rozciąga sie między nami.
przyswaja, pozwala i wabi.
rosną nam w ustach słowa
i dłonie idą sie spotkać.
światy przechodzą.
uzupełniają brakujące kombinacje.
niekończące przenikanie
rozwarstwianych hologramów.
już siebie nie widzimy.
jestem za twoimi oczami
i patrzę na siebie.
kopiujesz wszystkie potrzebne informacje.
jest odpowiedź.
czuję, jak zbliżasz sie ustami.
zeskanowałem kod dostępu.
tak na wszelki wypadek,
lubię mieć klucze
do ważnych skrytek.
konwergencja
- jaga
- Posty: 578
- Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
Re: konwergencja
lubię mieć klucze
do ważnych skrytek

do ważnych skrytek

Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: konwergencja
klucze do skrytek w samym sobie ?
dla rzeczy ważnych ?
czyli hologram był tylko przez chwilę jednością
ale miejmy nadzieję że też zdążył zeskanować kody dostępu i też uznał za ważną skrytkę ta druga istotę
podoba mi sie myśl że w innych ukrywamy brakujące części nas samych
dla rzeczy ważnych ?
czyli hologram był tylko przez chwilę jednością
ale miejmy nadzieję że też zdążył zeskanować kody dostępu i też uznał za ważną skrytkę ta druga istotę
podoba mi sie myśl że w innych ukrywamy brakujące części nas samych
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: konwergencja
zeskanowałem kod dostępu.
tak na wszelki wypadek,
lubię mieć klucze - to wg mnie najlepszy fragment.
Bardzo dobry pomysł i obserwacje, jednak wiersz wymaga dopracowania.
Na pierwszy rzut oka razi mnogość zaimków i brak ogonka w "siĘ".
tak na wszelki wypadek,
lubię mieć klucze - to wg mnie najlepszy fragment.
Bardzo dobry pomysł i obserwacje, jednak wiersz wymaga dopracowania.
Na pierwszy rzut oka razi mnogość zaimków i brak ogonka w "siĘ".
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: konwergencja
Podpisuję się pod Tabakierą.
Trzeba dopracować, ale puenta ładna.
Pozdrawiam
Trzeba dopracować, ale puenta ładna.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: konwergencja
Tak się zastanawiam czy to nie jest wiersz miłosny, ale taki zawstydzony tą miłością, której przecież nie ma, są tylko ważne skrytki do zdobycia. Natomiast strasznie mi nie leży ta wersyfikacja i urywany charakter strof dzięki nagminnie stosowanym kropką. I tylko dwa przecinki...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.