mydła smak

[alchemik]

dziewucho nie kłam nie grzesz tak
twój tatuś bardzo kocha cię
wyszoruj usta mydłem bo
kłamstwo to wielki grzech

zamykam oczy w przeszłość
opadam i na wznak
usta wypełnia piana
ten żrący mydła smak

czekałam cała drżąca w dzień
i w nocy też czekałam
wiem tatuś bardzo kochał mnie
i wcale nie skłamałam

gdy tylko mamie dałam znak
w złości na mnie krzyczała
poczułam w ustach mydła smak
w nicość odeszła wiara

otwieram oczy przecież to
jest niemożliwe całkiem
znów wierzę a to pewnie są
okrutne chore bajki

a dzisiaj znowu tchu mi brak
bo w ustach czuję mydła smak
ten ohydny mydła smak

[Leon Gutner]

Może być jako piosenka.
Trzecia najlepsza - reszta delikatnie odstaje .
Ale do śpiewania jak najbardziej.

Z uszanowaniem L.G.

[alchemik]

Tylko tyle masz mi do powiedzenia, Lwie?

Że trzecia najlepsza?
Temat Cię nie obszedł?

Oczywiście, że jako piosenka.
Bo starałem się, tak to napisać.

[panek]

Tekst do piosenek bliskich mojemu sercu, czyli pankowych, ale tych z najlepszego okresu: Dezerter, KSU, Misfits, GBH, a nawet Exploited.

Napisałeś, że jako piosenka, więc to jest bardzo spoko. Jest przekaz, jest energia, jest dobrze

Masz więcej takich perełek?

[Koleś]

Czy tylko mi się wydaje, że to wiersz o pedofilii?
Być może sam jestem zboczony, ale tak go czytam. Właściwie mnie poraził ten tekst, te powtórzenia mydła smak robią naprawdę spore wrażenie i za każdym razem ten smak jest inny, chociaż zawsze nieprzyjemny.

Mycie ust, które kłamią, chociaż chcą wykrzyczeć prawdę, okazuje się zresztą, że prawda potrafi być bardziej brudna niż kłamstwa. Nie wspomnę o myciu ust z innych powodów, że tak powiem, bezpośrednich, co zahacza w tym wierszu o pewien perwersyjny i porażający naturalizm.

Kopnął mnie ten wiersz i to bardzo mocno, choć może moja interpretacja jest na wyrost, ale mocno mną szarpnął i wciąż trzyma w swoich żelaznych uściskach.
Pozdrawiam.

[alchemik]

Tak miało być, Sylwku.
Napisałem te piosenkę w białych rękawiczkach po wyszorowaniu rąk mydłem.
Sporo dostało mi się do ust.
Środek czyszczący ma wiele zastosowań.
Nie zmywa grzechów, zawsze pozostaje niesmak.
Mydła smak.

Dzięki, Sylwku, potrafisz czytać.

Ja, natomiast, nie potrafię zapisać melodii do tej piosenki.
A Ty potrafisz.

Jurek

[Koleś]

Ja, jak to wcześniej sugerowano, zrobiłbym z tego ostry, punkowy kawałek. Trzeba go wykrzyczeć, tu nie ma mowy o plumkaniu na akustyku (chodzi mi o gitarę akustyczną, a nie o faceta od dźwięku).
A to nawet Ty byś potrafił, żeby grać punka nie trzeba być muzykiem, wystarczą chęci i przesterowana gitara (może być rozstrojona).

[karolek]

.

[nienażarty]

temat trudny ohydny ale spotykany (najczęściej w układzie mama córka i ten kolejny) coraz częściej się o tym jawnie mówi
dobry materiał na metal

pozdrawiam