w upojną przejażdżkę po niebo
mniejsza że z żoną
skradzioną w cieniu
przyjaźni
za karę
bosko
małą śmiercią
w rozbłysku
ku ziemi
do zatracenia
faeton
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
faeton
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: faeton
Rozumiem, że to żona przyjaciela.
Miała być przygoda, a zrobiło się bosko. Niemniej ku ziemi trzeba się pochylić, bo sprawa dość kłopotliwa.
"Upojną" i "bosko" znaczą mniej więcej to samo, więc z "upojną" bym zrezygnowała.
Wolę Twoją odsłonę w dłuższych i lekko barokowych formach.
Pozdrawiam.
Miała być przygoda, a zrobiło się bosko. Niemniej ku ziemi trzeba się pochylić, bo sprawa dość kłopotliwa.
"Upojną" i "bosko" znaczą mniej więcej to samo, więc z "upojną" bym zrezygnowała.
Wolę Twoją odsłonę w dłuższych i lekko barokowych formach.
Pozdrawiam.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: faeton
Dorotka, upojną nie oznacza tego samego co boską. Nawet nie jest zbytnio bliskoznaczne. Chyba że ktoś się uprze. Upojną oznacza wspaniale szaloną. To od stanu upojenia. Boską oznacza wspaniałą w sensie ascendencji, zbliżenia ku bogom. W tym przypadku, akurat, również karę boską.
Faeton, jak wiesz, podwędził boski rydwan Słonecznemu Heliosowi. W innych wersjach wyprosił od Heliosa rydwan słoneczny, jako dowód na jego ojcostwo, mimo iż ten go oficjalnie uznał za syna. Tak namieszał w wędrówce przez niebiosa, że Zeus strącił go piorunem, w obawie, że Faeton spali Niebo i Ziemię.
Tu masz też symbolikę małej śmierci, co jak wiesz oznacza orgazm. Płomienisty upadek, wart chyba spełnionego przeżycia. Karę boską i wiele, wiele innych skojarzeń. Mój Faeton, nie jest takim lebiegą, jak ten mityczny. Jego rozbłysk, acz zdradziecki, jest całkiem przyjemny.
Jurek.
Jak więc widzisz, jest tu całkiem barokowo, mimo iż oszczędnie w słowach.
Faeton, jak wiesz, podwędził boski rydwan Słonecznemu Heliosowi. W innych wersjach wyprosił od Heliosa rydwan słoneczny, jako dowód na jego ojcostwo, mimo iż ten go oficjalnie uznał za syna. Tak namieszał w wędrówce przez niebiosa, że Zeus strącił go piorunem, w obawie, że Faeton spali Niebo i Ziemię.
Tu masz też symbolikę małej śmierci, co jak wiesz oznacza orgazm. Płomienisty upadek, wart chyba spełnionego przeżycia. Karę boską i wiele, wiele innych skojarzeń. Mój Faeton, nie jest takim lebiegą, jak ten mityczny. Jego rozbłysk, acz zdradziecki, jest całkiem przyjemny.
Jurek.
Jak więc widzisz, jest tu całkiem barokowo, mimo iż oszczędnie w słowach.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- ajw
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 cze 2016, 20:44
Re: faeton
Wszystko ładnie-pięknie tylko mi ten ostatni wers w tym miejscu nie pasuje. Raczej bym go wywaliła, a określiła jakoś tę żonę.
Moze tak (mam nadzieje, że nie urażę):
w upojną przejażdżkę do nieba
z kradzioną żoną
za karę
bosko
małą śmiercią
w rozbłysku
ku ziemi
Moze tak (mam nadzieje, że nie urażę):
w upojną przejażdżkę do nieba
z kradzioną żoną
za karę
bosko
małą śmiercią
w rozbłysku
ku ziemi
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: faeton
Zmusiłaś mnie do powrotu do tego wierszyka, Iwona.
Oczywiście, że twoja propozycja jest lepsza. Bardziej zwarta, czytelna.
Dorotka ma rację, że lepiej sprawdzam się w formach rozwiniętych. AS z kolei przeklina barokowe ornamenty. Muszę wypracować coś pośredniego.
Tego typu są raczej wprawką.
Zresztą ostatnio same wprawki piszę.
A nie chowam tekstów po szufladach i nie wyrzucam do kosza.
Nawet ze źle napisanych wierszy można sporo wynieść, kiedy ma się dobrych recenzentów.
Dziękuję
Jurek
Oczywiście, że twoja propozycja jest lepsza. Bardziej zwarta, czytelna.
Dorotka ma rację, że lepiej sprawdzam się w formach rozwiniętych. AS z kolei przeklina barokowe ornamenty. Muszę wypracować coś pośredniego.
Tego typu są raczej wprawką.
Zresztą ostatnio same wprawki piszę.
A nie chowam tekstów po szufladach i nie wyrzucam do kosza.
Nawet ze źle napisanych wierszy można sporo wynieść, kiedy ma się dobrych recenzentów.
Dziękuję
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- ajw
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 cze 2016, 20:44
Re: faeton
A co Ty chcesz od tej miniatury? Jest w porządku. Mnie się podoba (nie że kradziejstwo żon), ale fajnie napisane o tej uroczej chwili " wyciągania węgielków z ognia" 

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: faeton
Jednak zareaguję. W końcu wstawiam te wiersze, czekając na ciekawe porady.
Ta była na tyle ciekawa, że postanowiłem wprowadzić znaczącą poprawkę.
Zamieszczam tu więc starą wersję wersję, a wprowadzę inną.
Ta była na tyle ciekawa, że postanowiłem wprowadzić znaczącą poprawkę.
Zamieszczam tu więc starą wersję wersję, a wprowadzę inną.
alchemik pisze:w upojną przejażdżkę do nieba
mniejsza że z żoną
za karę
bosko
małą śmiercią
w rozbłysku
ku ziemi
skradzioną od przyjaciela
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl