Z listu "człowieka zagadki" do poetki znad Seine
- Eärendil
- Posty: 150
- Rejestracja: 19 lip 2016, 23:24
Z listu "człowieka zagadki" do poetki znad Seine
Kiedyś było inaczej; prosty i niezaprzeczalny fakt.
Napływ pomysłów, wszystkie wówczas "genialne",
nie miał prawa dopuścić do zmęczenia materiału.
Jakość - niepowtarzalna i adekwatna -
wzrastała dumnie ponad ilość, przereklamowaną
na dłuższą metę!
Bez skrupułów zapominało się o mniej
świadomych wyborach, błędnych decyzjach
(czasem nawet korzystnych w skutkach).
Rany goiły się niemal natychmiast, jakby
odchodzący w niepamięć dzień, chciał
po sobie zostawić dobre wrażenie.
Mogliśmy siedzieć przy wspólnym stole,
posilając się szczęściem - do syta.
Bez ciebie popełniam same głupstwa,
za które wkrótce odpowiem!
Po śmierci - zaszytej pod skórą jak obrzęk,
kończy się przygoda z życiem - natarczywie rwąc
naskórek jakby już chciało odejść, zastygnąć.
Nie przeszkadza już lament upartego
organizmu, stał się rutyną, wydychaną
z dwutlenkiem węgla i cząsteczkami
duszy. Dobrze, że mam twoje wiersze.
Kiedy je czytam, słyszę jak każdym
słowem wszeptujesz się w ciszę.
Napływ pomysłów, wszystkie wówczas "genialne",
nie miał prawa dopuścić do zmęczenia materiału.
Jakość - niepowtarzalna i adekwatna -
wzrastała dumnie ponad ilość, przereklamowaną
na dłuższą metę!
Bez skrupułów zapominało się o mniej
świadomych wyborach, błędnych decyzjach
(czasem nawet korzystnych w skutkach).
Rany goiły się niemal natychmiast, jakby
odchodzący w niepamięć dzień, chciał
po sobie zostawić dobre wrażenie.
Mogliśmy siedzieć przy wspólnym stole,
posilając się szczęściem - do syta.
Bez ciebie popełniam same głupstwa,
za które wkrótce odpowiem!
Po śmierci - zaszytej pod skórą jak obrzęk,
kończy się przygoda z życiem - natarczywie rwąc
naskórek jakby już chciało odejść, zastygnąć.
Nie przeszkadza już lament upartego
organizmu, stał się rutyną, wydychaną
z dwutlenkiem węgla i cząsteczkami
duszy. Dobrze, że mam twoje wiersze.
Kiedy je czytam, słyszę jak każdym
słowem wszeptujesz się w ciszę.
Ostatnio zmieniony 22 lip 2016, 15:23 przez Eärendil, łącznie zmieniany 5 razy.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Z listu "człowieka zagadki" do poetki znad Seine
Bardzo opisowy, narracyjny. Nie powiem prozaiczny lecz prozatorski. Może nawet by przenieść do działu prozy poetyckiej.
Wyróżniłbym to jako osobny wiersz. Moim zdaniem dobry.Eärendil pisze:Nie przeszkadza już lament upartego
organizmu, stał się rutyną, wydychaną
z dwutlenkiem węgla i cząsteczkami
duszy. Dobrze, że mam twoje wiersze.
Kiedy je czytam, słyszę jak każdym
słowem wszeptujesz się w ciszę.
- Eärendil
- Posty: 150
- Rejestracja: 19 lip 2016, 23:24
Re: Z listu "człowieka zagadki" do poetki znad Seine
ja też nie wiem jak ten tekst zakwalifikować... możliwe że do prozy poetyckiej. Dzięki za czas poświęcony obu tekstom. Pozdrawiam 

"Czasem trzeba przejść przez piekło, żeby sięgnąć nieba..."
- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
Re: Z listu "człowieka zagadki" do poetki znad Seine
Co tam robi ta gwiazdka, bo jej nie rozumiem?
Nie, no ładny wiersz. Proza poetycka? Nie przesadzajmy, używasz lirycznych narzędzi, dobrze prowadzisz rytm, masz fajne przerzutnie... Może troszkę niepotrzebnie wydłużasz wersy, ale to jest już czysto subiektywne odczucie, bo ja po prostu, nie lubię długich wersów.
Jednak całość robi dobre wrażenie i traktuję ją jako wiersz, a nie ubraną w wersy prozę poetycką. Jest tu zamysł, jakaś opowieść, jest peel (podmiot liryczny) i ta warstwa przekazu ukryta między wersami.
Co mi tu nie pasuje? Ta dziwna gwiazdka, która pewnie miała rozdzielać i wypunktować zmianę dramaturgiczną, a tutaj graficznie, wygląda idiotycznie. Rozwleczone i wydłużone wersy pierwszych dwóch strof, ale to tylko moja subiektywna animozja, po prostu nie lubię długich wersów, ale moim gustem nie musisz się przejmować. Interpunkcja. Nie żeby była zła, jest poprawna, ale wyzwoliłbym się z tego nadmiaru przecinków i kropek, jest tyle pięknych znaków interpunkcyjnych, którymi można je zastąpić. Masz tylko dwa myślniki, a ja bym przynajmniej jeszcze dwa dodał, wykrzykniki fajnie by tu zaakcentowały niektóre fragmenty.
Nie chcę biadolić i narzekać nad wierszem, który mi się przecież podoba. To naprawdę kawał dobrego wiersza! Moje uwagi wynikają wyłącznie z tego, że mogło być rewelacyjnie, a jest "tylko" bardzo dobrze, poza tym, nie ukrywam, że kieruję się tylko własnym gustem, więc na obiektywną ocenę z mojej strony nie masz co liczyć. Z pewnością innym czytelnikom bardzo się ten wiersz spodoba, zresztą mnie też się podoba, ale musiałem wpierdolić swoje trzy grosze, bo inaczej nie byłbym sobą. Wybacz.
Nad kiepskimi wierszami nie biadolę, po prostu omijam je szerokim łukiem, Twój jest bardzo dobry, ale nie chcę podkładać Ci swoich sugestii na siłę. Zrobisz z moim komentarzem jak uważasz. Możesz go olać, ale możesz też coś z niego wyciągnąć.
Jak napisałem wcześniej, dla mnie to bardzo dobry wiersz. Nie genialny, nie fantastyczny, nie cudowny, po prostu, bardzo dobry.
Pozdrawiam.
Nie, no ładny wiersz. Proza poetycka? Nie przesadzajmy, używasz lirycznych narzędzi, dobrze prowadzisz rytm, masz fajne przerzutnie... Może troszkę niepotrzebnie wydłużasz wersy, ale to jest już czysto subiektywne odczucie, bo ja po prostu, nie lubię długich wersów.
Jednak całość robi dobre wrażenie i traktuję ją jako wiersz, a nie ubraną w wersy prozę poetycką. Jest tu zamysł, jakaś opowieść, jest peel (podmiot liryczny) i ta warstwa przekazu ukryta między wersami.
Co mi tu nie pasuje? Ta dziwna gwiazdka, która pewnie miała rozdzielać i wypunktować zmianę dramaturgiczną, a tutaj graficznie, wygląda idiotycznie. Rozwleczone i wydłużone wersy pierwszych dwóch strof, ale to tylko moja subiektywna animozja, po prostu nie lubię długich wersów, ale moim gustem nie musisz się przejmować. Interpunkcja. Nie żeby była zła, jest poprawna, ale wyzwoliłbym się z tego nadmiaru przecinków i kropek, jest tyle pięknych znaków interpunkcyjnych, którymi można je zastąpić. Masz tylko dwa myślniki, a ja bym przynajmniej jeszcze dwa dodał, wykrzykniki fajnie by tu zaakcentowały niektóre fragmenty.
Nie chcę biadolić i narzekać nad wierszem, który mi się przecież podoba. To naprawdę kawał dobrego wiersza! Moje uwagi wynikają wyłącznie z tego, że mogło być rewelacyjnie, a jest "tylko" bardzo dobrze, poza tym, nie ukrywam, że kieruję się tylko własnym gustem, więc na obiektywną ocenę z mojej strony nie masz co liczyć. Z pewnością innym czytelnikom bardzo się ten wiersz spodoba, zresztą mnie też się podoba, ale musiałem wpierdolić swoje trzy grosze, bo inaczej nie byłbym sobą. Wybacz.

Nad kiepskimi wierszami nie biadolę, po prostu omijam je szerokim łukiem, Twój jest bardzo dobry, ale nie chcę podkładać Ci swoich sugestii na siłę. Zrobisz z moim komentarzem jak uważasz. Możesz go olać, ale możesz też coś z niego wyciągnąć.
Jak napisałem wcześniej, dla mnie to bardzo dobry wiersz. Nie genialny, nie fantastyczny, nie cudowny, po prostu, bardzo dobry.
Pozdrawiam.

"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Z listu "człowieka zagadki" do poetki znad Seine
Wiersz mocno narracyjny, ale dla mnie na pewno poezja, w żadnym razie proza poetycka. Ciekawy, dobre metafory. Gwiazdka całkowicie zbędna.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
Re: Z listu "człowieka zagadki" do poetki znad Seine
Teraz zauważyłem, że napisałeś o "dwóch tekstach". Ja potraktowałem to jako jedną całość i fajnie mi to wszystko współgrało, nawet nie pomyślałbym, że to dwa osobne wiersze. Nadal podtrzymuję swoje uwagi.Eärendil pisze:ja też nie wiem jak ten tekst zakwalifikować... możliwe że do prozy poetyckiej. Dzięki za czas poświęcony obu tekstom. Pozdrawiam
Pozdrawiam.

"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
- Eärendil
- Posty: 150
- Rejestracja: 19 lip 2016, 23:24
Re: Z listu "człowieka zagadki" do poetki znad Seine
Wybaczać nie ma czego, jestem bogatszy o te przysłowiowe trzy grosze. Konstruktywna opinia, choćby nawet negatywna, jest zawsze w cenie. Szanuję zdanie każdego, kto poświęca czas moim tekstom (chyba że sieje chamówę, mieszając je z błotem bez przykładów na poparcie swoich tez)Koleś pisze:Nie chcę biadolić i narzekać nad wierszem, który mi się przecież podoba. To naprawdę kawał dobrego wiersza! Moje uwagi wynikają wyłącznie z tego, że mogło być rewelacyjnie, a jest "tylko" bardzo dobrze, poza tym, nie ukrywam, że kieruję się tylko własnym gustem, więc na obiektywną ocenę z mojej strony nie masz co liczyć. Z pewnością innym czytelnikom bardzo się ten wiersz spodoba, zresztą mnie też się podoba, ale musiałem wpierdolić swoje trzy grosze, bo inaczej nie byłbym sobą. Wybacz.
Dodano -- śr 20 lip 2016, 14:54 --
za chwilę ją usunę i pokombinuję z interpunkcją. Dzięki za Wasz czas. PozdrawiamMarcin Sztelak pisze:Wiersz mocno narracyjny, ale dla mnie na pewno poezja, w żadnym razie proza poetycka. Ciekawy, dobre metafory. Gwiazdka całkowicie zbędna.
"Czasem trzeba przejść przez piekło, żeby sięgnąć nieba..."
- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
Re: Z listu "człowieka zagadki" do poetki znad Seine
Cieszę się, że tak na to patrzysz, bo dla mnie krytyka również jest pouczająca, ale tylko ta konstruktywna. Zawsze staram się przedstawić argumenty, bo krytyką typu "to jest do dupy, bo tak jest" nie ma co się przejmować. Takie rzeczy wypisują niedowartościowani i zakompleksieni ludzie i nie zawracam sobie nimi głowy.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.

"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Z listu "człowieka zagadki" do poetki znad Seine
Witaj, tytuł usprawiedliwia *, bo prezentujesz dwa wyimki z jego treści, wg mnie gwiazdka po prostu jest sygnałem rozdzielającym treść lirycznego listu.
W ogóle tytuł mnie zaintrygował. Człowiek zagadka? Dobry chwyt reklamowy, zachęcający do czytania. No i adresatka ciekawa, poetka znad Sekwany. Zapewne współczesna, bo... to zadziwiające, usiłowałam sobie przypomnieć jakąś francuską Liryczność i ze zdumieniem odkryłam w pamięci jedynie piszącą muzę Chopina, madame Sand. Albo moja wiedza jest znikoma, albo panowie zawładnęli francuskim wierszem. Tyle znanych, znakomitych nazwisk i żadnej kobiety wśród nich, mam nadzieję, że to tylko moja skleroza.
Drugi tekst stawiam wyżej, ładna wyciszająca pointa, dobry opis konsekwencji.
W pierwszym spersonifikowany dzień również na plus, jak i rozróżnienie jakości od ilości charakteryzujące pośrednio relację peela i adresatki.
W sumie ciekawy sposób przekazania losów związku w liście otwartym. Może się podobać.
Ale tu sugerowałabym zmiany w zapisie:
Pozdrawiam.

W ogóle tytuł mnie zaintrygował. Człowiek zagadka? Dobry chwyt reklamowy, zachęcający do czytania. No i adresatka ciekawa, poetka znad Sekwany. Zapewne współczesna, bo... to zadziwiające, usiłowałam sobie przypomnieć jakąś francuską Liryczność i ze zdumieniem odkryłam w pamięci jedynie piszącą muzę Chopina, madame Sand. Albo moja wiedza jest znikoma, albo panowie zawładnęli francuskim wierszem. Tyle znanych, znakomitych nazwisk i żadnej kobiety wśród nich, mam nadzieję, że to tylko moja skleroza.
Drugi tekst stawiam wyżej, ładna wyciszająca pointa, dobry opis konsekwencji.
W pierwszym spersonifikowany dzień również na plus, jak i rozróżnienie jakości od ilości charakteryzujące pośrednio relację peela i adresatki.
W sumie ciekawy sposób przekazania losów związku w liście otwartym. Może się podobać.

Ale tu sugerowałabym zmiany w zapisie:
Eärendil pisze:Napływ pomysłów[,] wszystke wówczas "genialne",
nie miał prawa dopuścić do zmęczenia materiału.
Jakość - niepowtarzalna i adekwatna [-]wzrastała
dumnie ponad ilość [,]przereklamowaną na dłuższą metę.
Eärendil pisze:Bez skrupułów zapominało się o mniej świadomych wyborach,
błędnych decyzjach, czasem nawet korzystnych w skutkach.
Rany goiły się niemal natychmiast, jakby odchodzący
w niepamięć dzień chciał po sobie zostawić dobre wrażenie.
Pozdrawiam.

- Eärendil
- Posty: 150
- Rejestracja: 19 lip 2016, 23:24
Re: Z listu "człowieka zagadki" do poetki znad Seine
W oryginale były to dwa osobne teksty o tym samym tytule, ale postanowiłem je połączyć, stąd ta gwiazdka, która w sumie teraz nie jest potrzebna. Tytułowy "człowiek zagadka" to anonimowy fan George Sand, więc BRAWO za strzał w dychę
Jeśli chodzi o interpunkcję, to w tej kwestii jestem noga, na dodatek lewa xd dlatego często jej unikam
Dziękuję za miłe słowa i również pozdrawiam 



"Czasem trzeba przejść przez piekło, żeby sięgnąć nieba..."