Opowiadanie moje

Apelujemy o umiar, jeśli chodzi o długość publikowanych tekstów.

Moderatorzy: Gorgiasz, Lucile

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
refluks
Posty: 714
Rejestracja: 28 lut 2016, 11:49

Re: Opowiadanie moje

#21 Post autor: refluks » 01 maja 2016, 0:16

zdzichu pisze:Jesteś pan chyba jedynym przedstwaicielem tego gatunku w literatueze
Nie chyba, tylko na pewno.
Jestem prekursorem stylu niedostępnego.
Ku zazdrości niegramotnych artykułujących swą krytykę z zazdrosnym paroksyzmem w palcu.

Anet
Posty: 73
Rejestracja: 04 kwie 2016, 20:51

Re: Opowiadanie moje

#22 Post autor: Anet » 02 maja 2016, 13:34

Dobre opowiadanie, przeczytałam z przyjemnością.

Mms
Posty: 170
Rejestracja: 08 cze 2016, 5:10

Re: Opowiadanie moje

#23 Post autor: Mms » 21 cze 2016, 6:39

Witaj refluks !
A wiesz, że tekst mnie poruszył. Może dlatego, że utożdamiam się z nią. Ileż to razy czułam się jak czarna owca odrzucona niezrozumiana?
Każdy z nas ma swoje odstawienie na boczny tor.
Ważne, ze peelka wybaczała i zachowała przyjaźń wobec ludzi.I tu była wielka.
Odnosnie magii. Pokazałeś, ze jest coś mocniejszego od szufladkowania.Odkrycia czegoś fundametalnego mają taki aspekt zdumienia,niesamowowitosci.
Nie ma przypadkowych spotkań.
Następnie rodzi się pytanie, czy czasem trzeba aż śmierci, żebyśmy dojrzeli to ,co dotychczas nirlewidoczne ?
Pozdrawiam /sorry za zmiany w moim wierszyku ale to z szacunku dla Was/
Dzięki,ze zaglądnąleś do śliwki robaczywki
Malgorzata

Awatar użytkownika
refluks
Posty: 714
Rejestracja: 28 lut 2016, 11:49

Re: Opowiadanie moje

#24 Post autor: refluks » 22 cze 2016, 16:39

Ja nie wiem czy ona wybaczała.
Zagadką jest czy w stanie swego umysłu w ogóle rejestrowała/rejestruje krzywdę.
I w związku z tym, co tutaj napisała eka i co sam obserwuję zacząłem się zastanawiać czy człowieczeństwo głównie w wyrzuconych na margines i nienormalnych.

P.S. A co do twojej śliwki robaczywki: niepotrzebnie ją zmieniałaś. W swej pierwotnej formie miała w swej naiwności urok, wdzięczność, przede wszystkim autentyczność, ty za nią stałaś.
A teraz to produkt z czyichś uwag.

ODPOWIEDZ

Wróć do „OPOWIADANIA”