kiedyś gwiazdy zgasną
noc wpadnie w depresję
ludzie wyjdą z nor własnej słabości
zaprzęgną się do Wielkiego Wozu
ten wypalony spadnie
z bliższej perspektywy
gwiazda spadnie ze sceny
pomyśl życzenie
a zaprzęgnie cię do szczęścia
taka łaska
róży bez kolców każdy pragnie
ale bez dzieci
nie stać nas
na chałas
dyrdymały
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: dyrdymały
Napoleonie, ten Twój wiersz naprawdę przypadł mi do gustu.
A konkretnie - metaforyka i obrazy w nim zawarte.
Może gdyby "spadnie" w drugiej strofie zamienić na "zniknie" byłoby lepiej - uniknąłbyś powtórzenia.
A konkretnie - metaforyka i obrazy w nim zawarte.
Może gdyby "spadnie" w drugiej strofie zamienić na "zniknie" byłoby lepiej - uniknąłbyś powtórzenia.