muzyka

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: muzyka

#31 Post autor: skaranie boskie » 14 sty 2012, 21:59

Sokratexie,
pisząc, że jeszcze nie było czasu, który dopiero odczuwał, że kiedyś pojawi się w nim Ziemia tworzysz paradoks, nie ujmując logiki językowi, którym się posługujesz.
W wierszu jednak poszedłeś na skróty. Będąc odbiorcą, niekoniecznie muszę znać Twoje zamierzenia i do nich dostosowywać swój odbiór. Mogę je dostrzec dopiero po (niekiedy kilkakrotnym) przeczytaniu tekstu. Twoim zadaniem - jako twórcy - jest takie pokierowanie moimi myślami, przy użyciu dostępnych technik języka, w którym piszesz, żebym możliwie najszybciej zorientował się w Twoim przekazie. Używając sobie tylko wiadomych skrótów myślowych, przekreślasz szanse odbiorcy już na wstępie. On przecież nie musi wychodzić z tego samego założenia co Ty, zwłaszcza, że przygotował się na wiersz, nie zaś na rozprawę o paradoksach. Dlatego uważam, że zastosowanie przeczenia przynależnego drugiej części zdania złożonego, przeczącego jako aksjomat w odniesieniu do jego pierwszej - zdecydowanie oznajmującej części - jawi się tu nielogicznością, gubiącą cały, zamierzony przez Ciebie sens wypowiedzi i sprowadzającą odbiór -skądinąd dobrego wiersza - do poziomu aktualnie prowadzonej przez nas dyskusji.
Czy na pewno taki był Twój zamysł?
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: muzyka

#32 Post autor: Sokratex » 14 sty 2012, 22:20

skaranie boskie pisze:Sokratexie,
pisząc, że jeszcze nie było czasu, który dopiero odczuwał, że kiedyś pojawi się w nim Ziemia tworzysz paradoks, nie ujmując logiki językowi, którym się posługujesz.
W wierszu jednak poszedłeś na skróty. Będąc odbiorcą, niekoniecznie muszę znać Twoje zamierzenia i do nich dostosowywać swój odbiór. Mogę je dostrzec dopiero po (niekiedy kilkakrotnym) przeczytaniu tekstu. Twoim zadaniem - jako twórcy - jest takie pokierowanie moimi myślami, przy użyciu dostępnych technik języka, w którym piszesz, żebym możliwie najszybciej zorientował się w Twoim przekazie. Używając sobie tylko wiadomych skrótów myślowych, przekreślasz szanse odbiorcy już na wstępie. On przecież nie musi wychodzić z tego samego założenia co Ty, zwłaszcza, że przygotował się na wiersz, nie zaś na rozprawę o paradoksach. Dlatego uważam, że zastosowanie przeczenia przynależnego drugiej części zdania złożonego, przeczącego jako aksjomat w odniesieniu do jego pierwszej - zdecydowanie oznajmującej części - jawi się tu nielogicznością, gubiącą cały, zamierzony przez Ciebie sens wypowiedzi i sprowadzającą odbiór -skądinąd dobrego wiersza - do poziomu aktualnie prowadzonej przez nas dyskusji.
Czy na pewno taki był Twój zamysł?
Ale poezja jest pewnym skrótem myślowym. Zwłaszcza w takim przypadku, gdzie tylko trzy wspomniane przeze mnie absurdy
do dziś nie dnia nie doczekały się jednoznacznej interpretacji. Właściwie, tak jak w przypadku Boga podnoszącego stworzony
przez siebie kamień, rozwiązaniem jest to, że może go podnieść i to, że nie może. Tylko "język dwóch światów" potrafi to wyrazić
bo nasz jest "niepełny".

Poezja w ogóle opiera się na absurdach - "Pan Cogito" Herberta jest nierzeczywisty, Szymborska rozmawia z kamieniem,
Petrarka pisze pełne uniesienia sonety dla Laury, która dawno temu umarła, a gdyby nawet i nie... co z tego, kiedy
podobno był impotentem?

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: muzyka

#33 Post autor: skaranie boskie » 14 sty 2012, 22:33

Sokratex pisze:Poezja w ogóle opiera się na absurdach - "Pan Cogito" Herberta jest nierzeczywisty, Szymborska rozmawia z kamieniem, Petrarka pisze pełne uniesienia sonety dla Laury, która dawno temu umarła, a gdyby nawet i nie... co z tego, kiedy podobno był impotentem?
Pozdrawiam.
Ależ ja tego nie neguję.
Wszyscy oni piszą absurdy.
Ale używają do ich przekazania zrozumiałego języka, właściwej, logicznej składni - Ty zaś odbiegłeś od wymogów naszej, polskiej mowy. I tylko o to w tej polemice chodzi.
Twoje absurdy są bardzo fajne, rzecz w tym, żebyś je przekazał mniej absurdalnym językiem.

I ja pozdrawiam :) :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: muzyka

#34 Post autor: Sokratex » 14 sty 2012, 22:44

skaranie boskie pisze:
Sokratex pisze:Poezja w ogóle opiera się na absurdach - "Pan Cogito" Herberta jest nierzeczywisty, Szymborska rozmawia z kamieniem, Petrarka pisze pełne uniesienia sonety dla Laury, która dawno temu umarła, a gdyby nawet i nie... co z tego, kiedy podobno był impotentem?
Pozdrawiam.
Ależ ja tego nie neguję.
Wszyscy oni piszą absurdy.
Ale używają do ich przekazania zrozumiałego języka, właściwej, logicznej składni - Ty zaś odbiegłeś od wymogów naszej, polskiej mowy.
Nieprawda. Przykłady ze Słownika PWN dowodzą, że można zdania łączyć w przeczące szeregi orzekające nawet w codziennym języku.
Poza tym istnieje taka piękna maksyma, że poezja nie musi być logiczna. A przynajmniej nie w każdym momencie.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: muzyka

#35 Post autor: skaranie boskie » 14 sty 2012, 22:58

Sokratex pisze:Poza tym istnieje taka piękna maksyma, że poezja nie musi być logiczna. A przynajmniej nie w każdym momencie
Poezja tak, natomiast jej język już nie.
Sokratex pisze:można zdania łączyć w przeczące szeregi orzekające
Jak najbardziej.
Ale u Ciebie jest połączenie zdania orzekającego z przeczącym.
Czy naprawdę tego nie widzisz, czy tylko się ze mną droczysz?

Przeczący szereg orzekający to np.

Nie mam ani chleba, ani masła, ani nawet noża, którym mógłbym go posmarować.

W twoim wydaniu wygląda to jak
Mam zamiar kupić chleb i masło ani noża, którym go posmaruję.

Na tym kończę tę polemikę, bo dalszy jej ciąg, zważywszy twój upór, uważam za bezcelowy.
Ale na :beer: :beer: :beer: zaproszę nawet nielogicznie. ;)
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: muzyka

#36 Post autor: Sokratex » 14 sty 2012, 23:24

skaranie boskie pisze:W twoim wydaniu wygląda to jak
Mam zamiar kupić chleb i masło ani noża, którym go posmaruję.
Raczej:
Jeszcze nie mam chleba i sztućców, ani nie wiem czy będą potrzebne.


Jak niby czytasz wers:
"Jeszcze miejsce na słońce czasem przeczuwało ziemię"?

Wynika z niego, że: Nie było jeszcze słońca, nie było ziemi...
a logiczną kontynuacją takiego wniosku jest:
ani nie krzyczało niemowlę w językach dwóch światów.

Chodzi o oddanie absurdu, dlatego pierwszy wers napisany jest nie wprost i trzeba go dopiero logicznie ułożyć samemu
(Nie było jeszcze słońca, nie było ziemi...) tym samym odnosząc się do tego, co o stworzeniu świata stoi w wierszu.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: muzyka

#37 Post autor: skaranie boskie » 14 sty 2012, 23:39

Według mnie zdanie "jeszcze miejsce na słońce czasem przeczuwało ziemię" wcale nie oznacza, że słońca ani ziemi nie było. To wynika dopiero z twojej instrukcji obsługi. Naturalną konsekwencją natomiast tego zdania byłoby "a już krzyczało niemowlę...".
Gdybyś napisał
"jeszcze miejsce na słońce nie przeczuwało ziemi, ani dziecko...." byłoby logicznie ok.
Ze zdania "Jeszcze miejsce na słońce nie przeczuwało ziemi" wynika, że to miejsce już było (właściwie to jeszcze było). A skoro było to w zdaniu nie ma przeczenia. Tym samym nieuzasadnione jest ciągnięcie dalej formy przeczącej, przy użyciu przeczącego spójnika "ani".
Jeśli podajesz argumenty, świadczące na korzyść mojej teorii jako obronę własnej, z moją sprzecznej, to albo nie rozumiesz o czym rozmawiamy, albo robisz sobie ze mnie jaja.
Wybieram opcję drugą i proponuję szeroki uśmiech nad szklanką :beer: .
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: muzyka

#38 Post autor: Sokratex » 15 sty 2012, 0:13

skaranie boskie pisze:"jeszcze miejsce na słońce nie przeczuwało ziemi, ani dziecko...." byłoby logicznie ok.

Tylko tam jest jeszcze "czasem". Czym słońce przeczuwało ziemię? My mamy instynkty, słońce miało CZAS.
Samej ziemi jeszcze nie było.

Nie ma zresztą o co się spierać - albo przyjmujesz taki zapis, albo nie :)
Wprost nie oddawałoby chaosu, poza tym wszystko jest jakoby ustalone z góry,
także to, czego nie ma.

Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”