Człowiek
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Człowiek
Jak to to, tak to to, jak to to tak... przerywane krótkimi okresami postoju, nie pozwalało zapomnieć. Uczciwie przed sobą przyznała, że wszystkie wymyślane warianty są albo pretensjonalnie zmanierowane, albo podłe. Walczyła z napierającym łkaniem, próbując regulować rytmiczność oddechów. Płytkie fazy bezradnie migotały. Z całej siły wymierzyła sobie policzek. Pomogło na chwilę.
Otworzyła okno, wychyliła się. W uciekającej czerni szukała pomocy do kolejnej stacji.
- Kontrola biletów, halo, słyszy mnie pani?
Oprzytomniała. Z tylnej kieszeni czarnych dżinsów wyjęła złożoną na pół ciężką decyzję.
- Kiedy będziemy nad morzem?
- Za godzinę, a może pani przejdzie do wagonu obok? Są tam dwie miłe panie.
- A tu mi coś grozi?
- Skądże, mamy środek tygodnia, skład jest prawie pusty.
- Wie pan, chyba spróbuję zasnąć.
- Nie opłaca się, godzina - żaden sen.
Było coś ujmującego w uważnym spojrzeniu starszego, siwiejącego mężczyzny i wiele kojącego spokoju w głosie. Poczuła swoje łzy dopiero, gdy zapytał:
- Coś się stało dziecko?
- To tylko alergia na pyłki.
Zamknął okno i zniknął bez słowa.
Ale po kilku minutach, nieco zażenowany, z termosu nalewał gorącą kawę do plastikowego kubka.
Gdy przemogła się, w milczeniu słuchał opowieści, kiwając aprobująco głową w tych miejscach zwierzeń, gdzie wsparcia oczekiwała.
- Co mam zrobić?
- Trzymaj się swego serca.
Banał, nie? Kilka słów.
Była jednak bardzo wdzięczna, czym jest nocna samotność w szarym pociągu… kto wie, nie pyta. Tymczasem po kominie wytrwale idzie pająk, cofa się, kręci w kółko, chowa w zakamarki pod spojrzeniem. To ja, proszę się nie dziwić, entropia nieubłaganie rośnie. Trwa koniec od początku. Najważniejsze: nie powielać. Tworzymy jedynie to, co stawia opór.
Otworzyła okno, wychyliła się. W uciekającej czerni szukała pomocy do kolejnej stacji.
- Kontrola biletów, halo, słyszy mnie pani?
Oprzytomniała. Z tylnej kieszeni czarnych dżinsów wyjęła złożoną na pół ciężką decyzję.
- Kiedy będziemy nad morzem?
- Za godzinę, a może pani przejdzie do wagonu obok? Są tam dwie miłe panie.
- A tu mi coś grozi?
- Skądże, mamy środek tygodnia, skład jest prawie pusty.
- Wie pan, chyba spróbuję zasnąć.
- Nie opłaca się, godzina - żaden sen.
Było coś ujmującego w uważnym spojrzeniu starszego, siwiejącego mężczyzny i wiele kojącego spokoju w głosie. Poczuła swoje łzy dopiero, gdy zapytał:
- Coś się stało dziecko?
- To tylko alergia na pyłki.
Zamknął okno i zniknął bez słowa.
Ale po kilku minutach, nieco zażenowany, z termosu nalewał gorącą kawę do plastikowego kubka.
Gdy przemogła się, w milczeniu słuchał opowieści, kiwając aprobująco głową w tych miejscach zwierzeń, gdzie wsparcia oczekiwała.
- Co mam zrobić?
- Trzymaj się swego serca.
Banał, nie? Kilka słów.
Była jednak bardzo wdzięczna, czym jest nocna samotność w szarym pociągu… kto wie, nie pyta. Tymczasem po kominie wytrwale idzie pająk, cofa się, kręci w kółko, chowa w zakamarki pod spojrzeniem. To ja, proszę się nie dziwić, entropia nieubłaganie rośnie. Trwa koniec od początku. Najważniejsze: nie powielać. Tworzymy jedynie to, co stawia opór.
- Alicja Jonasz
- Posty: 1044
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
- Płeć:
Re: Człowiek
Mogłabym być Twoją bohaterką, eko...
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- nie
- Posty: 1366
- Rejestracja: 03 paź 2014, 14:07
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Człowiek
Narracja cudnie tutaj płynie. Zastanawiająca miniaturka.
http://youtu.be/R-R65Gg0CJ8
http://youtu.be/SW1k7DObaX4
http://youtu.be/R-R65Gg0CJ8
http://youtu.be/SW1k7DObaX4
Okres ważności moich postów kończy się w momencie ich opublikowania.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Człowiek
Alicja Jonasz pisze:Mogłabym być Twoją bohaterką, eko...

