Marzanna

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Marzanna

#1 Post autor: ble » 12 sty 2012, 17:29

Narodziło się z marcem moje zamyślenie;
wszystkie błotne kałuże, nad którymi stałam
i nagłe przymarźliny – różnorodność cała
pstrych, przedwiosennych zjawisk. Rzucanie kamieniem

w płot zimowej przegrody. To jej suche echo
obudziło potrzebę rozbicia skorupy
stałych pojęć i manier. Lód na brzegu kruchy
nagle pękł i spłynęłam tam, gdzie życia cechą

jest oddzielanie twierdzę od chcę zagubienia
w myśli. Marcowe zwidy, w których nie należy
szukać sztywnych rozwiązań. Wystarczy raz przeżyć
pośredniość stanów stałych, żeby w roztargnieniach

znaleźć sedno prabytu. Tak sobie pokrewni
chyba i przeczuwam. Zbawienna niejasność,
na której można oprzeć prawdę swoją własną:
na pewno jest wtedy, gdy nie jesteśmy pewni.


Wiersz po zmianach stosownie do uwag Miladory


Marzanna


Narodziło się z marcem moje zamyślenie;
wszystkie błotne kałuże, nad którymi stałam
i nagłe przymarzliny – różnorodność cała
pstrych, przedwiosennych zjawisk. Rzucanie kamieniem

w płot zimowej przegrody. To jej suche echo
obudziło potrzebę rozbicia skorupy
stałych pojęć i manier. Lód na brzegu kruchy
nagle pękł i spłynęłam tam, gdzie życia cechą

jest oddzielanie twierdzę od chcę zagubienia
w myśli
. Marcowe zwidy, w których nie należy
szukać sztywnych rozwiązań. Wystarczy raz przeżyć
pośredniość stanów stałych, żeby w roztargnieniach

znaleźć sedno prabytu. Tak sobie pokrewne
chyba i przeczuwam. Zbawienna niejasność,
na której można oprzeć prawdę swoją własną:
na pewno bywa wtedy, gdy nic nie jest pewne.
Ostatnio zmieniony 12 sty 2012, 20:55 przez ble, łącznie zmieniany 5 razy.

SamoZuo

Re: Marzanna

#2 Post autor: SamoZuo » 12 sty 2012, 17:32

Bardzo mądry wiersz, podoba mi się :ok:

Pozdrawiam

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Marzanna

#3 Post autor: ble » 12 sty 2012, 19:04

Pewni, że niepewni.
Dzięki SamoZuo :) Poprawiłam drugi wers - powinien był zaczynać się z małej litery i teraz tak jest.
Pozdrowienia.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Marzanna

#4 Post autor: Miladora » 12 sty 2012, 19:54

Ładnie tymi przerzutniami operujesz, Ble. :)
Wiersz ma sens, przekaz i klimat. Spodobał mi się.

Mam tylko dwie uwagi: ;)
- przymarźliny - nie ma takiego słowa, ale nie mam nic przeciwko neologizmom, chociaż tu akurat zgrabniejsze byłoby "przymarzliny" jak "przymarzanie".

I druga:
- na pewno jest wtedy, gdy nie jesteśmy pewni. - jest 13, jest średniówka 7/6, ale akcenty nie współgrają i ten wers haczy.
Można to rozwiązać w dość prosty sposób:

znaleźć sedno prabytu. Tak sobie pokrewne - (powinno być "pokrewne", nie "pokrewni", co ułatwia sprawę).
chyba i przeczuwam. Zbawienna niejasność,
na której można oprzeć prawdę swoją własną:
na pewno bywa wtedy, gdy nic nie jest pewne. - (nie masz wtedy powtórzenia "jest/jesteśmy", no i średniówka dzieli wers na równiutkie części. A wtedy on płynie.

Dobrego :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Marzanna

#5 Post autor: ble » 12 sty 2012, 20:38

Miladore, dzięki!
Szczególnie w kwestii zakończenia - mnie też się kiwało. Ach, pisanie rymowanych to wyższa szkoła jazdy. Rzucam to jak tylko dojadę do grudnia (jeszcze kwiecień, czerwiec i grudzień).
No, Twój pomysł zmian świetny. Nie lubię korzystać z podpowiedzi, ale...chyba to chwycę, łącznie z przymarzlinami.
Dziękuję, pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Marzanna

#6 Post autor: Miladora » 12 sty 2012, 21:59

Sugestie po to są, by z nich korzystać. Albo nie korzystać. ;)
Jeżeli pasują, to należy brać, bo dziś ja Tobie, a jutro Ty mnie coś podsuniesz. Ja zawsze biorę, gdy słuszne.

Dobrego :vino:

PS. Cały rok opisujesz? Masz te wiersze na piętrze? Muszę sprawdzić w takim razie, bo to dobry pomysł na cykl. :)
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Marzanna

#7 Post autor: ble » 13 sty 2012, 15:35

Kilka jest w rymowanych.
:rosa:

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Marzanna

#8 Post autor: Miladora » 13 sty 2012, 17:06

ble pisze:Kilka jest w rymowanych.
To poszukam. :)
Teraz łatwiej, bo można z profilu wejść, a nie przeglądać ileś tam stron poezji wstecz.

:rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Marzanna

#9 Post autor: Leon Gutner » 13 sty 2012, 20:37

Treść ładnie płynie i wabi czytelnika .
Jestem zwabiony sednem prabytu .

Z przyjemnością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Marzanna

#10 Post autor: e_14scie » 13 sty 2012, 20:43

ble pisze:pstrych, przedwiosennych zjawisk. Rzucanie kamieniem
z kolei mnie, lepiej płynie rytmicznie wiosennych zjawisk
ble pisze: gdzie życia cechą
nie rozumiem :no:
ble pisze:jest oddzielanie twierdzę od chcę zagubienia
rytm

i tylko tyle uwag do poprawionej

:rosa: :rosa: :rosa: za wiersz. bardzo dobry
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”