Samiec omega

[stary krab]

Każdy ma swoją Parchatkę,
Paproć, czy obie pchle perci.
Sukces? - Dorzucę beretem!
Kobiet mój wigwam nie zmieści.

Liczysz, że tobie pisane
szczęście podane na tacy,
kufel na piwo i pianę
dadzą z urzędu rodacy?

Wątpię, byś pracę otrzymał
oraz gwarancje awansu,
albo, że czeka dziewczyna,
skarby i życie w pałacu.

Przez swe lenistwo, zuchwałość
- Hucuł niemyty z Czuprutu -
w stadzie zostanie, miast alfą,
ledwie omegą bez butów.


Tarnów, 16 stycznia 20012 roku.

[Miladora]

Hihi

Ubawiłam się, Krabuszku, ale czy jest Ci potrzebne powtórzenie "otrzymam/otrzymał"?

Może:
Wątpię, byś pracę gdzieś zdobył
oraz gwarancje awansu,
lub czeka cię mnóstwo kobiet,
skarby i życie w pałacu.

A teraz męcz się sam.
Ale masz buziaka.

[stary krab]

Trochę pokombinowałem.
Jest nieco lepiej?

[Miladora]

Jest nieco lepiej?

Biorę.

[skaranie boskie]

Jest zdecydowanie lepiej.
Bardzo na czasie ten wiersz Krabie.

Pozdrówka

[Leon Gutner]

Omega bez butów - no proszę .
Po Krabowemu .

Z uszanowaniem L.G.

[stary krab]

Dziękuję za akceptację tekstu.

Serdecznie Cię Leonie pozdrawiam.

[Ewa Włodek]

no, tak to bywa, jak ktoś cierpi na przerost ambicji nad możliwościami: wydaje mu się, że jest Alfą, a tu zaledwie - Omega...

Oj, uśmiałam się, Krabie, czytając, więc i mnóstwo uśmiechów posyłam do Ciebie za ten faaaajny wiersz...
Ewa

[Liliana]

świetny wiersz!

[stary krab]

Ewo, ukłon od starego i wiele serdeczności.

Dzięki za dobre słowo Liliano.