Klementynka śpiewaj, śpiewaj!
Żebym nie zapomniał.
Najciemniej bywało w szufladzie - kontur fajki
skutecznie uświadamiał, że jeszcze nie paliłem
świeczek na piętnastej wiośnie. Przygarniam światłoślady,
kształty z przeciwnego brzegu miasta.
Dziewczyna w oranżerii miała słodkie
C - jak pomarańcze, zwisające (ponoć) z górnych partii
szklarni. Jeśli gdzieś istnieje raj, to na pewno tu
- ogrzewałem myśli - że kiedyś kupię sobie słońce.
I mógłbym znać na pamięć wszystkie twoje piegi,
gdyby nie garby na źrenicach. Nastomilowe.
Rozmazaniec znad cieplejszej strony powiek
-
- Posty: 97
- Rejestracja: 03 gru 2013, 13:44
Rozmazaniec znad cieplejszej strony powiek
Michalina Gałka-Nosiadek
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Rozmazaniec znad cieplejszej strony powiek
Świat nastoletni we wspomnieniu - bardzo oryginalna metaforyczność pierwszych doświadczeń dorosłości.
Ujmująca proza poetycka, która szuka odbicia rzeczywistości w międzysłowach, zderzeniach znaczeń, budowaniu z nich lirycznego zdziwienia.

Ujmująca proza poetycka, która szuka odbicia rzeczywistości w międzysłowach, zderzeniach znaczeń, budowaniu z nich lirycznego zdziwienia.

-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Rozmazaniec znad cieplejszej strony powiek
Bardzo ciekawy, retrospektywny jak sądzę tekst, bo sporo w nim dojrzałości, najczęściej przychodzącej z wiekiem.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: Rozmazaniec znad cieplejszej strony powiek
Bardzo dobry wiersz.
Niebanalna metaforyka, emocjonalność, obrazowanie.
"Nastomilowe garby na źrenicach" - kojarzą się z nastolatkiem i jego brakiem doświadczenia, a jednocześnie ze starością.
Marzenia nie do końca spełnione, wspomnienia wieczne.
PS: Dlaczego "Klementynka", a nie "Klementynko"?
Niebanalna metaforyka, emocjonalność, obrazowanie.
"Nastomilowe garby na źrenicach" - kojarzą się z nastolatkiem i jego brakiem doświadczenia, a jednocześnie ze starością.
Marzenia nie do końca spełnione, wspomnienia wieczne.
PS: Dlaczego "Klementynka", a nie "Klementynko"?
-
- Posty: 97
- Rejestracja: 03 gru 2013, 13:44
Re: Rozmazaniec znad cieplejszej strony powiek
Dziękuję Wam serdecznie za wizytę i słowo pod tekstem.
Tabakiero, "Klementynka" dlatego, żeby było tak bardziej swojsko.
Pozdrawiam ciepło!
Tabakiero, "Klementynka" dlatego, żeby było tak bardziej swojsko.
Pozdrawiam ciepło!

Michalina Gałka-Nosiadek
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Rozmazaniec znad cieplejszej strony powiek
Witaj,
i ja dołączam się do pochwał. Wiersz pachnie przeszłością. Piszesz: "kiedyś kupię sobie słońce.
I mógłbym znać na pamięć wszystkie twoje piegi,
gdyby nie garby na źrenicach. Nastomilowe." - bardzo dobre zakończenie - i niebanalne.
h8
i ja dołączam się do pochwał. Wiersz pachnie przeszłością. Piszesz: "kiedyś kupię sobie słońce.
I mógłbym znać na pamięć wszystkie twoje piegi,
gdyby nie garby na źrenicach. Nastomilowe." - bardzo dobre zakończenie - i niebanalne.


h8
- Eärendil
- Posty: 150
- Rejestracja: 19 lip 2016, 23:24
Re: Rozmazaniec znad cieplejszej strony powiek
Dobry wiersz. Fajne przerzutnie i treść niebanalna. Podoba mi się.
"Czasem trzeba przejść przez piekło, żeby sięgnąć nieba..."