W objęciach Eumenid
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
W objęciach Eumenid
Czas z czarnej paszczy wściekle miota
przekleństwa. Śmieją się demony;
nad głową jak nietoperz głodny
kołuje bezlitosna rozpacz.
Przyjmuję z każdym dniem od nowa
ból, który twoja dłoń wymierza.
A skoro nie do uśmierzenia,
nauczę się go mocniej kochać.
Strzaskana bliskość; wielka wina.
Za karę strącisz w mroźną przepaść.
Tam żadną siłą, choćbyś zechciał,
piekielnych maszyn nie zatrzymasz.
Aż ciało, białym krzykiem ścięte,
w okruchy lodu zima zetrze.
Wersja II
Nie! Czuję jak się we mnie otwiera jak rana
Otchłań, a tą otchłanią jest me własne serce!
(Ch. Baudelaire)
Czas z czarnej paszczy wściekle miota
przekleństwa. Śmieją się demony;
nad głową jak nietoperz głodny
kołuje bezlitosna rozpacz.
Przyjmuję z każdym dniem od nowa
ból, który płynie z twojej dłoni.
Nie umiem niczym go ukoić,
Spróbuję zatem mocniej kochać.
Strzaskana bliskość; wielka wina.
Za karę strącasz w mroźną przepaść.
Tam żadną siłą, choćbyś zechciał,
piekielnych maszyn nie zatrzymasz.
Aż ciało, białym krzykiem ścięte,
w okruchy lodu zima zetrze.
____________________
Glo.
przekleństwa. Śmieją się demony;
nad głową jak nietoperz głodny
kołuje bezlitosna rozpacz.
Przyjmuję z każdym dniem od nowa
ból, który twoja dłoń wymierza.
A skoro nie do uśmierzenia,
nauczę się go mocniej kochać.
Strzaskana bliskość; wielka wina.
Za karę strącisz w mroźną przepaść.
Tam żadną siłą, choćbyś zechciał,
piekielnych maszyn nie zatrzymasz.
Aż ciało, białym krzykiem ścięte,
w okruchy lodu zima zetrze.
Wersja II
Nie! Czuję jak się we mnie otwiera jak rana
Otchłań, a tą otchłanią jest me własne serce!
(Ch. Baudelaire)
Czas z czarnej paszczy wściekle miota
przekleństwa. Śmieją się demony;
nad głową jak nietoperz głodny
kołuje bezlitosna rozpacz.
Przyjmuję z każdym dniem od nowa
ból, który płynie z twojej dłoni.
Nie umiem niczym go ukoić,
Spróbuję zatem mocniej kochać.
Strzaskana bliskość; wielka wina.
Za karę strącasz w mroźną przepaść.
Tam żadną siłą, choćbyś zechciał,
piekielnych maszyn nie zatrzymasz.
Aż ciało, białym krzykiem ścięte,
w okruchy lodu zima zetrze.
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: W objęciach Eumenid
tylko w tej strofie miałabym zastrzeżeniaGloinnen pisze:Przyjmuję z każdym dniem od nowa
ból, który twoja dłoń wymierza.
A skoro nie do uśmierzenia,
nauczę się go mocniej kochać.
zbyt bliskie brzmienie rymowe na końcu każdego wersu
drobiazg taki, a burzy dobry wiersz


Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: W objęciach Eumenid
A ja się w tej zwrotce zastanawiałam nad ostatnim wersem: 
- nauczę się go mocniej kochać.
Czy nie byłoby lepiej dać:
- nauczę się tym bardziej kochać.
A tu przeszłabym na czas teraźniejszy:
- Strzaskana bliskość; wielka wina.
Za karę strącasz w mroźną przepaść.
Tam żadną siłą, choćbyś zechciał,
piekielnych maszyn nie zatrzymasz.
Aha:
Czas z czarnej paszczy wściekle miota - jakoś tak trochę egzaltowanie to brzmi.
Listeczku - a nie miałaś na myśli zbyt dalekiego, a nie bliskiego, brzmienia rymów?
Ale wiersz jest dobry, Glo, i robi wrażenie.
Na pociechę:
Za późno poznajemy, że jedyną rzeczą, której nie należy żałować, to nasze błędy. - Oskar Wilde.
Dobrego

- nauczę się go mocniej kochać.
Czy nie byłoby lepiej dać:
- nauczę się tym bardziej kochać.
A tu przeszłabym na czas teraźniejszy:
- Strzaskana bliskość; wielka wina.
Za karę strącasz w mroźną przepaść.
Tam żadną siłą, choćbyś zechciał,
piekielnych maszyn nie zatrzymasz.
Aha:
Czas z czarnej paszczy wściekle miota - jakoś tak trochę egzaltowanie to brzmi.
Listeczku - a nie miałaś na myśli zbyt dalekiego, a nie bliskiego, brzmienia rymów?
Ale wiersz jest dobry, Glo, i robi wrażenie.

Na pociechę:
Za późno poznajemy, że jedyną rzeczą, której nie należy żałować, to nasze błędy. - Oskar Wilde.

Dobrego

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: W objęciach Eumenid
Dzięki, Ewo i Milu
Wiersz zaraz spróbuję poprawić, na tyle, na ile to możliwe.
Pozdrawiam,

Glo.
PS. EDYTKA: Wiersz otrzymał jeszcze motto. Teraz powinno być ok.

Wiersz zaraz spróbuję poprawić, na tyle, na ile to możliwe.
Chyba jednak nie - tutaj chodzi o wskazanie bólu, jako obiektu - w zaproponowanej przez Ciebie wersji raczej mamy odniesienie do adresata wiersza, a nie taki był mój zamysł.Miladora pisze:- nauczę się go mocniej kochać.
Czy nie byłoby lepiej dać:
- nauczę się tym bardziej kochać.
Miało tak brzmieć. Patetycznie:Miladora pisze:Czas z czarnej paszczy wściekle miota - jakoś tak trochę egzaltowanie to brzmi.

Łatwo powiedzieć...Miladora pisze:Za późno poznajemy, że jedyną rzeczą, której nie należy żałować, to nasze błędy. - Oskar Wilde.

Pozdrawiam,

Glo.
PS. EDYTKA: Wiersz otrzymał jeszcze motto. Teraz powinno być ok.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: W objęciach Eumenid
Jak chcesz to potrafisz. 
Ładny wiersz i szczerze mówiąc zastanawiam się nad koniecznością poprawki w drugiej zwrotce.
Wszystkie rymy są tu dość odległe, więc jeden odleglejszy nie czyni różnicy. Po zmianie trochę mi się wypaczył sens wypowiedzi. Ale widać taki właśnie Autorka miała na myśli...
Pozdrawiam


Ładny wiersz i szczerze mówiąc zastanawiam się nad koniecznością poprawki w drugiej zwrotce.
Wszystkie rymy są tu dość odległe, więc jeden odleglejszy nie czyni różnicy. Po zmianie trochę mi się wypaczył sens wypowiedzi. Ale widać taki właśnie Autorka miała na myśli...
Pozdrawiam




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: W objęciach Eumenid
Zawsze potrafię. Czyżbyś kiedykolwiek miał wątpliwości?skaranie boskie pisze:Jak chcesz to potrafisz.
Coś za coś.skaranie boskie pisze:Po zmianie trochę mi się wypaczył sens wypowiedzi. Ale widać taki właśnie Autorka miała na myśli...
Dziękuję i stawiam

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: W objęciach Eumenid
Wiem o tym.Gloinnen pisze:tutaj chodzi o wskazanie bólu, jako obiektu

Ale wybrałaś bardzo dobrze, chociaż bez myślnika powinno być, moim zdaniem.
- Spróbuję zatem mocniej - kochać.
- Spróbuję zatem mocniej kochać. - płynniejsze w czytaniu.
Dobrego, Gloneczku

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: W objęciach Eumenid
tyle w wierszu cierpienia - aż mrozi...Bardzo w moim guście: i treśc i forma. Poczytałam z prawdziwą przyjemnością.
Mnóstwo pozdrowień dołączam
Ewa



Mnóstwo pozdrowień dołączam
Ewa
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: W objęciach Eumenid
Dziękuję 
Pozdrawiam również. Zimowo
Glo.

Pozdrawiam również. Zimowo

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 361
- Rejestracja: 02 lis 2011, 13:28
Re: W objęciach Eumenid
To hymn napisany dla sado-maso...???Gloinnen pisze: Przyjmuję z każdym dniem od nowa
ból, który płynie z twojej dłoni.
Nie umiem niczym go ukoić,
Spróbuję zatem mocniej kochać.


