Filtry

[Marcin Sztelak]

Przepuszczam światło przez urojone nieba,
naznaczone przypadkowością.
Spada w błoto z głośnym mlaśnięciem,
pomiędzy ślady organizmów.

Wielokomórkowych, a nawet naznaczonych
inteligencją, co można stwierdzić
na podstawie kształtu butów.

Pewnie dałoby się podążyć ich tropem,
ale właśnie jestem zajęty swoją pierwszą
śmiercią.

Nie ostatnią, skoro oczy wciąż odbite
w pryzmatach. Niedoskonałych,
lecz to pojęcie z zakresu filozofii,
stojącej poza natrętną fluktuacją bytu.

[eka]

Wiersz krytykujący niedoskonałość prądów i pojęć filozoficznych. Faktycznie, wiele z nich powstaje w oderwaniu od materii rzeczywistości, którą metaforycznie i oryginalnie nazywasz.
Ale jeśli popatrzeć na matematyczny zapis praw fizycznych, ba, przyjąć do wiadomości możliwość potwierdzenia w empirii tego, co wcześniej teoretycznie zapisano w równaniach (vide czarne dziury) należy uczciwie się zastanowić nad filozofią starego Platona.

Refleksyjny, dobry wiersz.
Nie wiem tylko, jaki kształt butów potwierdza inteligencję, a jaki jej zaprzecza.

[Marcin Sztelak]

Buty ogólnie potwierdzają inteligencję - a przynajmniej tak twierdzą ich nosiciele, czyli my... zwierzęta nie noszą butów, a to, że ich nie potrzebują to inna para kaloszy

[Gorgiasz]

a nawet naznaczonych
inteligencją, co można stwierdzić
na podstawie kształtu butów.

Bardzo trafne spostrzeżenie.

I tak mi się jakoś skojarzyło:
„Człowiek nowoczesny jest już tak ciemny, że jego świata nie oświetla mu nic poza światłem jego intelektu.”
/Carl Gustav Jung, „Duch Merkuriusz”/

A wiersz bardzo ciekawy.

[eka]

Buty ogólnie potwierdzają inteligencję - a przynajmniej tak twierdzą ich nosiciele, czyli my... zwierzęta nie noszą butów, a to, że ich nie potrzebują to inna para kaloszy

inteligencją, co można stwierdzić
na podstawie kształtu butów.

Nie wiem tylko, jaki kształt butów potwierdza inteligencję, a jaki jej zaprzecza.

Drogi Marcinie, buty mają różne kształty, nawet ich odciski na piasku... zatem powiedz mi, kształt czółenka czy gumiaka potwierdza inteligencję?

[Marcin Sztelak]

Oba, w różnym stopniu, zależnie od podłoża...

[Mms]

Witaj Marcinie!

Wiersz przemawia do mnie. Być może rozbieżnie z intencją autora.
'Pierwsza śmierć'. Było coś ważnego dla peela ale okazało się to urojeniem. Jest zagubiony w ocenie sytuacji. Musi to przemyśleć. Zdaje sobie sprawę,że to sam musi postawić but na pewnym gruncie.

Pozdrawiam serdecznie
Małgosia

[Henryk VIII]

Brawo. Doceniam. Piszesz:" Pewnie dałoby się podążyć ich tropem,
ale właśnie jestem zajęty swoją pierwszą
śmiercią." - to jest super
Podług mnie ostatnie słowo wiersza zasługuje na odrębną linijkę
h8