Zacznijmy od najprostszego: kurwa,
ale na poziomie mentalnym.
O ile to jest coś więcej,
niż usprawiedliwienie wulgaryzmu.
Jednak kobiety lekkich obyczajów
mają swój urok, szczególnie kiedy
nie trzeba im płacić.
Za prasowanie koszul lub gotowanie zupy,
wystarczy kilka do kilkunastu ruchów
fraktalnych.
Chociaż, być może to podobnie brzmiący wyraz,
nieważne, skoro dobrze wypełniony obowiązek
pozwala zasnąć. Ze świadomością,
że gdzieś tam wciąż mamy je w garści.
A na zakończenie, już nie takie proste: kurwa.
Śnięte słówka
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: Śnięte słówka
Czytam sobie bez ostatniego wersu - to po pierwsze.
Po drugie - co miałeś na myśli pisząć "...gdzieś tam wciąż mamy je w garści"?
Zaskoczyłeś mnie tym tekstem. Ale pozytywnie. Chyba
Po drugie - co miałeś na myśli pisząć "...gdzieś tam wciąż mamy je w garści"?
Zaskoczyłeś mnie tym tekstem. Ale pozytywnie. Chyba

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- barteczekm
- Posty: 478
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
- Kontakt:
Re: Śnięte słówka
Ale mnie Marcin zaskoczyłeś i to totalnie pozytywnie co do treści i formy także. Zawsze sporo lirycznie i delikatnie a tu taki dobry tekst w sensie złamania własnych standardów. I jak się wczytać nie jest to wyciskane a prawdziwe i szczere. To potwierdza tylko zdania, że poeta nie uznaje ram w szczególności własnych. Tworzy je i też łamie wtedy, kiedy uzna że tak właśnie trzeba. Zawsze do przodu który nie ma końca. Świetne przełamanie zwiastujące progres. Pozdrawiam
" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert