Flämisches Belgien

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Pinokio
Posty: 55
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:12

Flämisches Belgien

#1 Post autor: Pinokio » 25 maja 2016, 22:08

w Burg-Reuland echo zagląda do Bracht
nieopodal pod trzynastym mieszka
w starym dworku zawisa na skrzydłach
okiennic okrzykiem sów domowych
epicentra egzystencji od ciał
oddzielone by z nadprzyrodzonym
graniczyć w górę, w dół wodzę wzrokiem
gubiąc w plenerze chwilę obecną

Ardeny przeszły siebie w pagórki
od Walonii po Niemcy w Luksemburg
dają czadu na czterysta metrów
na zalesionych stokach są dworki
pokryte wieków patyną starą
zasiedziały się z rodowodami
dostatnie mocno są skamieniałe
pełne tradycji i obyczajów

podziwiam wystrój i stare meble -
ten barokowy cały anturaż
a w zakamarkach cień ”białej damy”
która przemyka buszować w garnkach
ogromnej kuchni oraz spiżarni
ani nie myśli polskiej gosposi
pannie służącej się opowiadać
dlaczego nocą podjadać lubi

wie o powodach jeden Bóg w niebie
że ja choć stara (przecież nie młoda)
na obcej ziemi jestem zmuszona
za kilka euro Germanom służyć
bauerom bambrom wieśniakom z Flandrii
bo to milutkie i ludzkie pany -
choć ponoć wielu za drugiej wojny
ochotnikami w SS „Wallonien”..

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Flämisches Belgien

#2 Post autor: skaranie boskie » 25 maja 2016, 23:11

Pinokio pisze:na obcej ziemi jestem zmuszona
za kilka euro Germanom służyć
Ta Peelka zapewne do niewoli wzięta, tylko dziw, że jej kilka euro płacą.
A może ona jednak z dobrej woli? Skąd tedy ono zmuszenie?
Pewnie licentia poetica to.
Trochę rozbieganych rymów nie szkodzi, a po dość słabym początku, wiersz się rozkręcił i nawet się spodobał.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Flämisches Belgien

#3 Post autor: alchemik » 25 maja 2016, 23:30

Ja tu się zgadzam ze skaraniem tych inwersji względem.
Niepotrzebne zupełnie sa.. Poprzestawiałem sobie w glowie i wyszło mi, że tak bedzie lepiej.
I nie zaszkodzi to przerzutniom, bo one jakoś nie ciągną tematu, bądź nie odwracają znaczeń. Po prostu są.

Co do wiersza to jest polisensualnie urokliwy i ładnie płynie od krajobrazów, architektury, wystrojów po wnętrza domostw i wnętrze gospodyni, która podjada.

Ostatnia zwrotka najgorsza, właśnie przez nadmiar niepotrzebnych inwersji, bo poza tym nie jest
zła, ironicznie puentując.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Flämisches Belgien

#4 Post autor: eka » 26 maja 2016, 16:49

Bardzo klimatyczne wprowadzenie, niemal prolog do snucia gotyckiej opowieści o duchach, zwodzisz:)
A później niewesołe refleksje, nadal umiejętnie podane.
Historia niesprawiedliwościami tkana.
Pozdrawiam.
:kofe:

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: Flämisches Belgien

#5 Post autor: iTuiTam » 26 maja 2016, 23:57

Biorę niemal 'całościowo'. Niemal, bo mi ten 'czad' nie pasuje.

serdeczności
iTuiTam
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Flämisches Belgien

#6 Post autor: coobus » 27 maja 2016, 0:38

Wszedłem w treść wspomagany swoimi życiowymi doświadczeniami i wspomnieniami. Jakiś czas temu zapuszczałem się w tamte strony, choćby w Ardeny, pokonując trasę Bruksela-Luksemburg, ale nie otarłem się o wspomniany Burg-Reuland. Byłem po prostu gdzieś blisko. Ale moje doświadczenia były inne, może tylko pomogły mi w dotarciu do treści. Dla mnie też był to inny, surowy bardzo świat, o który kaleczyła się moja słowiańska dusza. Dobrze było ten świat poznać i wrócić do siebie. Myślę, że mogę podejść do tego wiersza z dużą dozą empatii. A wiersz jako wiersz podoba mi się. I wrócę jeszcze do niego w wolnej chwili :ok:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: Flämisches Belgien

#7 Post autor: Marcin Sztelak » 27 maja 2016, 12:56

Mimo tego, że wiersz mi się podoba, ładnie opisowy, jednak te inwersje mi przeszkadzają, tu jest ich zdecydowany nadmiar.

Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”