przypływ

Haiku i inne różnego rodzaju miniaturki.

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

przypływ

#1 Post autor: eka » 25 maja 2016, 17:02

choć brutalnie
knebel sobie w gardło
i lód pod tęskniące opuszki

czemu nas więcej

nie wasza wina
nucą rozgarniane kamienie

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: przypływ

#2 Post autor: alchemik » 25 maja 2016, 17:33

czemu nas więcej

Kogo? Czyżby tych, którzy czują podobnie? Tych, którzy muszą hamować emocje i zważać na słowa?
Przypływ pochłania brzeg, ale cofa się kierowany zewem księżyca. Pozostawia morskie śmieci, a czasem cudeńka.
Jeżeli więcej, to nie jest tak źle. Jednostkowo zahamowani, mogą się przecież zwrócić do siebie. Kamienie są mądre w swoim wymownym milczeniu. Odwieczne, a jednak podróżują po świecie przez eony, korzystając z erozji, nurtu rzek, lodowców. Wiedzą co nucą, milcząc.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: przypływ

#3 Post autor: tabakiera » 25 maja 2016, 18:56

Czyja to wina?
Może okoliczności, rytmu przyrody, rzeczy na które nie mamy wpływu.
Skoro nie można nic zmienić, trzeba się pogodzić.
Ale czy milczeć?
Można odblokować gardło, ale krzyk nic nie pomoże, choć kosztuje.

http://natemat.pl/12985,stac-cie-na-tak ... -sprzedany

Lód pod tętniące opuszki chłodzi i hamuje, ale czy o to chodzi?

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: przypływ

#4 Post autor: eka » 26 maja 2016, 16:21

Doroto, Jerzy, serdeczne dzięki za interakcje z wersami.
Wnikliwe, poruszające interpretacje.
Pozdrawiam.
:)

Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

Re: przypływ

#5 Post autor: Mchuszmer » 27 maja 2016, 18:44

Cześć, Ewa. Faktycznie dość desperacko (w brzmieniu także) się zaczęło, a cichnąca końcówka zostawiła w mchu szmer.
Bardzo emocjonalny i otwarty wiersz,
ja odbieram tę mini bardziej w kontekście dwóch osób, które zostały rozdzielone przez różne czynniki; wers "czemu nas więcej" może mówić też o rosnącej tęsknocie, przypływach wspomnień - kamyków, które parzą lub pochłaniają puls, rozgarniane przez pl.
Kamienie to też podmiot, adresat oraz wiele podobnych historii - oddalane od siebie przez czas czy ogólnie spersonifikowany los jak galaktyki w rozszerzającej się przestrzeni.
Ładny układ. 4. i 6. wers można czytać też z pominięciem 5.
Pochłaniający przypływ :vino:
mchusz, mchusz.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: przypływ

#6 Post autor: eka » 28 maja 2016, 14:57

Jestem pod wrażeniem, Simonie, bo to jak "czytasz", zasługuje na wielkie uznanie.
Dziękuję.
:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY POETYCKIE”