na fali

Haiku i inne różnego rodzaju miniaturki.

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
ELKA

na fali

#1 Post autor: ELKA » 05 cze 2016, 9:42

uwięziłeś w dłoniach
jej oczy zachłanne

odtąd tylko wieczorami
ogląda wschody słońca

czy usłyszy muzykę z Titanica
zanim krzyk zamieni się w lód

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: na fali

#2 Post autor: Gloinnen » 05 cze 2016, 19:37

Dobry wiersz, oszczędny, jeśli chodzi o środki poetyckie, ale przejmująco wiarygodny. Podoba mi się jego "nieprzegadanie".

Nie wiem, czy właściwie odczytuję sens utworu, ale dla mnie jest to przede wszystkim obraz życia w toksycznym związku. Miłość, która pragnie, zgodnie ze swoją naturą, zatracenia się i spełnienia ("oczy zachłanne"), a zostaje zniewolona, zamknięta w klatce, stłamszona - to pierwsze, co przyszło mi na myśl.
ELKA pisze:odtąd tylko wieczorami
ogląda wschody słońca
Rzeczywistość takiej relacji jest zawsze zaprzeczeniem świata realnego i jego prawideł. Właśnie na tym polega toksyczność - że jedna osoba buduje sztuczny świat dla drugiej (zgodnie z własnymi chorobliwymi wizjami, obsesjami) i nie pozwala jej cieszyć się prawdziwym światem.
ELKA pisze:czy usłyszy muzykę z Titanica
zanim krzyk zamieni się w lód
Titanic to dość powszechny i znany symbol upadku, zagłady, powolnego i fatalnego pogrążania się w niebyt. Krzyk, wołanie o pomoc wydają się daremne, bowiem w perspektywie (zarówno bliższej, jak i dalszej) nikt ich nie usłyszy, jedynie nielitościwe fatum zmrozi, uniemożliwi ostatnią próbę wyzwolenia się, ocalenia.

Forma pytająca (c z y usłyszy) jednak zawsze pozostawia nadzieję, w tym zatem sensie końcówka jest otwarta, niczego nie przekreśla, czytelnik jeszcze ma prawo się wahać. Można to nazwać ostrożnym optymizmem, choć muzyka dobiegająca z tonącego okrętu jest tak samo skażona, tak samo złowieszcza, jak dramatyczny chocholi taniec peelki, która już prawdopodobnie nigdy nie wymknie się z zaborczych, destrukcyjnych "dłoni" i nie zacznie żyć autonomicznie, na własny rachunek.

Gdyby te oczy nie były tak zachłanne... Ale właśnie dlatego, że w pewnym momencie stają się ślepe przez swą zachłanność, niektórzy decydują się na zdradziecki rejs.

Pozdrawiam,
:kofe:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
barteczekm
Posty: 478
Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
Kontakt:

Re: na fali

#3 Post autor: barteczekm » 05 cze 2016, 19:47

Pierwsza strofoida jeszcze do przyjęcia dzięki inwersji, która jest jedyną figurą w całym wierszu. Reszta to banał - wieczory łączone ze wschodami słońca. Lód, Titanic i muzyka. Miernie. Mam wrażenie, że te miniatury, kiedyś jeszcze pisane z widocznym zaangażowaniem i starannością dziś są po prostu coraz gorszymi remakami raz wybranej formy pisanymi na szybko, bez większego pomysłu ale z całkowitą pewnością, że zostaną pochwalone zgodnie z zasadami matrixu.
" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"

Z. Herbert

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: na fali

#4 Post autor: lczerwosz » 05 cze 2016, 19:50

Dobry wiersz i cudna interpretacja Glo. Zasłużona.

Druga interpretacja skażona tą sama trucizną, która stała sie przyczyną napisania tego wiersza.
Nie tą drogą, nie tędy.
Zadzwoniły nożyce. :myśli:

Czytałem go wczoraj i mimowolnie połączyłem z tekstem o imigrantach, o relacjach męsko-damskich w ich kulturze, czy środowisku. Oczywiście myślę o tamtych imigrantach. Potem jednak nie odważyłem się na interpretację, bo temat jest znacznie bardziej uniwersalny. Zapewne także symetryczny płciowo.

ELKA

Re: na fali

#5 Post autor: ELKA » 05 cze 2016, 20:12

Glo, czuję się zaszczycona Twoją obecnością pod moim wierszem i piękną interpretacją- dziękuję. :rosa:

Leszku, Tobie również bardzo dziękuję. :vino:

Barteczku, Twój komentarz jedynie mnie rozśmieszył, gdybym tańczyła do Twojej ''muzyki'', byłbyś zachwycony wierszem... to dopiero banał.

Pozdrawiam serdecznie.elka.

Awatar użytkownika
barteczekm
Posty: 478
Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
Kontakt:

Re: na fali

#6 Post autor: barteczekm » 05 cze 2016, 20:23

ELKA pisze: gdybym tańczyła do Twojej ''muzyki'', byłbyś zachwycony wierszem... to dopiero banał.
Zdecydowanie nie jest to prawdą. Nie mają tańce nic do wiersza. Napisałem swoje zdanie. Oceniłem dokładnie przez ten sam pryzmat jak oceniam inne wiersze. Czasem ludzie nie przyjmują obiektywnej prawdy i wolą słuchać tylko samych peanów. I stoją w miejscu. Po prostu po raz kolejny piszesz miniaturę dokładnie na przysłowiowe "jedno kopyto" - forma, technika, zasób używanego słownictwa i tematyka. Jedna z koleżanek, kiedyś też tak stanęła w miejscu przez to samo. I stoi do dziś. A kto stoi w miejscu ten się cofa. Skoro oczekujesz tylko hymnów pochwalnych to spoko. Taka postawa mówi o jednym. Szkoda mojego czasu na analizowanie Twoich wierszy. Powodzenia w staniu. Pozdrawiam. :beer:
" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"

Z. Herbert

ELKA

Re: na fali

#7 Post autor: ELKA » 05 cze 2016, 20:25

barteczekm pisze:Szkoda mojego czasu na analizowanie Twoich wierszy.
Bartek, proszę, Ty już nic nie pisz, bo mnie brzuch od śmiechu boli... :cha: :cha: :cha:

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: na fali

#8 Post autor: Gloinnen » 05 cze 2016, 21:01

[quote="barteczek pod wierszem ELKI "Uchodźcy""]Jesteś bardzo dobra w pisaniu miniatur.[/quote]

[quote="barteczek pod wierszem ELKI "tylko w snach""]Elka to od Ciebie można się uczyć - miniatur. [/quote]

W zestawieniu z komentarzem pod tym wierszem zastanawiam się, czy komentatorowi po chwilowej nieobecności nie pomyliło się już, komu postanowił tu dyżurnie słodzić...

NB. Poprzednie miniatury ELKI były znacznie gorsze, ta jest przynajmniej wiarygodna psychologicznie.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
barteczekm
Posty: 478
Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
Kontakt:

Re: na fali

#9 Post autor: barteczekm » 05 cze 2016, 21:09

Gloinnen pisze:[quote="barteczek pod wierszem ELKI "Uchodźcy""]Jesteś bardzo dobra w pisaniu miniatur.
[quote="barteczek pod wierszem ELKI "tylko w snach""]Elka to od Ciebie można się uczyć - miniatur. [/quote]

W zestawieniu z komentarzem pod tym wierszem zastanawiam się, czy komentatorowi po chwilowej nieobecności nie pomyliło się już, komu postanowił tu dyżurnie słodzić...

NB. Poprzednie miniatury ELKI były znacznie gorsze, ta jest przynajmniej wiarygodna psychologicznie.[/quote]

I rzeczywiście jak pisałem w tych pierwszych widać było przyłożenie się do pracy twórczej. A teraz niestety to samo. Nawet raz zjedzona, najlepsza cukrowa wata po czasie, kiedy się je tylko ją po prostu mdli a w wyrobie masowym traci na jakości.
" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"

Z. Herbert

ELKA

Re: na fali

#10 Post autor: ELKA » 05 cze 2016, 21:14

Dziękuję Ci Glo, właśnie o tym pisałam. Wiem, że tamte wiersze były słabe, Bartek przez to, że słodził stał się dla mnie niewiarygodny... pomyślałam, że jestem mu do czegoś potrzebna, że chce mnie wykorzystać... Nie pozwoliłam mu na to i teraz widać frustrację. To żenujące.

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY POETYCKIE”