List do P.
List do P.
Podobno przychodzi niespodziewanie.
Kwiaty kwitną Amorem, a błękitne niebo
formuje chmury na miarę serca.
Chadzam po Rynku i medytuję pod Kopcem.
To wzlatuję wysoko z ptakami,
to zastygam w bezruchu na brudnym chodniku.
Myślę o Oddziałowej - jest tak daleka,
wpatruję się w bruk, tkwiąc w niemym krzyku.
Nie wyszła rozmowa przez słów głupich niezgrabność.
Chciałbym zacząć na nowo - przytulić,
przeprosić i zasnąć.
Może jutro za dnia całego wieczność,
przyjdzie
jak to zwykle ona, dąsająca się i skromna przez grzeczność.
Fantasmagorie nie dają spokoju.
Bądź mi taka jaką jesteś, najzwyklejszą w świecie,
czułą i bezpośrednią.
Chwilą jedyną, zamieniającą się w wieczność.
Kwiaty kwitną Amorem, a błękitne niebo
formuje chmury na miarę serca.
Chadzam po Rynku i medytuję pod Kopcem.
To wzlatuję wysoko z ptakami,
to zastygam w bezruchu na brudnym chodniku.
Myślę o Oddziałowej - jest tak daleka,
wpatruję się w bruk, tkwiąc w niemym krzyku.
Nie wyszła rozmowa przez słów głupich niezgrabność.
Chciałbym zacząć na nowo - przytulić,
przeprosić i zasnąć.
Może jutro za dnia całego wieczność,
przyjdzie
jak to zwykle ona, dąsająca się i skromna przez grzeczność.
Fantasmagorie nie dają spokoju.
Bądź mi taka jaką jesteś, najzwyklejszą w świecie,
czułą i bezpośrednią.
Chwilą jedyną, zamieniającą się w wieczność.
- barteczekm
- Posty: 478
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
- Kontakt:
Re: List do P.
na tyle Ciebie poznałem iż zauważyłem żeś do żartów również skory więc sobie na niego lekko pozwolę - komentuję ten wiersz tylko dlatego, że po odejściu Refluksa mam wręcz dziki przymus zostać królem niekomentarzu i nie mogę pozwolić aby Twój był nieskomentowany i tym samym zagroził mojej królewskiej pozycji
(oczywiście jak wspomniałem to żart)
Zaskoczyłeś mnie Panek tym wierszem. Wcześniej tylko takie tam żartobliwe a tu widać pokuszenie się o coś poważnego. Widać, że jesteś już po starcie ale też jeszcze się nie rozpędziłeś. Wszystko przed Tobą. Potencjał widać, bo używasz metafor, porównań, szukasz słów co dobrze wróży na przyszłość. Trochę przegadujesz ale to klasyczna norma w dochodzeniu do własnego stylu.
Masz trochę banału w pierwszej strofoidzie. Jednak już w ostatniej całkiem zgrabnie to wyszło.
pozdrawiam

Zaskoczyłeś mnie Panek tym wierszem. Wcześniej tylko takie tam żartobliwe a tu widać pokuszenie się o coś poważnego. Widać, że jesteś już po starcie ale też jeszcze się nie rozpędziłeś. Wszystko przed Tobą. Potencjał widać, bo używasz metafor, porównań, szukasz słów co dobrze wróży na przyszłość. Trochę przegadujesz ale to klasyczna norma w dochodzeniu do własnego stylu.
Masz trochę banału w pierwszej strofoidzie. Jednak już w ostatniej całkiem zgrabnie to wyszło.

" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: List do P.
Rzeczywiście na żart zakrawają słowa:barteczekm pisze: zauważyłem żeś do żartów również skory więc sobie na niego lekko pozwolę
Jeśli w tym utworze widać potencjał, to znak, że pora zamykać ten portal, zaczyna się bowiem ocierać o komentatorskie dno. To, co mój przedmówca określa mianem "czegoś poważnego", uznać można jedynie za nieudolną próbę kpiny z poezji. Utwór, aspirujący ponoć do miana wiersza w klasycznej, acz wolnej formie, swoją konstrukcją zdecydowanie bliżej klasycznej, częstochowskiej pieśni pielgrzymkowej się sytuuje. Rymy, jakimi obdarował nas Autor, wołają o pomstę do nieba, podobnie,zresztą, jak rytmika, tudzież inne, chwalone wyżej środki wyrazu. Jednym słowem wiersz nieudany. Nie oznacza to jednak, że Autor nie powinien próbować dalej. Może następnym razem, po wyciągnięciu wniosków z krytyki, nie zaś poprzestając na - wynikającym z nadmiaru lukru - samozadowoleniu, napisze rzeczywiście dobry wiersz. Zawsze warto próbować.barteczekm pisze:Zaskoczyłeś mnie Panek tym wierszem. Wcześniej tylko takie tam żartobliwe a tu widać pokuszenie się o coś poważnego. Widać, że jesteś już po starcie ale też jeszcze się nie rozpędziłeś. Wszystko przed Tobą. Potencjał widać, bo używasz metafor, porównań, szukasz słów co dobrze wróży na przyszłość. Trochę przegadujesz ale to klasyczna norma w dochodzeniu do własnego stylu.
Masz trochę banału w pierwszej strofoidzie. Jednak już w ostatniej całkiem zgrabnie to wyszło. pozdrawiam
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: List do P.
Ja się czuję zażenowana tym wierszem. Resztę napisał skaranie.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: List do P.
Wierszem?
Nieprawidłowa nomenklatura.
Nieprawidłowa nomenklatura.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: List do P.
Oj, paskudny błąd. Przepraszam. 

- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: List do P.
Czyżby jakiś nalot?
Próba parodii?
Nieudana, wręcz żałosna.
Szkoda, że całkiem niezły twórca aż tak daje się ponosić... Wenie???
Próba parodii?
Nieudana, wręcz żałosna.
Szkoda, że całkiem niezły twórca aż tak daje się ponosić... Wenie???
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: List do P.
Hm.. Wiersz niedojrzały, nieprzemyślany.
Wiele napisałeś, ale mało w tym treści.
Zastanów się, czy wierszowi na pewno to wszystko potrzebne..?
Może mógłbyś na początek nieco wyrzucić.
Wiele napisałeś, ale mało w tym treści.
Zastanów się, czy wierszowi na pewno to wszystko potrzebne..?
Może mógłbyś na początek nieco wyrzucić.
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- Ginger86
- Posty: 26
- Rejestracja: 03 sty 2016, 20:39
Re: List do P.
Usuwam post.
Ostatnio zmieniony 06 maja 2016, 12:54 przez Ginger86, łącznie zmieniany 1 raz.
_____
Pachniesz inteligencją a to najbardziej pociągający zapach na świecie.
Pachniesz inteligencją a to najbardziej pociągający zapach na świecie.