-----
Nie, no wiem, że onomatopeja niezbyt mi wyszła, ale chciałam przemycić nie tylko rytm.
Dzięki za opinię i linki.
Nigdy nie potrafiłam spać w pociągu.

-
- Posty: 170
- Rejestracja: 08 cze 2016, 5:10
Re: Człowiek
Witam serdecznie!
Przeczytałam z zainteresowaniem. Tekst mi bliski i. Pobudza wrażliwość gdzieś przysypaną, czyni w moim wnętrzu nową przestrzeń dla niekoniecznie tych nieznajomych. Już pragnę popatrzeć z uwagą w oczy synowi i oprócz zdawkowych' co u Ciebie?' -'no to opowiadaj, czasu mamy wiele ...'
Dziękuję.
Małgosia
Przeczytałam z zainteresowaniem. Tekst mi bliski i. Pobudza wrażliwość gdzieś przysypaną, czyni w moim wnętrzu nową przestrzeń dla niekoniecznie tych nieznajomych. Już pragnę popatrzeć z uwagą w oczy synowi i oprócz zdawkowych' co u Ciebie?' -'no to opowiadaj, czasu mamy wiele ...'
Dziękuję.
Małgosia
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Człowiek
W punkt trafiasz.
Dzięki.

Dzięki.

- Gorgiasz
- Moderator
- Posty: 1608
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
Re: Człowiek
Bardzo dobra miniatura. Tego typu twórczość natychmiast kojarzy mi się z Buninem, bo i po trochu tamten klimat, styl, odnaleźć można. Nieważne o co chodzi, ludzkie problemy mają wspólny mianownik i zwykłe, ludzkie, bezinteresowne, życzliwe słowo, jest często jedyną, ale i realną pociechą, a nawet wskazówką i pomocą. Udzielona odpowiedź należy do uniwersalnych, na pewno mieści w sobie wiele słuszności, ale same słowa, fraza z nich złożona, są jednak banałem i same w sobie nie niosą treści, która może pomóc. Sądzę, że ważniejsza jest szczera, prawdziwa, ludzka życzliwość, sama obecność takiego człowieka, jego umiejętność słuchania (dziś coraz rzadsza), okazania współczucia, zrozumienia, ale prawdziwego, to da się wyczuć i odróżnić, kiwnięcie głową w odpowiednim momencie - swoiste zestrojenie dwojga ludzi, którzy nigdy się nie znali i niedługo rozstaną na zawsze, ale właśnie dlatego jest to jakieś czyste, nie obarczone żadną nadbudową, a w szczególności własnym interesem. Po prostu człowieczeństwo.
Bardzo trafnie to pokazałaś.
Bardzo trafnie to pokazałaś.
Ktoś (jakiś fizyk współczesny, nie pamiętam dokładnie kto) dał taką definicję Rzeczywistości: "Rzeczywistym jest to, co odkopuje". To znaczy reaguje w konkretny sposób, nie mający nic wspólnego z oczekiwaniami człowieka.Tworzymy jedynie to, co stawia opór.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Człowiek
Piękna recenzja, co prawda trochę na wyrost, ale że to zdanie padło, jestem przeszczęśliwa.Gorgiasz pisze: swoiste zestrojenie dwojga ludzi, którzy nigdy się nie znali i niedługo rozstaną na zawsze, ale właśnie dlatego jest to jakieś czyste, nie obarczone żadną nadbudową, a w szczególności własnym interesem. Po prostu człowieczeństwo.

Dużo w tym racji.Gorgiasz pisze: "Rzeczywistym jest to, co odkopuje"
Re: Człowiek
Świetnie napisany okruch, czyta się jednym tchem. Czasami fajnie otworzyć się przed kimś, kogo się nie zna, szczególnie kiedy widać, że ten ktoś chce pomóc, czyli człowiek w pełnym znaczeniu tego słowa. To jak spowiedź dla katolika. Oczyszcza.
Pozdrawiam.elka.
Pozdrawiam.elka.

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Człowiek
Bezpieczna ulga, bo wszystko zamyka się w chwili, wie się, że przygodnego słuchającego do niczego zwierzenie nie obliguje.
A ciężar życia trochę mniejszy dla opowiadającego.
Elka - dziękuję.

A ciężar życia trochę mniejszy dla opowiadającego.
Elka - dziękuję.
