czarna wena

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
SzalonaJulka
Posty: 64
Rejestracja: 13 lis 2011, 20:16

Re: czarna wena

#11 Post autor: SzalonaJulka » 14 sty 2012, 20:14

dziękuję :)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: czarna wena

#12 Post autor: Gloinnen » 16 sty 2012, 23:01

Mnie ten wiersz się spodobał.
SzalonaJulka pisze:stopiła się ze światem
znów nie mam pewności czy jest
ciemnością czy prawdą którą osłaniam
kloszem by nie oślepiła
Myślę, że w ciekawy sposób opowiadasz o wielu wątpliwościach, które dotyczą ars poetica.
Czym tak naprawdę jest poezja i pisanie? Czy pogrążaniem się w mrok, czy iluminacją? Czy źródłem cierpienia, czy szczęścia? I z czego czerpie inspiracje?
Jakie tematy należy podejmować? Rozdrapywać mroki swojego ego czy też nieść dla innych coś w rodzaju kaganka?
SzalonaJulka pisze:czekam na koniec
świata nie mając odwagi
na własny gdy wszystkie wiersze
głośno brzęczą
miedzią
Ten fragment zagadkowy. Chyba mowa tutaj o czymś w rodzaju inercji twórczej - wiersze brzęczące miedzią, czyli nic nie warte, pozbawione wewnętrznej iskry, czucia, puste w środku. Być może peelka chce porzucić pisanie, ale jednak to niemożliwe. Najczęściej, gdy już się zacznie, nosi się w sobie ten imperatyw - to pozostaje, przemienia się w nawyk...
A przy okazji - jeżeli już nawiązujemy do Listu o miłości - można też doszukać się dramatu peelki, która nie potrafi kochać i nie jest kochana. Ta pustka znajduje odzwierciedlenie w jej twórczości i jest źródłem przygnębiających myśli. Mam tylko nadzieję, że nie suicydalnych.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

SzalonaJulka
Posty: 64
Rejestracja: 13 lis 2011, 20:16

Re: czarna wena

#13 Post autor: SzalonaJulka » 17 sty 2012, 11:43

Wow, Glo, zaskoczyłaś mnie całkiem swoją interpretacją :) Jak ja lubię takie niespodzianki, kiedy mój tekst zostaje odczytany w innym kierunku niż wyjściowy. Oczywiścicie każda interpretacja jest dobra, jeśli cokolwiek porusza w odbiorcy.
Dziekuję serdecznie i buziaki :rosa:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”