symulakr
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
symulakr
wiersz
pramateria znaczeń
jeszcze bezcielesnych
co za straszliwa broń
w rękach szaleńca
gdy zmącony umysł zobaczy
za lustrzanymi słowami
maskę człowieka śmiechu
odbicie piekieł które nosił w sobie
i dopisze własną pointę
____________________
Glo
pramateria znaczeń
jeszcze bezcielesnych
co za straszliwa broń
w rękach szaleńca
gdy zmącony umysł zobaczy
za lustrzanymi słowami
maskę człowieka śmiechu
odbicie piekieł które nosił w sobie
i dopisze własną pointę
____________________
Glo
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: symulakr
Tworzenie pseudorzeczywistości. Symulacja rozszerzająca rzeczywistość, bądź zafałszowująca ją.
Wiersz niesie dla ciebie znaczenie odbicia pewnych prawd o kosmosie. O związkach przyczynowych,
przemianach, narodzinach, rozpadzie w zgodzie z naturalną koleją rzeczy. W pewnym sensie można go potraktować również jak słowo, które staje się ciałem. Stwarzanie a nie tylko tworzenie. A w stwarzaniu istnieje niebezpieczeństwo wypaczeń. Precesja symulakrów.
Dla mnie to niepokojący, smutny wiersz o zdradzie ideałów. O wierze, która została zdeptana, i nazywana jest od teraz naiwnością. Oczywiście, metaforyczny wiersz, to zanurzanie się w rzeczywistości odkrywanie jej oraz tworzenie i planowanie życia. Nie da się tego robić w pojedynkę.
Jesteśmy otoczeni ludźmi w interakcji z nimi. Tworzymy związki, pary. Często mylimy się w wyborach. Niebezpieczeństwo polega na wtargnięciu osoby niezrównoważonej lub psychopatycznej w tak budowane życie, w celu przerobienia go na własną modłę. Niszczenie i odtwarzanie na własną, egoistyczną modłę. Maska człowieka śmiechu, to odniesienie do powieści Wiktora Hugo. Za pozorami uśmiechu może kryć się piekło.
Mocno różni się ten wiersz od twojej dotychczasowej poezji. Wygląda raczej na wyznanie niewiary.
Jurek
Wiersz niesie dla ciebie znaczenie odbicia pewnych prawd o kosmosie. O związkach przyczynowych,
przemianach, narodzinach, rozpadzie w zgodzie z naturalną koleją rzeczy. W pewnym sensie można go potraktować również jak słowo, które staje się ciałem. Stwarzanie a nie tylko tworzenie. A w stwarzaniu istnieje niebezpieczeństwo wypaczeń. Precesja symulakrów.
Dla mnie to niepokojący, smutny wiersz o zdradzie ideałów. O wierze, która została zdeptana, i nazywana jest od teraz naiwnością. Oczywiście, metaforyczny wiersz, to zanurzanie się w rzeczywistości odkrywanie jej oraz tworzenie i planowanie życia. Nie da się tego robić w pojedynkę.
Jesteśmy otoczeni ludźmi w interakcji z nimi. Tworzymy związki, pary. Często mylimy się w wyborach. Niebezpieczeństwo polega na wtargnięciu osoby niezrównoważonej lub psychopatycznej w tak budowane życie, w celu przerobienia go na własną modłę. Niszczenie i odtwarzanie na własną, egoistyczną modłę. Maska człowieka śmiechu, to odniesienie do powieści Wiktora Hugo. Za pozorami uśmiechu może kryć się piekło.
Mocno różni się ten wiersz od twojej dotychczasowej poezji. Wygląda raczej na wyznanie niewiary.
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: symulakr
tam, gdzie jesteś, nie mogłaś usłyszeć tego, co ja
na odludziach
słychać czasami wycie psów
i wiesz co?
one wyją inaczej, niż kiedyś...
jeżeli myślisz, że świat pozorów nie jest światem rzeczywistym
to jesteś w błędzie -
instynkt nie jest częścią rozumu; jest odwrotnie,
a emocje nie są wirtualne; ich źródło leży poza nami:
jesteśmy jak dzwony Glo, dźwięczymy
nie wiedząc kto porusza sercem
pointa została już napisana;
życie znajdzie milion powodów, żeby zniszczyć inne
gdybym Twój wiersz potrafił przetłumaczyć na język matematyki,
stanowiłby bardzo elegancki dowód na prawdziwość hipotezy Riemanna...
