Dworzec na Dobrzyniu (+18)

Apelujemy o umiar, jeśli chodzi o długość publikowanych tekstów.

Moderatorzy: Gorgiasz, Lucile

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
zdzichu
Posty: 565
Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
Lokalizacja: parking pod supermarketem

Re: Dworzec na Dobrzyniu (+18)

#11 Post autor: zdzichu » 28 kwie 2016, 23:33

Ale jazda! Panie Barteczekm, nie wiem, czy mam komentować tekst, czy błędy. Ale już chyba pani Alicja napisala o błędach, to może ja o tekście. Tak mnie zastanawia, po co tyle wolnych wersów. Znaczy takie wielkie odstępy między akapitami. To mi wygląda na manierę zaczerpniętą z wolnej poezji, czyż nie tak?
Opisałeś pan historię o tyle ciekawą, o ile mało prawdopodobną. Choć może się mylę, wielu chłopcom się zdarza tracić cnotę ze starszymi paniami, co w końcu grzechem nie jest. Czy od razu im wyznają miłość? Trudno powiedzieć, ale na pewno i na szczęście nie kończy się to trwałymi związkami. A może nie na szczęście? Gdyby się kończyło, młodym dziewczynom nie pozostawałoby nic innego, jak wiązać sie ze mną. Pisz pan więcej takich historii, może się w końcu doczekam.
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie

Awatar użytkownika
barteczekm
Posty: 478
Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
Kontakt:

Re: Dworzec na Dobrzyniu (+18)

#12 Post autor: barteczekm » 29 kwie 2016, 9:51

Panie Zdzichu. Błędy oczywiście będę poprawiał tak jak obiecałem Alicji. Historia mało prawdopodobna ale zaczerpnięta z obserwacji prawie w całości - oprócz oczywiście ostatniej, finałowej sceny. Dzięki panie Zdzichu za przeczytanie. Historii w ten sposób pociśniętych mam więcej, dawne pisanie celowo ustawione na szok i pod wpływem fascynacji kinem Lyncha. Pozdrawiam Panie Zdzichu i podsyłam dużo alko :beer: :beer: :beer:
" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"

Z. Herbert

ODPOWIEDZ

Wróć do „OPOWIADANIA”