haiku

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

haiku

#1 Post autor: Sokratex » 16 sty 2012, 16:59

      • Gdy Polak wypije nieco "Żyt" :vino: :beer:
        przechodzi na japoński ję~~zyk
        - nomen omen jest omen nomen,
        a w knajpie mają wielki problem,

        bo obok niego łysy Japoniec :beer: :vino:
        co rusz lał sake pomiędzy skronie
        i omen nomen jest nomen omen:
        gada po polsku - istny fenomen!

        Gęsto tłumaczy Polakowi:
        "Tyle i tyle - mówi kelner",
        lecz ten, przeszedłszy na japoński -
        nic nie rozumie i nic nie wie.

        Z tego przykładu wynika wniosek:
        jak już się upić - tylko z Rodakiem!
        Albo z Japońcem do knajpy chodź pić
        z urżniętym wcześniej biegłym tłumaczem.



Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: haiku

#2 Post autor: skaranie boskie » 16 sty 2012, 21:42

Dobre!
Zwłaszcza puenta. ;)
Na pohybel cwanym Japońcom! :beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Nilmo

Re: haiku

#3 Post autor: Nilmo » 17 sty 2012, 13:52

Tu i ówdzie wybijało mnie z tempa, a warto by było aby tego typu wiersz nie wytrącał .
Ale podoba mi się humor i morał.
Thx.

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: haiku

#4 Post autor: Sokratex » 17 sty 2012, 14:38

skaranie boskie pisze:Dobre!
Zwłaszcza puenta. ;)
Na pohybel cwanym Japońcom! :beer: :beer: :beer:
Jak trzeba zamawiać, udają, że nie rozumieją co się mówi, a jak przychodzi do płacenia... :)
To samo jest zresztą z handlującymi na ulicach Wietnamczykami, którzy z klientami dogadują się bez problemu,
a kiedy przychodzi Straż Miejska sprawdzić zezwolenie, wtedy: "ja nie rozmieć polski"

Dodano -- 17 sty 2012, 14:56 --
Nilmo pisze:Tu i ówdzie wybijało mnie z tempa, a warto by było aby tego typu wiersz nie wytrącał .
W drugim wersie ję~~zyk dodatkowo jest pokazany ;)
Symetrycznie jest podobnie w przedostatnim (zamiast np. "chodzić")
Co do prawdziwej puenty, jest ukryta w tytule (nieprzetłumaczalność)
i nawet lepsze zamiast sake byłoby chyba: co rusz "Chopina" lał między skronie.
"Chopin" ( http://bit.ly/A1hawl ) jako to, co pomimo leksykalnych barier łączy nas,
bo chyba nikomu innemu na świecie (poza Polakami oczywiście) jego muzyka nie jest tak bliska,
jak właśnie Japończykom.

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: haiku

#5 Post autor: Leon Gutner » 17 sty 2012, 20:00

Zabawne :) dobrze ze Leona nie dotyczy :)

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

stary krab
Posty: 560
Rejestracja: 01 lis 2011, 14:55

Re: haiku

#6 Post autor: stary krab » 18 sty 2012, 10:29

No tak - jak twierdził sołtys Kierdziołek - potrafimy się i z Chińczykiem porozumieć.
A współcześnie także z Japończykiem.
Byle nie był łysym Japońcem. :wstyd:

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: haiku

#7 Post autor: Ewa Włodek » 19 sty 2012, 20:25

ano, tak to "żytem" bywa, że się jezyk gubi, jak to w życie (-ciu)...
:vino: :vino: :vino:

Uśmiałam się, więc moc uśmiechów dołączam...
Ewa

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”