilę przytrzymał.
Tak. To raczej zapewne tamta właśnie nuta,
pragnąca mocą skrzydeł w sen się przeistoczyć.
W ten sen, co niczym piechur w taterniczych butach
zapuszcza się w rewiry stumilowej nocy.
Pękło drewniane serce przywołując duchy.
Zawisły zasmucone na zerwanych strunach,
których dotknął los ślepy, a może też głuchy.
Zstąpiły w bezszeleście swoich stópek bosych
po skalnych korytarzach poezją znaczonych,
wtuliły się w mrok chłodny, w jego ciemne włosy,
wypełniły strofami niewidoczne strony.
Dotknęły tajemnicy spowolnionych godzin,
ulotności uniesień i snów o potędze.
Zaczekały na światło, co górami schodzi
po słów wyczarowanie, po obrazy senne.
Ze skrzypiec roztrzaskanych mała łza spłynęła,
zaskwierczała w gorączce przytulonej twarzy.
Jak malutki smuteczek, co właśnie się zerwał
i pofrunął za smutkiem starego bajarza.
Może nawet nie smutek, może zadumanie,
i może nie łza była, tylko nuta cicha,
trąciła muzykanta dźwiękiem rozedrganym,
aż się struny zerwanej przez chwilę przytrzymał.
Tak. To raczej zapewne tamta właśnie nuta,
pragnąca mocą skrzydeł w sen się przeistoczyć.
W ten sen, co niczym piechur w taterniczych butach
zapuszcza się w rewiry stumilowej nocy.
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Rzecz o pękniętych skrzypcach
Gdzież mi tam do ciebie drogi Coobi w lirycznym świecie .
Po mistrzowsku . Każda linijka .
Zrobiłem mi niedzielę tym wierszem.
Pięknie .
Z uznaniem L.G.
Po mistrzowsku . Każda linijka .
Zrobiłem mi niedzielę tym wierszem.

Pięknie .
Z uznaniem L.G.
Re: Rzecz o pękniętych skrzypcach
Każdy wers jest muzyką, jak pięknie Ciebie czytać
Pozdrawiam.elka.



Pozdrawiam.elka.

- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: Rzecz o pękniętych skrzypcach
O mistrzostwie Coobusowych wierszy napisano wiele.
Zgadzam się z każdym słowem.
Coobus jest poetą z najwyższej półki i tu, na 8 p., wszyscy o tym wiedzą.
Na Coobusowe wiersze się czeka.
Coobusowe wiersze się czyta.
W Coousowych wierszach się rozsmakowuje.
Kto tego nie robi - traci wiele.
Rzecz o pękniętych skrzypcach. Prawie słyszę ich płacz.
Czytając ten wiersz, miałam - może niesłuszne - jednak mocne skojarzenie z filmem "Purpurowe skrzypce".
Tamte też "płakały". Chociaż powód ich płaczu był inny.
Wszak lutnik do końcowego werniksu dodał krew swojej zmarłej, ukochanej żony.
A co Ty Coobi dodałeś do swoich, że:
Lu
cile
Zgadzam się z każdym słowem.
Coobus jest poetą z najwyższej półki i tu, na 8 p., wszyscy o tym wiedzą.
Na Coobusowe wiersze się czeka.
Coobusowe wiersze się czyta.
W Coousowych wierszach się rozsmakowuje.
Kto tego nie robi - traci wiele.
Rzecz o pękniętych skrzypcach. Prawie słyszę ich płacz.

Czytając ten wiersz, miałam - może niesłuszne - jednak mocne skojarzenie z filmem "Purpurowe skrzypce".
Tamte też "płakały". Chociaż powód ich płaczu był inny.
Wszak lutnik do końcowego werniksu dodał krew swojej zmarłej, ukochanej żony.
A co Ty Coobi dodałeś do swoich, że:
Zadumane serdeczności od Twojej wiernej czytelniczkicoobus pisze:Dotknęły tajemnicy spowolnionych godzin,
ulotności uniesień i snów o potędze.
Zaczekały na światło, co górami schodzi
po słów wyczarowanie, po obrazy senne.
Lu

- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Rzecz o pękniętych skrzypcach
Jest po mistrzowsku, to prawda i nawet te duchy tuż obok duszy tego nie zmieniają.
Coobus od dawna przyzwyczaił, że gdyby nawet nie przeczytać jego wiersza, i tak byłoby wiadomo, że jest świetny. On, po prostu, innych nie pisze.
Tadeuszu Krzysztofie - napisałeś wiersz, ja go przeczytałem od deski do deski i...
Poczułem niedosyt. Naprawdę. Duży niedosyt i maleńki smuteczek.

Coobus od dawna przyzwyczaił, że gdyby nawet nie przeczytać jego wiersza, i tak byłoby wiadomo, że jest świetny. On, po prostu, innych nie pisze.
Tadeuszu Krzysztofie - napisałeś wiersz, ja go przeczytałem od deski do deski i...
Poczułem niedosyt. Naprawdę. Duży niedosyt i maleńki smuteczek.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Rzecz o pękniętych skrzypcach
Jak dobrze być blisko Twoich słów Cooby.



A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: Rzecz o pękniętych skrzypcach
Co tu dużo mówić - piękny wiersz!
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: Rzecz o pękniętych skrzypcach
Coobi
Podpisujesz się pod każdym słowem jak rytuał wybijany w duszy człowieka... dobrze się poczuć człowiekiem nie cieniem... 


Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
Re: Rzecz o pękniętych skrzypcach
Zastanawiałem się, co napisać w tym komentarzu, powinienem polać wodę, bo nie lubię pisać komentarzy składających się z jednego równoważnika zdania, ale tutaj muszę się wyłamać - doskonały wiersz!
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.

"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
- Alga
- Posty: 594
- Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27
Re: Rzecz o pękniętych skrzypcach
Rzewnie, nostalgicznie, nieśpiesznie i ulotnie - to Twój czar, Cooby.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry
Z. Herbert
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry
Z. Herbert