no cóż, Glo - byłabyś pierwszą poetką, która sięga po Nagrodę Abela

PS
film zdaje się obejrzałem; nie jestem pewny;
ale lektura ominęła mnie na pewno
na odludziach
słychać czasami wycie psów
i wiesz co?
one wyją inaczej, niż kiedyś...
jeżeli myślisz, że świat pozorów nie jest światem rzeczywistym
to jesteś w błędzie -
instynkt nie jest częścią rozumu; jest odwrotnie,
a emocje nie są wirtualne; ich źródło leży poza nami:
jesteśmy jak dzwony Glo, dźwięczymy
nie wiedząc kto porusza sercem
pointa została już napisana;
życie znajdzie milion powodów, żeby zniszczyć inne
gdybym Twój wiersz potrafił przetłumaczyć na język matematyki,
stanowiłby bardzo elegancki dowód na prawdziwość hipotezy Riemanna...
no cóż, Glo - byłabyś pierwszą poetką, która sięga po Nagrodę Abela

PS
film zdaje się obejrzałem; nie jestem pewny;
ale lektura ominęła mnie na pewno
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: symulakr
Czy drzewo które pada w lesie, gdzie nikt nie może go usłyszeć, wydaje dźwięk?
Pytanie wydaje się dziwaczne na pozór. Chodzi jednak o to czy doświadczana zmysłami rzeczywistość, jest na pewno odpowiednikiem rzeczywistości poza nami. Tak naprawdę kosmos, który poznajemy jest kosmosem wewnętrznym. Zawierzamy zmysłom, ponoć tworzą mapę świata i przepisują ją do wewnętrznego wirtualu. Ten jednak tworzy również elementy, a nawet światy urojone. Świat doświadczany należałoby więc potraktować jako sumę części rzeczywistej i urojonej. W matematyce to się nazywa liczbą zespoloną. I tych liczb dotyczy hipoteza Riemanna wyjaśniająca, miedzy innymi, przekleństwo liczb pierwszych.
Jurek twierdzi, że źródło emocji leży poza nami. W nas znajduje się ich urojona część.
Zazdroszczę mu matematycznego oglądu rzeczywistości i jego wpływu na poezję. Niemniej, bardzo ciekawie zinterpretował Twój wiersz, Glo.
Również mi dał do myślenia.
Jurek
Pytanie wydaje się dziwaczne na pozór. Chodzi jednak o to czy doświadczana zmysłami rzeczywistość, jest na pewno odpowiednikiem rzeczywistości poza nami. Tak naprawdę kosmos, który poznajemy jest kosmosem wewnętrznym. Zawierzamy zmysłom, ponoć tworzą mapę świata i przepisują ją do wewnętrznego wirtualu. Ten jednak tworzy również elementy, a nawet światy urojone. Świat doświadczany należałoby więc potraktować jako sumę części rzeczywistej i urojonej. W matematyce to się nazywa liczbą zespoloną. I tych liczb dotyczy hipoteza Riemanna wyjaśniająca, miedzy innymi, przekleństwo liczb pierwszych.
Jurek twierdzi, że źródło emocji leży poza nami. W nas znajduje się ich urojona część.
Zazdroszczę mu matematycznego oglądu rzeczywistości i jego wpływu na poezję. Niemniej, bardzo ciekawie zinterpretował Twój wiersz, Glo.
Również mi dał do myślenia.
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Gorgiasz
- Moderator
- Posty: 1608
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
Re: symulakr
Nonsens. Efektowna fraza całkowicie pozbawiona sensownej treści.co za straszliwa broń
w rękach szaleńca
To oczywiście tylko subiektywna opinia.
- nie
- Posty: 1366
- Rejestracja: 03 paź 2014, 14:07
- Płeć:
- Kontakt:
Re: symulakr
Odwrotnie. Mało efektowna, bo banalna językowo fraza, ale niepozbawiona sensu. Mieliśmy Nietzschego i Marksa w rękach szaleńców, mamy święte wersety. Narzuca się, zmienia, utrwala znaczenia, wizje, dopisuje puenty pod maską formy i teatru symulakrów.
Okres ważności moich postów kończy się w momencie ich opublikowania.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: symulakr
Witaj w nowym, Glo.
O symulakrach, hiperrzeczywistości już panowie dużo napisali, zatem pozostało mi skupić się bardziej na konkretnej poetyce wiersza. Określić jej ontologiczny rodowód łatwiej, bo z Twojego namysłu, pracy neuronów.
Interesująco jest. Słowo wiersz wiersz zaczyna, słowo pointa, a w zasadzie jej tylko desygnat - kończy tekst.
Cóż, bardziej swoimi myślami, tezą, narzucasz odbiór intelektualny, choć... emocjonalny, nieco przykryty tytułem i klamrą, ma również niemałą siłę wyrazu.
Od logotypu, który kiedyś Ciebie zajmował, do konkretu z symulacji. Fascynacja się pogłębia.
Słowa, z których sam stworzył się potwór.
Ale myślę, trochę w kontrze do czarnych prognoz AS...a, że nie wszędzie, raczej wyspowo, niemniej życie znajduje miliony powodów, aby inne podtrzymać.
---------------------
Każda metafora (a szczególnie dopełniaczówka) tworzy w naszych umysłach symulakry, bywa że z bardzo konkretnymi wpływami. Tutaj mówisz o wierszu, który jeszcze nie jest, bo z bezcielesności dopiero się wyłoni, a pointa będzie efektem umysłu szaleńca.
Mroczno się robi.
-------------------------------------
Wiersz w wierszu.
Efektowna konstrukcja intelektu i sztuki operowania piórem.
O symulakrach, hiperrzeczywistości już panowie dużo napisali, zatem pozostało mi skupić się bardziej na konkretnej poetyce wiersza. Określić jej ontologiczny rodowód łatwiej, bo z Twojego namysłu, pracy neuronów.
Interesująco jest. Słowo wiersz wiersz zaczyna, słowo pointa, a w zasadzie jej tylko desygnat - kończy tekst.
Cóż, bardziej swoimi myślami, tezą, narzucasz odbiór intelektualny, choć... emocjonalny, nieco przykryty tytułem i klamrą, ma również niemałą siłę wyrazu.
Od logotypu, który kiedyś Ciebie zajmował, do konkretu z symulacji. Fascynacja się pogłębia.
Słowa, z których sam stworzył się potwór.
Ale myślę, trochę w kontrze do czarnych prognoz AS...a, że nie wszędzie, raczej wyspowo, niemniej życie znajduje miliony powodów, aby inne podtrzymać.
---------------------
Każda metafora (a szczególnie dopełniaczówka) tworzy w naszych umysłach symulakry, bywa że z bardzo konkretnymi wpływami. Tutaj mówisz o wierszu, który jeszcze nie jest, bo z bezcielesności dopiero się wyłoni, a pointa będzie efektem umysłu szaleńca.
Mroczno się robi.
-------------------------------------
Wiersz w wierszu.
Efektowna konstrukcja intelektu i sztuki operowania piórem.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: symulakr
Ja znam genezę powstania wiersza, więc nie powinienem zbyt wiele pisać.
Odniosę się jedynie do jednej frazy.
Już nam o tym napisał Nie. Jest jednak jeszcze jeden aspekt. Każde słowo, szczególnie zaś wypowiedzine w artystyczny sposób może stać się straszliwą bronią przeciw... jego autorowi.
Zwłaszcza, gdy "zmącony umysł zobaczy..."
Glo w nowej odsłonie, a przecież zawsze zmuszająca do myślenia.

Odniosę się jedynie do jednej frazy.
Tak, wiersz (ale nie tylko) może być straszliwą bronią.Gloinnen pisze:co za straszliwa broń
w rękach szaleńca
Już nam o tym napisał Nie. Jest jednak jeszcze jeden aspekt. Każde słowo, szczególnie zaś wypowiedzine w artystyczny sposób może stać się straszliwą bronią przeciw... jego autorowi.
Zwłaszcza, gdy "zmącony umysł zobaczy..."
Glo w nowej odsłonie, a przecież zawsze zmuszająca do myślenia.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: symulakr
warto tutaj wracać


-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: symulakr
Glo w miniaturowej odsłonie i też jak najbardziej. Słowo może być bronią, ale wyłania się inny problem, bo zawsze znajdzie się jakiś szaleniec, zawsze ktoś dopiszę własną puentę, zabawi się w nadinterpretacje - taki los parającego się żonglerką słowem.
A tytuł - chodzi li tylko o pozoracje rzeczywistości czy jednak skrywa się tu pewne nawiązanie do Baudrillarda (czy jakoś podobnie) - rzeczywistość nie istnieje?
Pozdrawiam.
A tytuł - chodzi li tylko o pozoracje rzeczywistości czy jednak skrywa się tu pewne nawiązanie do Baudrillarda (czy jakoś podobnie) - rzeczywistość nie istnieje?
Pozdrawiam.