Przyprawiam samotność na jednorazowym
talerzu – kolacja bez świec.
Albo śniadanie, skoro koguty zza ściany
ogłaszają świt.
Może nowej ery, ewentualnie zamglony,
poprzetykany strzępami zapomnianych
imion kochanek.
Z epoki uniesień i wyżów.
Dziś spadki, ale za to można by śnić
całymi dniami. Nawet bez rozbierania
wróżb.
Jednak zbieracze snów mają inne zadanie,
skupując na kilogramy każdą noc.
Wyprzedany do cna wznoszę kolejny kubek kawy,
toast za kłamstwa.
Rzucane nad ranem, z ust do ust.
Oniryk
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Oniryk
Piękne przerzutnie między strofami, jestem pod wrażeniem, Marcin.
Tym razem onirycznie ale w pełni świadomie o zmęczeniu... słowami.
Już w międzywojniu nad tym biedził się Schultz, Leśmian, Witkacy, Gombrowicz.
Może trzeba je "zmusić" do kreacji innych światów?
Gorzki, mądry wiersz.

Tym razem onirycznie ale w pełni świadomie o zmęczeniu... słowami.
Już w międzywojniu nad tym biedził się Schultz, Leśmian, Witkacy, Gombrowicz.
Może trzeba je "zmusić" do kreacji innych światów?
Gorzki, mądry wiersz.

- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
Re: Oniryk
Bardzo ładnie. Pięknie zwersyfikowany wiersz, cudnie porozkładane akcenty i smakowite przerzutnie. Troszkę razi ten "jednorazowy talerz", ale całość robi świetne wrażenie, chociaż przemyślenia mało odkrywcze, to czyta się z przyjemnością i bez zażenowania.
Marcinie, zawsze szanowałem Twój warsztat, tutaj udowadniasz, że można napisać oryginalnie i z pazurem na (niby) wyeksploatowany już temat. Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam.
Marcinie, zawsze szanowałem Twój warsztat, tutaj udowadniasz, że można napisać oryginalnie i z pazurem na (niby) wyeksploatowany już temat. Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam.

"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
- Eärendil
- Posty: 150
- Rejestracja: 19 lip 2016, 23:24
Re: Oniryk
Bardzo mi się podoba ten wiersz. Fajne przerzutnie
"Czasem trzeba przejść przez piekło, żeby sięgnąć nieba..."
- Alga
- Posty: 594
- Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27
Re: Oniryk
W 100% przenika. Jest gorzki jak kawa, pozostawia gorycz na języku, na wargach.
Oprócz pozytywów na temat budowy ja wyróżniłabym metaforykę. Niezwykle podobają mi się zbieracze snów, rozbieranie wróżb.
A przenika, ponieważ mam u siebie nieco tekstów pod wspólnym mianem "Oniry", a w jednym z nich "wywabiacz snów nie wystarczy by ponieść brzmienie".
Pozdrawiam
Oprócz pozytywów na temat budowy ja wyróżniłabym metaforykę. Niezwykle podobają mi się zbieracze snów, rozbieranie wróżb.
A przenika, ponieważ mam u siebie nieco tekstów pod wspólnym mianem "Oniry", a w jednym z nich "wywabiacz snów nie wystarczy by ponieść brzmienie".
Pozdrawiam

oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry
Z. Herbert
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry
Z. Herbert
- ajw
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 cze 2016, 20:44
Re: Oniryk
Jest w tym wierszu odrobina dziegciu, ale podana w elegancki sposób (mimo, ze talerze jednorazowe)
Dobra stylistyka, fajne metafory. Podoba się 

