*** (mur mokry od krwi)
- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
*** (mur mokry od krwi)
mur mokry od krwi
głowa rozpłatana
na dwie równe części
moją i twoją
twoją i moją
moją
widzę czerń tylko
w tylu odcieniach jakby
przepuszczoną
przez pryzmat
mówią życie jest za krótkie
ale to nieprawda
życie jest za długie
za długie
o jedną śmierć
głowa rozpłatana
na dwie równe części
moją i twoją
twoją i moją
moją
widzę czerń tylko
w tylu odcieniach jakby
przepuszczoną
przez pryzmat
mówią życie jest za krótkie
ale to nieprawda
życie jest za długie
za długie
o jedną śmierć
"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
Re: *** (mur mokry od krwi)
to Twój cytat z: http://www.osme-pietro.pl/radosna-tworc ... 62-10.html - Zamieszczono: 05 maja 2016, 15:11Serio, ten portal mnie nie kręci. No, przykro mi, że Cię rozczarowałem.
Pozwolisz, że w takim razie będzie omijana Twoja twórczość. Polecam to wszystkim, którzy mają na względzie dobro tego portalu. Mam nadzieję, że nie będzie to tylko głuchy głos.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: *** (mur mokry od krwi)
"Panek Mściwy" miłosciwie panującypanek pisze:Pozwolisz, że w takim razie będzie omijana Twoja twórczość. Polecam to wszystkim, którzy mają na względzie dobro tego portalu. Mam nadzieję, że nie będzie to tylko głuchy głos.
- refluks
- Posty: 714
- Rejestracja: 28 lut 2016, 11:49
Re: *** (mur mokry od krwi)
Ani to ironiczne, ani nawet średnio śmieszne.lczerwosz pisze:"Panek Mściwy" miłosciwie panujący
Zwykłe gryzienie po kostce.
Moderatorowi tak wypada?
- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
Re: *** (mur mokry od krwi)
No bo mnie nie kręci, dlatego tak rzadko tu bywam, co nie znaczy, że nie mam zamiaru uczestniczyć w nim. Nie lubię takiej forumowej formy na portalach literackich, a skrypt jest typowo forumowy, w końcu sam na nim prowadzę własny portal dyskusyjny.
Zupełnie opacznie zrozumiałeś moje słowa, ale to Twoja sprawa, nie moja. Nie zacytowałeś mojej wcześniejszej wypowiedzi, dlaczego tu jestem, więc powtórzę - dla ludzi i fajnych wierszy, a że forma portalu mi nie odpowiada? Nie zawsze można mieć wszystko.
Więc daruj sobie i jak masz coś do powiedzenia na temat tekstu, to się tym podziel, a jak zamierzasz offtopować, to racz spierdalać spod tego tematu, bo chciałbym tu zajrzeć co jakiś czas i przeczytać jakieś uwagi na temat tekstu, a nie jakieś offtopy.
A co ja tu mam do pozwalania? Niech sobie będzie omijana, a jak ktoś będzie chciał się podzielić swoimi opiniami, to niech się dzieli. Przecież ja też wciąż pisuję komentarze, to mogę chyba oczekiwać, że ktoś również napisze coś pod moim tekstem, a jak nie napisze, to się nie potnę.Pozwolisz, że w takim razie będzie omijana Twoja twórczość.
Zupełnie opacznie zrozumiałeś moje słowa, ale to Twoja sprawa, nie moja. Nie zacytowałeś mojej wcześniejszej wypowiedzi, dlaczego tu jestem, więc powtórzę - dla ludzi i fajnych wierszy, a że forma portalu mi nie odpowiada? Nie zawsze można mieć wszystko.

Więc daruj sobie i jak masz coś do powiedzenia na temat tekstu, to się tym podziel, a jak zamierzasz offtopować, to racz spierdalać spod tego tematu, bo chciałbym tu zajrzeć co jakiś czas i przeczytać jakieś uwagi na temat tekstu, a nie jakieś offtopy.
"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
Re: *** (mur mokry od krwi)
Więc tak zrobię. Już mnie nie ma.Koleś pisze: Więc daruj sobie i jak masz coś do powiedzenia na temat tekstu, to się tym podziel, a jak zamierzasz offtopować, to racz spierdalać spod tego tematu, bo chciałbym tu zajrzeć co jakiś czas i przeczytać jakieś uwagi na temat tekstu, a nie jakieś offtopy.
- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
Re: *** (mur mokry od krwi)
Ale jeśli masz jakieś uwagi odnośnie tekstu, to zapraszam. 

"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: *** (mur mokry od krwi)
Jakoś nie mogę się przekonać do pierwszej strofy. Może po prostu czegoś nie zrozumiałam
Bywa. Za to puenta... g e n i a l n a ! ! !

Bywa. Za to puenta... g e n i a l n a ! ! !

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
Re: *** (mur mokry od krwi)
Wiesz, nie jesteś pierwsza, która ma uwagi do pierwszej strofy, ale ja zawsze się kłóciłem, że ona jest potrzebna. Dlaczego? Chodzi o stratę bliskiej osoby, umiera człowiek, z którym spędziło się masę lat życia i nagle czujemy się rozpołowieni, bo przecież ta osoba stała się częścią nas, jakby wydarła jakiś kawałek naszego ciała odchodząc. Składałem się z części "mojej i twojej" i nagle zostaje część tylko moja.
Pointa, to osobny przypadek, ktoś mi kiedyś napisał, że można z niej zrobić doskonałą miniaturę i cała ta otoczka pozostałych strof jest niepotrzebna. Gdy przyjrzałem się tekstowi po raz któryś, to faktycznie, zobaczyłem, że można z tej pointy zrobić fajną miniaturę, bo nie da się ukryć, że to ona ciągnie cały wiersz. Wystarczy pozbyć się zbędnych elementów i będzie git. Ale ja lubię się rozpisywać, czasami zagaduję swoje teksty, używam zbyt wielu słów, jakbym na siłę, chciał być dobrze zrozumiany. Ja wiem, że to droga donikąd i staram się opanowywać swoje rozgadanie i tnę swoje teksty jak tylko się da, byle nie zagadać czytelnika. Tutaj to się może jeszcze nie udało, ale nie zamierzam nic zmieniać, bo ten wiersz uważam za twór skończony.
Bardzo dziękuję za komentarz i uwagi.
Pozdrawiam.
Pointa, to osobny przypadek, ktoś mi kiedyś napisał, że można z niej zrobić doskonałą miniaturę i cała ta otoczka pozostałych strof jest niepotrzebna. Gdy przyjrzałem się tekstowi po raz któryś, to faktycznie, zobaczyłem, że można z tej pointy zrobić fajną miniaturę, bo nie da się ukryć, że to ona ciągnie cały wiersz. Wystarczy pozbyć się zbędnych elementów i będzie git. Ale ja lubię się rozpisywać, czasami zagaduję swoje teksty, używam zbyt wielu słów, jakbym na siłę, chciał być dobrze zrozumiany. Ja wiem, że to droga donikąd i staram się opanowywać swoje rozgadanie i tnę swoje teksty jak tylko się da, byle nie zagadać czytelnika. Tutaj to się może jeszcze nie udało, ale nie zamierzam nic zmieniać, bo ten wiersz uważam za twór skończony.
Bardzo dziękuję za komentarz i uwagi.
Pozdrawiam.

"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: *** (mur mokry od krwi)
Tytuł nie zachęca, to samo pierwszy wers. Gdyby za krew dać coś innego, byłoby super, bo fajnie, oryginalnie pomyślane.
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave