bracia moi w milczeniu
trwaliśmy
kiedy Pan wypowiadał Słowo
zabrakło miejsca dla wielkich
na ziemi
odmierzano czas krokami
do wiecznego światła
nie sposób dotrzeć
przed czasem
czasem i połową czasu
Duch Boży unosił nad wodami
poczucie misji
w czymś tak prostym jak życie
--------------------------------------------
Z cyklu:
fra, pamiętam, byłam pod wrażeniem.
Jędrzejów - zaowocował, słusznie podejrzewałam.
Czasy Kadłubka, średniowiecze wkracza w nowy etap. Mocno uduchowiony, teocentryczny, no i walka z relatywizmem. Jest misja we wszystkim. Jest dawanie przykładu jednostkom i społecznościom i przyszłości, która się skończy.
Autor
Kroniki, jak inni twórcy, dialoguje. Bohaterowie rozmawiają tak, aby racje moralne wygrywały.
Jak np. w umieszczonym, najważniejszym wg autora, dialogu między alegorycznymi postaciami Smutku, Wesołości, Swobody, Roztropności i Pojednania.
Kadłubek moralizuje na potęgę, ale bardzo erudycyjnie, dyskutuje z wielkimi pisarzami przeszłości.
Zamyka się w klasztorze, po czasie bycia biskupem.
Ma misję.
Niedoceniony, ośmieszony w epoce oświecenia za tomI , w którym spisał legendy i stworzył własne, ma szansę wrócić do łask? W końcu jego
Kronika, oparta w dużej mierze na Gallowej, była długo podręcznikiem historii i trendów światopoglądowych.
Tak sobie piszę poza tekstem Twojego wiersza, AS... , ale czas zrozumieć walkę Kadłubka, prawda?
Podoba się.
