Mankolia
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
Mankolia
Nie ma chyba dobrej teściowej, jednak każda z nas twierdzi, że jej jest wyjątkowa.
Moja też była i zaskakiwała do tego stopnia, że zapominałam, jak się nazywam, albo pękałam ze śmiechu, kiedy sytuacja wymykała jej się spod kontroli, a zdarzało się tak, zdarzało...
- Mam dzisiaj mankolię - stwierdziła teściowa wpatrując się jakimś zamglonym wzrokiem w okno.
- Co mama ma?
- Mówię, że mankolię - obruszona spojrzała na mnie swoim wzrokiem bazyliszka.
- A, co to jest mankolia?
- Ty nie udawaj głupiej! Patrzcie, nie wie, co to mankolia, a niby taka mądra.
Zamilkłam powalona takim argumentem. Postanowiłam poczekać na powrót męża z pracy, może on wie, albo się dowie.
Gdy tylko wrócił wysłałam go do mamusi. Musiałam wiedzieć, co prawda domyślałam się, że może chodzić o melancholię, ale z teściową nigdy nic nie było proste, mogła wymyślić coś jeszcze lepszego.
- Mama jest dzisiaj trochę rozbita. Nie wie, co ma robić, czy w ogóle coś robić.
- Melancholia?
- Tak, ale nie mów nikomu, bo wstyd.
Czasami i mnie dopada mankolia, ale mam na nią sposób, dobry sposób - teściową. Kto by pomyślał, że jej bluesy mogą mieć tak zbawienne działanie.
Moja też była i zaskakiwała do tego stopnia, że zapominałam, jak się nazywam, albo pękałam ze śmiechu, kiedy sytuacja wymykała jej się spod kontroli, a zdarzało się tak, zdarzało...
- Mam dzisiaj mankolię - stwierdziła teściowa wpatrując się jakimś zamglonym wzrokiem w okno.
- Co mama ma?
- Mówię, że mankolię - obruszona spojrzała na mnie swoim wzrokiem bazyliszka.
- A, co to jest mankolia?
- Ty nie udawaj głupiej! Patrzcie, nie wie, co to mankolia, a niby taka mądra.
Zamilkłam powalona takim argumentem. Postanowiłam poczekać na powrót męża z pracy, może on wie, albo się dowie.
Gdy tylko wrócił wysłałam go do mamusi. Musiałam wiedzieć, co prawda domyślałam się, że może chodzić o melancholię, ale z teściową nigdy nic nie było proste, mogła wymyślić coś jeszcze lepszego.
- Mama jest dzisiaj trochę rozbita. Nie wie, co ma robić, czy w ogóle coś robić.
- Melancholia?
- Tak, ale nie mów nikomu, bo wstyd.
Czasami i mnie dopada mankolia, ale mam na nią sposób, dobry sposób - teściową. Kto by pomyślał, że jej bluesy mogą mieć tak zbawienne działanie.
Ostatnio zmieniony 13 cze 2016, 13:23 przez ELKA, łącznie zmieniany 1 raz.
- refluks
- Posty: 714
- Rejestracja: 28 lut 2016, 11:49
Re: Mankolia
Chyba w „Kobiecie i życiu” na ostatniej stronie zamieszczano nadesłane przez rodzinę opisy żartobliwych wydarzeń z głównym udziałem dzieci.
Banalne to było, a śmieszne tylko dla nadsyłających.
Twój okruch tylko ilością wersów różni się od tych pierdółek.
Banalne to było, a śmieszne tylko dla nadsyłających.
Twój okruch tylko ilością wersów różni się od tych pierdółek.
Re: Mankolia
To miało być lekkie, śmieszne też, nawet jeśli Ciebie nie śmieszy, mnie jednak niezmiennie od kilku lat poprawia humor.
Pozdrawiam.elka.
Pozdrawiam.elka.
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: Mankolia
Piękności.
Obśmiałam się jak norka, mimo, niby oklepanego, tematu teściowej.
Zaciekawił mnie tytuł i prawdę powiedziawszy nasunął skojarzenie z magnolią, albo facetem w kolii np z brylantów.
Okruszek napisałaś, ale jest poprowadzony sprawnie od początku do końca i naprawdę śmieszny.
Jedna marudka: wprzedostatnim zdaniu dla uwypuklenia efektu powtórzyłabym 'mankolia'
Czasami i mnie dopada mankolia, ale mam na nią sposób, dobry sposób - teściową. Kto by pomyślał, że jej bluesy mogą mieć tak zbawienne działanie.
Obśmiałam się jak norka, mimo, niby oklepanego, tematu teściowej.
Zaciekawił mnie tytuł i prawdę powiedziawszy nasunął skojarzenie z magnolią, albo facetem w kolii np z brylantów.
Okruszek napisałaś, ale jest poprowadzony sprawnie od początku do końca i naprawdę śmieszny.
Jedna marudka: wprzedostatnim zdaniu dla uwypuklenia efektu powtórzyłabym 'mankolia'
Czasami i mnie dopada mankolia, ale mam na nią sposób, dobry sposób - teściową. Kto by pomyślał, że jej bluesy mogą mieć tak zbawienne działanie.
Re: Mankolia
Dziękuję Elu, faktycznie teraz jest o niebo lepiej.iTuiTam pisze:Jedna marudka: wprzedostatnim zdaniu dla uwypuklenia efektu powtórzyłabym 'mankolia'
Czasami i mnie dopada mankolia, ale mam na nią sposób, dobry sposób - teściową. Kto by pomyślał, że jej bluesy mogą mieć tak zbawienne działanie
Cieszę się, że mankolia wniosła trochę radości.
Pozdrawiam.elka.

- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: Mankolia
Wniosła, wniosła, bo dzień był trochę mało radosny. I przypomniała to i owo ze skarbnicy neologizmów z życia wziętych.ELKA pisze:...
Cieszę się, że mankolia wniosła trochę radości.
Pozdrawiam.elka.![]()
Dziękuję za uwzględnienie marudki.
serdecznie
iTuiTam
- Alicja Jonasz
- Posty: 1044
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
- Płeć:
Re: Mankolia
Jako tekst literacki, hm... nie bardzo, ale w dziale ploteczki - owszem...
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
Re: Mankolia
Więcej humoru i radości życia, droga Alicjo, bo bez tego, ani rusz...
Miłego wieczoru. Pozdrawiam.elka.

Miłego wieczoru. Pozdrawiam.elka.