Na ręku zawisła dumnie
saszeta uszyta ze skaju
Co masz w środku?
Śmiało. Podejdź ku mnie.
Co skrywasz w skajowy raju?
Notes.
Pełen w pogardzie skreślonych, spalonych adresów;
numerów, gdzie drżąca słuchawka już nie chce odbierać.
Nazwisk, imion uśpionych w pamięci bezkresów,
zdjęć robotniczych twarzy z godności lubiących odzierać.
Lusterko.
Brzydoty wersety głoszące każdego poranka;
niezdarnie zdobione wymiętą, klejącą taśmą
z umieszczonym na stałe obrazem młodego kochanka.
Przez smutne oczy widziane wtedy tylko, gdy światła zgasną.
Binokle.
Ogromne i plastikowe z różowymi szkiełkami
tarczą chroniącą będące przed spadającą śliną.
Łzy odprowadzające przyusznymi, brudnymi rynnami –
zawstydzone faktem spotkania z odrażającą dziewczyną.
Zardzewiały scyzoryk.
Co sam się czasem otwiera słuchając słów pana swego.
Wydłubujący spod złuszczonych paznokci opiłki poniżenia.
Drapieżny nóż obronny płaczący nad wątłym ego.
Czy twarz pokaleczy?
Czy serce?
I tak to już nie ma znaczenia.
Pastylki.
Te od głowy zbolałej nad ranem po hucznym weselu?
Nie.
Narkotyczne,
co w mózgu budują koloryt.
Gości tumanią, a dziś jest ich przecież wielu.
Zjedli już?
Biegną po nie,
jak świnie do swoich koryt.
Grzebyk.
Kupiony za kartki na mięso w domu towarowym.
Rarytasem był kiedyś,
głaskał tłustą brylantynę,
włos rzeźbił z każdym dniem nowym
Dziś strzępy piór ptasich, zaczesał w górę na ślinę.
Ołówek.
Kreślący histerycznie opowieść o znanym tytule
Szczęście dziś przyszło –
to nie jest dobre na dramat.
Nieodwracalna treść życiowej bajki ugrzęzła w mule.
Krzyczy.
Jaka baśń?
Tragikomiczny poemat!
Pełna, a jednak pusta.
Czysta, a brudem ocieka.
Cieszy się lecz smutna –
saszeta, szpetnego człowieka.
kolejny kwiatek z początków - Saszeta ;)
- barteczekm
- Posty: 478
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
- Kontakt:
kolejny kwiatek z początków - Saszeta ;)
" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: kolejny kwiatek z początków - Saszeta ;)
Myślę, że ten wiersz po oszlifowaniu, mógłby być naprawdę dobry, bo pomysł jest, a i treść ciekawa, tylko może trochę przegadana.
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- barteczekm
- Posty: 478
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
- Kontakt:
Re: kolejny kwiatek z początków - Saszeta ;)
Dziękuję Em. Oj sporo w nim do poprawy. No to takie początki.em_ pisze:Myślę, że ten wiersz po oszlifowaniu, mógłby być naprawdę dobry, bo pomysł jest, a i treść ciekawa, tylko może trochę przegadana.
" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert