- Daleko jeszcze? - Szorstki, rozejrzał się niespokojnie. Korytarz się rozwidlał.
- Nie pogubimy się?
- Spoko – odmruknąłem – Kulawy zostawił znaki. Będziemy bardzo bogaci.
- Wierzysz temu białasowi?
- A niby dlaczego tu ze mną jesteś? Na rasizm ci się zebrało? Słyszysz? To już niedaleko.
Rzeczywiście, do naszych uszu dobiegł szum spadającej wody.
- Ale on wspominał o smoku pilnującym skarbów.
- A widziałeś kiedyś smoka?
Za załomem ukazała się rozległa przestrzeń. Jezioro pełne szlamistej wody. Z kolektora ściekowego spływał wodospad, dodając odpady do tych walających się na brzegu.
Zamarliśmy. Tyle skarbów. Nagle Szorstki nastroszył wąsiki, podniósł sztywno ogon. Coś zafalowało w toni. Wychynęła zębata paszcza.
- Spierdalajmy, aligatooooooorr!!!
El Dorado (drabble)
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
El Dorado (drabble)
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: El Dorado (drabble)
Dynamiczne drabble z przesłaniem, choć czemu akurat aligator w finale? Im większy ściek, tym żerujący większy?
Nie rozumiem celu użycia w tak krótkim tekście dwóch form narracji: narratora pierwszoosobowego - zamarliśmy i trzecioosobowego - dobiegł.
No i dlaczego kursywą napisane są wypowiedzi szczurków?
Żeby czytelnik nie pogubił się tu czasem?
Nie rozumiem celu użycia w tak krótkim tekście dwóch form narracji: narratora pierwszoosobowego - zamarliśmy i trzecioosobowego - dobiegł.
No i dlaczego kursywą napisane są wypowiedzi szczurków?
Żeby czytelnik nie pogubił się tu czasem?

- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: El Dorado (drabble)
No cóż, jak trzeba to trzebaalchemik pisze:- Spierdalajmy, aligatooooooorr!!!

(Nawiasem mówiąc, albo w nawiasie: bardzo ładnie wyglądają aligatorowe z małymi aligatorkami na głowie.)
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: El Dorado (drabble)
Ewa, dziękuję, że wyłapałaś zmianę trybu narracji.. To nie jest celowe i zaraz poprawię. To zwyczajna pomyłka, której nie zauważyłem. Powinno być do naszych uszu dobiegł...
Co do aligatora. Mieszam tu kilka legend. Legenda o złotych miastach, która była tak kusząca, że do dziś trwały poszukiwania przez łowców skarbów w amazońskich dżunglach czy na wyżynach Andów. Co raz pojawiały się nowe wskazówki, nowe mapy. I wciąż byli chętni na inkaskie złoto.
Do tego dodaję zwykłe smocze legendy, o smokach pilnujących skarbów. Choć smoki nie są typowym folklorem dla Ameryki południowej. To jednak taki pierzasty wąż Quetzalcōātl, Kukulkan czy też Wirakocza mógłby być takim smokiem amerykańskiego sortu. Choć ten akurat posiada boskie atrybuty. No i urban legend, która opisuje aligatory zalegające gdzieś w kolektorach ściekowych. Niektórzy do dziś wierzą, że można się natknąć na aligatora, który wniknął tam przypadkowo, wylany jako maleństwo lub jajo do muszli klozetowej.
Smok okazuje się aligatorem, tak jak poprzednio podróżnicy, poszukiwacze skarbów okazują się w tej podwójnej puencie szczurami, a skarby odpadami ściekowymi. Względność wartości.
W opowiadanku starałem się podtrzymać iluzję łowców skarbów, choćby wprowadzając rasizm w wypowiedziach. Przemiana w szczury, czyli odkrycie szczurzej tożsamości, też nie jest wypowiedziana wprost, tylko przez nastroszenie wąsików i podniesienie ogonów. Tak jak szczury odwzorowują ludzi, tak aligator odwzorowuje smoka.
Ewo, namęczyłem się, aby upchnąć w tym opku, zarówno humor i satyrę, jak i różnego rodzaju legendy, a przede wszystkim pewne elementy filozoficzne.
Z kolei, co do zapisu, to rzeczywiście kursywa bardziej zdobi niż jest potrzebna w tym zapisie dialogów. Chodziło mi faktycznie o większą przejrzystość, właśnie z powodu upchnięcia tylu elementów semantycznych.
To drabble jest przeze mnie naprawdę wypracowane z dbałością o szczegóły.
W związku z tym, pluję sobie w brodę, że nie zauważyłem tej pomyłki zamiany osobowej w narracji.
Jurek
Co do aligatora. Mieszam tu kilka legend. Legenda o złotych miastach, która była tak kusząca, że do dziś trwały poszukiwania przez łowców skarbów w amazońskich dżunglach czy na wyżynach Andów. Co raz pojawiały się nowe wskazówki, nowe mapy. I wciąż byli chętni na inkaskie złoto.
Do tego dodaję zwykłe smocze legendy, o smokach pilnujących skarbów. Choć smoki nie są typowym folklorem dla Ameryki południowej. To jednak taki pierzasty wąż Quetzalcōātl, Kukulkan czy też Wirakocza mógłby być takim smokiem amerykańskiego sortu. Choć ten akurat posiada boskie atrybuty. No i urban legend, która opisuje aligatory zalegające gdzieś w kolektorach ściekowych. Niektórzy do dziś wierzą, że można się natknąć na aligatora, który wniknął tam przypadkowo, wylany jako maleństwo lub jajo do muszli klozetowej.
Smok okazuje się aligatorem, tak jak poprzednio podróżnicy, poszukiwacze skarbów okazują się w tej podwójnej puencie szczurami, a skarby odpadami ściekowymi. Względność wartości.
W opowiadanku starałem się podtrzymać iluzję łowców skarbów, choćby wprowadzając rasizm w wypowiedziach. Przemiana w szczury, czyli odkrycie szczurzej tożsamości, też nie jest wypowiedziana wprost, tylko przez nastroszenie wąsików i podniesienie ogonów. Tak jak szczury odwzorowują ludzi, tak aligator odwzorowuje smoka.
Ewo, namęczyłem się, aby upchnąć w tym opku, zarówno humor i satyrę, jak i różnego rodzaju legendy, a przede wszystkim pewne elementy filozoficzne.
Z kolei, co do zapisu, to rzeczywiście kursywa bardziej zdobi niż jest potrzebna w tym zapisie dialogów. Chodziło mi faktycznie o większą przejrzystość, właśnie z powodu upchnięcia tylu elementów semantycznych.
To drabble jest przeze mnie naprawdę wypracowane z dbałością o szczegóły.
W związku z tym, pluję sobie w brodę, że nie zauważyłem tej pomyłki zamiany osobowej w narracji.
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: El Dorado (drabble)
U nas, znaczy w Polsce coś takiego krąży?alchemik pisze: No i urban legend, która opisuje aligatory zalegające gdzieś w kolektorach ściekowych. Niektórzy do dziś wierzą, że można się natknąć na aligatora, który wniknął tam przypadkowo, wylany jako maleństwo lub jajo do muszli klozetowej.
No tak, ten inteligentny, łysy Urban ma dar tworzenia legend

----
Dzięki, nie wyłapałabym wszystkich odniesień.

- ajw
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 cze 2016, 20:44
Re: El Dorado (drabble)
Zabawna historyjka. takie trochę pomieszanie z poplątaniem 

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: El Dorado (drabble)
Iwono, raczej nie zgodzę się na pomieszanie z poplątaniem w tej historyjce.ajw pisze:Zabawna historyjka. takie trochę pomieszanie z poplątaniem
Pod względem treści jest konsekwentna i spójna, choć czerpie z różnych zakamarków wyobraźni.
W zamierzeniu rzeczywiście miała być zabawna na pierwszy rzut oka (pierwsze czytanie).
Ale, jak to satyra, sięga głębiej.
ajw, jesteś poetką i to dobrą, więc doskonale wiesz, że metafory mogą mieć w swoim składzie trunki z różnych beczek, niekiedy mieszają nawet ducha z ogórkiem kiszonym. A jednak nie ma nic bardziej pełnego w opisie rzeczywistości niż metafora. Tu dwa słowa wystarczają czasem za opis wielostronicowy.
Dzięki za czytanie.
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl