śświnnka ślinka

[alchemik]

to dla ciebie rozkładam uda
przejrzystą tkaniną pragnę osłodzić
omotać zatopić w ciepłym wnętrzu

jednym ciałem będziemy w gorączkowym pulsie.
już opadam na ciebie
rozchylając usta

wibruję w biciu tętna
i ty mnie zwilż oddechem
zanim zatoniesz w rosie
potem przeszyj na wylot niech
dosięgnę słońca.

dziś będę najszczęśliwszą między sponiewieranymi.

zapalę papierosa.
och!

[jacek placek]

Placek powiedział, że to normalnie dziwne jest, że pod takim fajnym erotykiem nie ma ani jednego komentarza. Nakazał mi napisanie miażdzącej, konstruktywnej krytyki. A że krytyka wtedy jest dobra, gdy jest reklamą władzy, muszę napisać, że udał ci się wierszyk.

[alchemik]

Też się dziwię.
Może to dlatego że nie umieściłem tego erotyku w dziale z wierszami wiekopomnymi?
Ale przecież jest radosny, to gdzie go miałem umieścić, jak nie w Radosnej.
Zgodzicie się chyba ze mną.
PiS z wami. I światłość wiekuista. A ziemia niech wam radośnie lekką będzie.