wartość spokoju

[e_14scie]

kiedy pięta Achillesa grzęźnie w bucie
kiedy siły z zamiarami wciąż się mylą
gdy problemem czarowanie prostych uciech
niech cholera weźmie nagła nagłą miłość

jeśli oddać walkowerem posiwiałym
nawet księżyc nie wybawi niespełnionej
stłuczonego już się nie da grzechem scalić
zamiast igły w stogu siana zgasły promień

kiedy w głowie same plewy ziaren brakło
włos wyrywam lub ogryzam po paznokciu
coś z bukłaków wypłynęło rzadką siatką
i już nie wiem ile wart jest święty spokój

[Miladora]

Bardzo lubię u Ciebie, Listeczku, taką grę słów.
Dobry rytm, interesująca treść, oryginalny wiersz.

Przyznaję się do zauroczenia.
Bez słodzenia.

Dobrego dnia

[Malwina]

Mnie się też bardzo podoba, jest w wierszu trochę kobiecej kokieterii i trzeba przyznać dobra znajomość polskich przysłów.Pozdrawiam

[e_14scie]

Bardzo lubię u Ciebie, Listeczku, taką grę słów.
Dobry rytm, interesująca treść, oryginalny wiersz.

Przyznaję się do zauroczenia.
Bez słodzenia.

Dobrego dnia

i
i

Mnie się też bardzo podoba, jest w wierszu trochę kobiecej kokieterii i trzeba przyznać dobra znajomość polskich przysłów.Pozdrawiam

dziękuję Malwino

[Leon Gutner]

Święty spokój wart jest bardzo dużo .
Byle nie za dużo .
Wiersz bardzo twój więc z radością .

Z uszanowaniem L.G.

[Ewa Włodek]

święty spokój wart jest tyle, ile jego świętość... A wiersz, Ewo, - w moim guście, więc i poczytałam z prawdziwą przyjemnością...



I moc uśmiechów dołączam...
Ewa