Czarny lakier

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Czarny lakier

#1 Post autor: Alek Osiński » 03 maja 2016, 1:46

Jestem do snu. Później odchodzę
uczyć się kaligrafii. Z wszystkich przykazań
wody - tertium non datur. Płyń we mnie.
Ziemio, zgódź się.

Nie cierpię, gdy kwitną wiśnie, przez ich pory
przyznaję się do bieli, z lękiem przewidując
przymrozek. Kiedy drzewa rozniosą świat
w pył, przyjdzie zamknąć oczy.

Kapelusze kwietne, kruche białogłowy
na objeździe Janusów w czasopad
kwietniowy - caryce (lub nie kto nie lubi)
coraz mocniej uderzają do głów,
chociaż to tylko sok
; zaraz

po nim listopadowy wieczór. Szrama na plecach
dokumentuje przechodzenie i stajesz się śladem
długiego spadania. Obca wobec doświadczeń,
a jednak we własnej skórze, wymieniam cię

między błogosławieństwami. Jednym tchem
odwrócisz los, kiedy tylko zajdzie konieczność,
kiedy tylko wzejdzie słońce.

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: Czarny lakier

#2 Post autor: em_ » 03 maja 2016, 7:01

Inaczej niż zwykle, powiedziałabym, że bardziej poetycko.
Widać to szczególnie na początku wiersza.
Bardzo mi się podoba
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Czarny lakier

#3 Post autor: eka » 03 maja 2016, 19:52

O kwietnieniu jak o kobiecie. Bardzo oryginalnie zmetaforyzowany obraz uczucia.
W każdej strofie istne perełki.
Jestem komuś do snu, potem uczę się pisać, niezwykle starannie, jeśli wybrzmiewa kaligrafowanie.
Przykazania wody - świetne, jak i prośby. Peel głęboko "zrośnięty" z naturą, z niej siła i groźba przemian.

Druga strofa nie mniej liryczna. Biel kwitnących wiśni i biel jako symbol czystości, wrażliwości ukrywanej. Burza emocjonalna - drzewa rozniosą świat, ale również zapowiedź śmierci.
Później korelacja między zmianami w życiu człowieka a porami roku.
Wersy w kursywie - caryce kwietne w kapeluszach klombów - wędrują nieuchronnie w listopady. Melancholia, rozumienie, i ktoś, kto dawno pozostawił szramy, ale może wszystko odwrócić.
---------
Ale się zaczytałam, rozczytałam po swojemu, dziękuję za czysty liryzm.
Pozdrawiam.
:)

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: Czarny lakier

#4 Post autor: Marcin Sztelak » 03 maja 2016, 22:42

Trochę inna stylistyka niż w innych Twoich wierszach, bo tu tekst oparty bardziej o metafory niż narracje, piękny, liryczny opis życia przemijającego jak pory roku. Świetny.

Pozdrawiam.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Czarny lakier

#5 Post autor: Alek Osiński » 06 maja 2016, 15:07

Dzięki Wam za spojrzenie :)

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: Czarny lakier

#6 Post autor: Hosanna » 06 maja 2016, 18:25

końcówka świetna
Jednym tchem
odwrócisz los, kiedy tylko zajdzie konieczność,
kiedy tylko wzejdzie słońce.
taka istota nadziei

daje ona nieskończone możliwości cudom które chcą się zdarzyć

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”